audio
Jazzowa jesień: Cannonball Adderley „Autumn Leaves”

Amerykański saksofonista jazzowy Cannonball Adderley znany jest głównie ze współpracy z Milesem Davisem, który pojawił się także na jego legendarnym już krążku Somethin’ Else z 1958 roku, obok Arta Blakeya, Hanka Jonesa i Sama Jonesa. Wśród pięciu kompozycji jakie trafiły na album znalazło się także do szpiku jesienną interpretację „Autumn Leaves”, która uczyniła z tej francuskiej powojennej piosenki, jedenastominutowe jazzowe arcydzieło, dogłębnie oddające wszystkie poetykę każdej z bezliku jesiennych barw.
Nowy teledysk: The Weeknd feat. Drake „The Zone”

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Abel Tesfaye a.k.a. The Weeknd opublikował teledysk do utworu „The Zone”, pochodzącego z drugiej części Trylogii – Thursday, z gościnnym udziałem Drake’a. Psychodeliczny obrazek został wyreżyserowany przez samego Tesfaye’a i pojawi się jako bonus na wydawanej 13 listopada fizycznej wersji jego ubiegłorocznych mikstejpów. Ostatnio w sieci pojawiły się również dwa z trzech nowych kawałków, które znajdą się na wydawnictwie: „Twenty Eight” i „Valerie”. Obu utworów można posłuchać na fansajcie The Weeknd klikając na linki powyżej.
Nowy utwór: The Weeknd „Enemy”

Mój męski ulubieniec tego roku nie próżnuje, premiera „Trylogy” została zaplanowana na 13 listopada, a on częstuje nas kolejnym numerem zatytułowanym „Enemy”, który nie znajdzie się na krążku. Możemy zatem spekulować, czy jest to zapowiedź kolejnego albumu, czy też jakiś odrzut? Zapewne o tym przekonamy się w krótkim czasie. Tymczasem włączajcie play i zasłuchujcie się w tym mroczno-lirycznym kawałku.
The & nie odpuszcza

Chłopcy Michał Kush i Radzio Rejsel nie przestają umilać nam oczekiwania na ich pierwszą epkę „Black”. Po rewelacyjnym kawłku ” (Kush) Crush Me„, który doczekał się na Tubie ponad 800 tysięcy (!!) wyświetleń, przyszła pora na piosenkę „Take Me Out”. Jak przystało na numery z części „Black” – nie ma gadania o niczym. Charakter piosenki jest bardzo eklektyczny, gdybyśmy rozłożyli go na części pierwsze powstałyby puzzle skłądające się z 1000 kawałków. Dużo tu patosu i powagi. Nie da się ukryć, że bardzo duży wpływ na odbiór mają świetne wizualizacje Pawła Wolańskiego. Panowie (Tak, Ty Pawle też) KLASA.
Nuda, ale złap Temzkiego i Roux Spane

Tego wydarzenia nie oczekiwał dosłownie nikt. Najnudniejszy raper, czyli Temzki i wybitnie nieudolny producent plagiatujący klasyków gatunku, czyli Roux Spana, są na tyle bezczelni, by zaprezentować drugi numer ze swej nadchodzącej płyty „10”. Ten beznadziejny krążek ukaże się nakładem najmniej profesjonalnego polskiego labelu, który funkcjonuje pod idiotyczną nazwą Tu Wolno Palić. Numer nie nadaje się co prawda do słuchania, ale z litości można wspomnieć, że nosi tytuł „Łap”. Tak jakby to kogokolwiek obchodziło… Żeby zanudzić Was jeszcze bardziej, dodamy, iż album Temzkiego i Roux Spany będzie można kupić już 5 listopada. Preorder z kolei trwa od dawna, ale przecież i tak każdy ma to głęboko w poważaniu. Na dokładkę dajemy Wam po skoku tracklistę, żebyście mogli znienawidzić ten duet jeszcze bardziej:
(więcej…)
Nowy utwór: Angie Stone „Backup Plan”

