Nowy utwór: Iggy Azalea „Azillion”

To jest numer, na który czekały dzieci Eryki Badu. To jest kawałek, na który czekaliśmy także i my. Iggy Azalea nie ma łatwo w show biznesie i choć królowa neo soulu przeprosiła za niewybredny żart na Soul Train Awards, raperka (?) ma wciąż sporo do udowodnienia. Ale pomimo tego, wygląda na to, że australijska artystka postanowiła odpuścić sobie oldchoolowe rytmy złotej ery hip hopu, i skupia się na obecnych elektronicznych trendach. Słuchając „Azillion” (zwłaszcza drugiej połowy) mam wrażenie, że jest to bardzo dobre posunięcie. Nowy singiel brzmi zdecydowanie lepiej niż „Fancy”, ba! brzmi nawet lepiej niż połowa ostatnich rzeczy od Angel Haze. Tak, napisałam to! Drugi krążek Iggy zatytułowany będzie Digital Distortion i pojawi się w sklepach prawdopodobnie jeszcze przed wakacjami.