Wydarzenia

Yung Lean i Thaiboy Digital pokazują srogi flex

Data: 4 czerwca 2019 Autor: Komentarzy:

Yung Lean, legenda soundcloudowej sceny rapowej i jeden z prekursorów internetowego homemade trapu, łączy ponownie siły ze swoim wieloletnim współpracownikiem, Thaiboy’em Digital.

Sukces (zarówno artystyczny, jak i komercyjny) wydanego w 2017 roku Stranger przyniósł nowy rozdział w twórczości artysty. Pełne przestrzeni, ambientalne i bogate produkcje zastąpił chłodny, oszczędny w środkach minimal trap, choć czerpiący garściami z tych samych vaporwave’owych inspiracji, co poprzednicy. Stylistykę tą utrzymało wydane rok później Poison Ivy, jednak tegoroczne single zwiastowały powrót do trapowej formuły, tym razem na bardziej modnych patentach. W pełni ten artystyczny kierunek wydaje się realizować „First Class”, które serwuje nam typowe dla poprzednich nagrań, chłodne, subtelne syntezatory, jednak poprzecinane hi-hatami na popularną ostatnimi czasy trapową modłę, sama ekspresja wokalna dwójki również trzyma się mocno poprzetykanego adlibami, monotonnego flow. Nie jest to pozbawione typowego dla Szweda uroku, jednak inspiracje przebijają się tu bardzo wyraźnie.

Minimalizm produkcji wynagradza jednak przepych teledysku. Oglądając go miałem wrażenie, że tak mogłoby wyglądać wideo do legendarnego szlagiera „Kyoto”, gdyby chłopaków wówczas było stać na takie luksusy. Yung Lean i Thaiboy robią srogi flex bujając się w drogich samochodach po drogich hotelach z drogim szampanem i w tym burżuazyjnym hedonizmie pozostając wyjątkowo rozkosznymi chłopcami. Dobrze, że im się powodzi, oby w przyszłości przełożyło się to na ciekawe projekty.

Komentarze

komentarzy