Wczorajszy odcinek Saturday Night Live z pewnością należał do najbardziej interesujących epizodów programu z ostatnich kilku lat. Warto zwrócić uwagę na piękny hołd dla Leonarda Cohena, jednak głównym gwarantem jakości była tutaj kombinacja: Dave Chappelle jako gospodarz programu oraz A Tribe Called Quest jako goście muzyczni. Wracający po latach do telewizji Dave rozbawił do łez publiczność w studiu 30 Rock przemową dotyczącą wyników wyborów, a w jednym ze skeczy przywołał wspomnienia związane z jego kultowym show. Niemniej zachwycili Trajbowie. Wykonali na żywo dwa utwory: singlowe „We the People” oraz otwierające wydany przedwczoraj album „The Space Program”. Q-Tip i Jarobi postarali się o przyzwoite uhonorowanie niedawno zmarłego Phife Dawga, a kiedy w drugim utworze na scene weszli Consequence i Busta Rhymes słowa „Gotta get it together forever” nabrały wręcz magicznego wymiaru.
Komentarze