Z Omarem Apollo nie ma żartów. Dosłownie przed chwilą zaprezentował światu rozmarzone „Erase” błądzące gdzieś pomiędzy nastrojowością Franka Oceana a groovem Steve’a Lacy’ego. Po publikacji utworu Apollo odgrażał się na Twitterze, że jego kolejne piosenki będą bardziej upbeatowe. I oto dowód. „Ignorin” to sam funk, doprawiony popisami wokalnymi artysty. Premiera debiutanckiej epki Omara Apollo Stereo już 30 maja.
Komentarze