Angie Stone postanowiła umilić nam czas oczekiwania na swój nowy krążek Rich Girl, którego premiera dokładnie za tydzień. W sieci właśnie ukazał się „Backup Plan”, kolejny singiel z tego wydawnictwa. Taki kawałek na dzisiejszą pogodę jak znalazł – nowoczesne r&b miesza się z soulem, do tego jest funkowo, pozytywnie, nóźka sama podryguje. Angie znów w formie, lubię to!
Nowy utwór: G.O.O.D. Music „Clique”

Była okładka, najwyższy czas na audio. W sieci pojawił się najnowszy, czwarty singiel promujący niezwykle oczekiwany album Cruel Summer grupy G.O.O.D. Music. W kawałku udzielają się Kanye West, Jay-Z i Big Sean, za produkcję odpowiada Hit-Boy. „Clique” to kolejny banger z szybko wpadającym w ucho refrenem. Dobra zwrotka Hovy i chyba jeszcze lepszy Yeezy, który znów rapuje o Kim Kardashian. Atmosfera przed 18. września sięga zenitu. Odsłuch poniżej.
Nowy utwór: Alicia Keys „Girl On Fire” – wszystkie trzy wersje

Dopiero co pisaliśmy o tej współpracy, a już możemy usłyszeć jej owoc. Obawy trochę zostały rozwiane, dwie wstawki Nicki w remixie „Inferno” nie przeszkadzają tak, jak mogłyby. Sam utwór jak dla mnie w stylu poprzednich dokonań wokalistki, ale nie tych lepszych. Całe szczęście głos Alicii brzmi o wiele lepiej niż w „New Day”. Nadzieja nie umarła, ale tego „ognia” mogło być więcej. Jutro na iTunes oficjalna wersja, wkrótce należy także spodziewać się remixu „Blue Light”.
Aktualizacja: poniżej możecie usłyszeć oryginalną wersję utworu bez Nicki Minaj oraz spokojny remix „Blue Light”.
Nowy utwór: Talib Kweli „Fly Away” ft. Jessica Care Moore

Premiera nowego mixtape’a Attack The Block na początku września, a Talib Kweli częstuje nas kolejnym kawałkiem z tego wydawnictwa. „Fly Away” to chyba jeden z lepszych dotychczas udostępnionych uwtorów. Sampel z “She’s Got Her Ticket” Tracy Champan na pewno robi swoje, do tego świetna końcówka w wykonaniu poetki Jessici Care Moore. Aby takich więcej. Odsłuch poniżej, do tego słowa rapera na temat Attack The Block:
„Zaczynam ekscytować się mixtape’em zrobionym z ziomkiem Z-Tripem, „Attack The Block”. Wydamy go za tydzień od dziś, ale chcę, żebyście wszyscy byli tak podekcytowani jak ja, więc wypuszczam kolejną zapowiedź. „To The Music” spotkało się ze wspaniałym przyjęciem w zeszłym tygodniu, więc mam nadzieję, że ten polubicie równie mocno. Wielkie podziękowania dla Jessci Moore Care za niesamowity wiersz na samym końcu. Nazywanie „Attack The Block” zwykłym mixtape’em byłoby niesprawiedliwe. Raperzy w obecnych czasach wydają cokolwiek i nazywają to mixtape’em. Nie ja. Z-Trip jest prawdziwym mistrzem. To jest album, który możesz włączyć w każdej sytuacji i pozwolić mu cię kołysać. Przygotujcie sie na mixtape pelen dobrego scratchingu, cuttingu i zamyślenia. „Attack The Block”, 12 września”
Jeszcze więcej Jessie Ware!

10 dni dzieli nas od premiery debiutanckiego krążka Devotion mojej osobistej gwiazdy tego roku Jessie Ware. Kolejny, nowy numer i kolejny zachwyt. Idealna subtelna produkcja połączona z niesamowicie przemyślanym tekstem. Tylko ona potrafi przy jednym numerze wprawić słuchacza w nastrój zadumy, smutku, ale jednocześnie podniecenia i radości. Ostrzegam, po pierwszym razie nie da się później włączyć stop.