Widzieliście klip do „Happy” już tyle razy, że jesteście w stanie bezbłędnie wymienić, kto pojawia się w kolejnych godzinach tanecznego maratonu? To chyba pora na odmianę… i oto jest — świeżutki, jeszcze gorący teledysk do kawałka „Marilyn Monroe”. Od ilości pięknych pań może się zakręcić w głowie, ale dla równowagi jest też rozmarzony i niezmiennie uroczy Pharrell oraz jego kapelusze (tym razem w kilku wersjach kolorystycznych). Gościnnie nie zabrakło tu również Kelly Osbourne. I jak? Bileciki na koncert już kupione?
Komentarze