
Wreszcie jest! Najnowsze dziecko (no homo!) Łony i Webbera dostępne już do odsłuchu. Nie pozostaje nam nic innego, jak przekazać to w wasze ręce i polecić gorąco, bo my już wiemy, że to przekozacki album. Gwarantujemy dobry weekend przy dźwiękach Webbera i rapie Łonsona. W przyszłym tygodniu na Misce ukaże się recenzja tej produkcji.
Komentarze