brat jordah
Pościg za pizzą w nowym klipie Alkopoligamii


Monika Borzym jako znudzona kelnerka, RAU jako lekarz czy Holak jako złodziej pizzy to tylko niektóre powody, dla których warto obejrzeć klip do „Pizzy sport”. Co prawda kawałek od premiery Molzy, która miała miejsce w zeszłym roku, zdążył się już osłuchać, ale obrazek jest na tyle humorystyczny, że nie ma co narzekać. Klip ma być również elementem promocji nowej odsłony ubrań Alkopoligamii Pizza Sport.
Nowy utwór: Rosalie. „123”


Rosalie. idzie za ciosem i po premierze dwóch ciepło przyjętych solowych tracków oraz gościnnego udziału u Mentalcuta, znów tworzy hype publikując kolejny utwór. Nowa piosenka zatytułowana „123”, podobnie jak „This Thing Called Love” oraz „Do It Right„, została wyprodukowana przez Mateusza Gudela z zespołu Małe Miasta, którego możecie kojarzyć również pod ksywką Brat Jordah. Po trzech utworach można już powiedzieć o pewnej chemii pomiędzy wokalistką i producentem, bowiem po raz kolejny udowodnili, że połączenie ich talentów to strzał w dziesiątkę, który jest gwarancją bardzo dobrego, nowoczesnego i alternatywnego rnb czy popu. „123” zapowiada również sobotni koncert w poznańskim klubie Salony, na której oprócz Rosalie. zagra Selvy. Nową piosenkę możecie odsłuchać i pobrać za darmo poniżej (limit 100 downloadów, zatem polecamy się spieszyć).
Nowy utwór: Rosalie. „Do It Right”

Na scenie pojawiła się nagle, ma na koncie zaledwie 2 utwory i jeden gościnny występ, a już zdążyła zebrać całkiem spore, jak na zupełną debiutantkę, grono słuchaczy. Jeśli jeszcze nie wiecie kim jest Rosalie., czas najwyższy to nadrobić. Nowy utwór zatytułowany „Do It Right” jest drugim luźnym numerem wokalistki i podobnie jak w przypadku piosenki „This Thing Called Love„, za jego produkcję odpowiada Mateusz Gudel aka Brat Jordah, którego możecie kojarzyć z duetu Małe Miasta. W twórczości młodej artystki z Poznania czuć wpływy nowego brzmienia rnb, jednak z ukłonem w stronę klasyki gatunku reprezentowanej przez m.in. Beyonce, Destiny’s Child czy Aaliyah. Nie bez powodu Rosalie. uznawana jest za „polską Banks„. Trzeba przyznać, że jej utwory są intrygujące, nie tylko z powodu braku takich brzmień na rodzimej scenie, ale po prostu przez jakość muzyki, którą przedstawia. Uwagę przykuwa również estetyka, w której obraca się Rosalie. – okładki singli oraz publikowane na facebooku zdjęcia i grafiki, oprócz samej urody wokalistki, wzbudzają zainteresowanie słuchacza poprzez spójny klimat. Trzymamy za nią kciuki i wróżymy duże rzeczy w 2016r!