Wydarzenia

Lilu i Jamal na sopockiej scenie w Sfinks700

Data: 19 listopada 2013 Autor: Komentarzy:

lilu jamal

CROPP i Agencja CRANE zapraszają na wyjątkowe wydarzenie artystyczne, do klubu Sfinks700. Swoje koncerty zagrają: Jamal, króry zaprezentuje po raz pierwszy w trójmieście materiał z najnowszej płyty, a także Lilu. Całość wydarzenia dopełni znakomity pokaz malowania na żywo, w wykonaniu czołowych postaci polskiego street artu.

JAMAL
Warto. Nawet jeśli czekać na taki album trzeba kilka lat, a od Urban Discotheque minęło pięć. „Jeśli ta płyta wyszłaby wcześniej, byłaby po prostu słaba. Dojrzałem, wszyscy potwornie dojrzeliśmy, a to wymaga czasu. Gojenia ran i marnowania blizn. Oprócz tego całe mnóstwo przyziemnych historii. Ale moja babcia zawsze mówiła, że na dobre się czeka”.
Płyta Miłość, na która składa się 13 kompozycji, zaskakuje gitarowym brzmieniem, rockowymi riffami i melodyjnością, ale to wciąż jest Jamal! „Dla starych znajomych to nawet pewnie bardziej ja. To powrót do czasów, kiedy miałem 17 lat i pisałem mnóstwo wierszy, mnóstwo piosenek. Teraz w pewnym sensie wróciłem do tej wrażliwości.” Nad produkcją albumu czuwał Gienia, na co dzień członek zespołu, natomiast miksami zajął się Marcin Bors.
Pierwszy kawałek z albumu – „Defto”, miał swoją premierę ponad rok temu, a klip do piosenki obejrzało prawie 9,5 miliona internautów. Drugim singlem będzie utwór „Peron”.
Teksty autorstwa Mioda są do bólu prawdziwe i szczere. „Ta płyta to emocjonalność dokładnie na te czasy. To odbicie. Młodzi, 30-letni mieszkańcy wielkich miast, robiący swoje kariery, żyjący w oszałamiającym tempie, wracają do miłości. Dojrzeli. Zrozumieli. Taka jest ta płyta”.

LILU
Rytm, dźwięk, twarde bębny, ciepło kobiecego wokalu, dobre podwójne i dopracowane w każdym szczególe teksty, bawiące się czasem rytmiką a czasem melodią po to, żeby głos nie tylko przekazywał treść, ale też stanowił część szeroko pojętego spektrum słyszalnego.
Muzyka Lilu powstawała od 1997 roku w standardach wyznaczanych przez kulturę hip-hop, a następnie dojrzewając wraz z autorką ewoluowała aż do momentu, w którym trudno przyporządkować ją do jakiegokolwiek nurtu. Dziś po około pięćdziesięciu featach, pięciu undergroundowych i dwóch legalnych płytach, Lilu wraca do stylówki, która tak ją urzekła ponad 15 lat temu.

MALOWNIE NA ŻYWO – STREET ART

KRIK
Krik od około 15 lat jest zaangażowany w upiększanie trójmiasta, mnożenie obrazów i domykanie widoków. Jak sam mówi: „początki były ciężkie, ciekawe i przyczyn było wiele. W sumie nic się nie zmieniło. Ciągle jest ciężko i ciekawie. Kiedyś opowiem Ci przy piwku” (może go spotkacie podczas werniksa). Chłopak prosty i szczery, sam nie wie skąd się wziął i skąd nadal bierze się jego styl. Mocno osadzony w środowisku graffiti z jednak sceptycznym podejściem do jego głównych nurtów. Nie szuka inspiracji i nie ma swoich mistrzów („podobają mi się stare rzeczy z Warszawy i Gdańska”). Postać barwna, prześmiewcza i szalona, choć rysunki ponuraków przeważnie powstają w czarno bieli, „ale to chyba nieistotne, bo przecież to tak fajnie się napić i powygłupiać.”

VERA KING
Pochodząca i żyjąca w Gdańsku studentka III roku grafiki. Głównymi obszarami jej działań są: grafika oraz mural, w których stara się łączyć projektowanie z ilustracją.

21.11.2013, Sfinks700
Lilu x Jamal
start: 21:00
wstęp: 30/35 pln

WYDARZENIE NA FACEBOOKU

Komentarze

komentarzy