Jordin nie śpieszy się z wydawaniem nowego krążka i pewnie bylibyśmy tym faktem zasmuceni, gdyby nie darmowe numery, które wokalistka udostępnia co jakiś czas w sieci. Ciepło przyjęte
„Skipping a Beat”, w którym to ochoczo śpiewa o miłości, idzie już w niepamięć na rzecz subtelnego „11:11 (Wish)”. Nigdy nie pomyślałabym, że
Sparks wypadnie tak dobrze w eterycznym materiale. A jednak. Życzymy jej i sobie więcej numerów tego typu.
Komentarze