Po optymistycznych „Short Court Style” i „Sisters” Natalie Prass wraca do tematyki, która zdominowała jej debiutancki album, czyli do sercowych perypetii oplecionych barokowo-soulowymi aranżacjami. „Lost” to nieco ckliwa, ale wciąż pełna uroku ballada o uwalnianiu się z toksycznej relacji. Prass przy akompaniamencie pianina i skrzypiec to czaruje, to przeżywa, wciągając nas w (jak zwykle) zgrabnie budowaną narrację. Przy takim rozstrzale muzycznym, jaki zaserwowała nam do tej pory, drugi album artystki The Future and the Past wydaje się coraz ciekawszym wydarzeniem. Premiera już 1 czerwca.
Komentarze