Wydarzenia

dj ike

Nowa płyta: Metro Antidotum 2

Metro to producent z Brzegu, w którego beatach słychać dużą inspirację brzmieniem Stones Throw Records. W swojej dotychczasowej karierze muzycznej nawiązał współpracę m.in. z zespołem Afront, O.S.T.R.ym, Tetrisem, Jimsonem czy FISZem. Do tej listy zaliczyć można także zagraniczne współprace, a wśród Guilty Simpson, Oh-No, M.E.D., Wildchild, Rakka, Athletic Mic League, Abstract Rude i Declaime.
(więcej…)

Dj Ike & Soulbowl: Press Play # 11

fot. Patryk Lewandowski

Po raz jedenasty zapraszamy Was do przejrzenia naszych rekomendacji płytowych. Tym razem naszą listę uświetnił Dj Ike. Zeszłorocznym albumem Listen udowodnił, że nie należy przejmować się szufladkami i kategoriami. Pomimo wielu obowiązków, koncertów z Wudoe oraz tajemniczych projektów z jego udziałem, nie miał problemu by przyjąć nasze zaproszenie. W mgnieniu oka przygotował dla nas nie jedną, a cztery płyty, z którymi nie rozstaje się w ostatnim czasie. Przednia selekcja, zapraszamy!

Dj Ike

 

Calibre, Condition, Signature Records, 2011

Muzyki słucham głównie w podróży. Ten album kupiłem już jakiś czas temu, ale dopiero niedawno, będąc skazanym na spędzenie kilku godzin w przedziale pociągu, zatopiłem się w płycie na dobre. Miłośnikom lekkiej strony muzyki drum and bass nie trzeba mówić kim jest Calibre. Do rzeczy zatem. Wszystkie kompozycje mają wspólny mianownik- jest nim głęboki, melodyjny, szeroki i naszpikowany dźwiękami świat. Synkopiczne podziały wzbogacone są pięknymi wokalami (sample oraz dobrze znany wtajemniczonym DRS). Calibre odpływa także w downtempo, a nawet serwuje ‚coś z pazurem’. Album jest podróżą, dzięki której nawet PKP nabiera innych barw.

Pyskaty, Pasja, Aptaun, 2012

Czekałem na ten album bardzo długo. Przed premierą słyszałem dwa utwory, do których nota bene dograłem sekwencje cutów. Nie zmienia to faktu, że Pasja jest, obiektywnie rzecz ujmując, płytą dopracowaną w każdym calu, bogatą muzycznie (za sprawą wielu producentów z najwyższej półki: Zbylu, Sherlock, Oer, The Returners czy O.S.T.R.), świetną merytorycznie (Pyskaty jest zdecydowanie w formie) na trójwymiarowej okładce kończąc. Przez wiele dni nie mogłem się oderwać od tego krążka, a w szczególności od ‚Czy?’, ‚Mówią o nim’ oraz singlowego numeru ‚S.A.L.I.G.I.A.’. Płyta to kawał bardzo solidnego i dojrzałego rapu.

Intouchables  La Bande Originale Du Film, TF! Musique, 2011

Byłem na filmie w kinie, widziałem go dwa razy w domu. Za każdym razem śmiałem się i płakałem na zmianę. Genialny obraz, genialne kreacje aktorskie i do tego clue, czyli genialna muzyka. Jest fantastycznie dobrana i mimo dominacji kompozycji fortepianowych nie jest wyłącznie nostalgicznym tłem do obrazu. ‚Una Mattina’ czy ‚Fly’ mocno chwytają za serce, a w ich sąsiedztwie pojawiają się utwory, które wprawiają całe ciało w ruch, jak np. ‚The Ghetto’ George’a Bensona. Polecam ten album wszystkim, nie tylko miłośnikom muzyki filmowej, ponieważ na krążku nie ma patosu, a jest po prostu piękna muzyka i to w różnych obliczach.

Hubert Laws, Land of Passion, Columbia, 1979

Żeby nie było sztampowo – pozycja, do której ostatnio często wracam, mimo, że ma już pewnej długości wąsy i brodę. Hubert Laws jest jednym z najbardziej charakterystycznych muzyków jazzowych z jakimi miałem kiedykolwiek styczność. Dźwięki fletu działają uspokajająco w każdej sytuacji, a kompozycje zawarte na płycie są pełne bardzo uczuciowych elementów muzycznych mimo, że flet nie jest ich główną częścią. Mamy tutaj sporo wokali, dęciaków, gitarę i nieśmiertelne, moogowe wstawki. Wszystko lekko buja, jest wyważone i bardzo apetyczne. Tytułowy numer ‚Land Of Passion’ stał się nawet inspiracją dla jednego z największych talentów w historii światowego turntablismu, A-Traka, który wykorzystał utwór do przygotowania efektownej i melodyjnej rutyny.

Kurtek

Lǐ Xīanglán, Pathé 100: The Series 5, EMI Hongkong, 2005

Jest w muzyce przedwojennej jakaś niepojęta, zupełnie naturalna cząstka człowieczej duszy, która w późniejszej muzyce była stopniowo zatracana, aż dziś nie usłyszymy jej w ogóle. A może to tylko wrażenie wywołane upływającym czasem, dysonansem pokoleń i kultur? Tę nieuchwytną, a jednak dawno temu pochwyconą na taśmach i płytach, cechę nawet wyraźniej czuć na dalekim wschodzie. Chińskie melodie pierwszej połowy XX wieku potrafią być onieśmielająco piękne – z jednej strony czerpią z zachodnich odkryć – jazzu i europejskich tradycji muzyki klasycznej, z drugiej – inkorporują swoje wielowiekowe dziedzictwo muzyczno-kulturowe. Spotkanie tradycji z nowymi formami wyrazu daje początek prostym, acz niesamowicie kunsztownym kreacjom muzycznym (wśród nich choćby „Candy Seller’s Song”, „I Regret Not Meeting You Before I Wed” czy „Eternally”). To kolekcja 23 doskonałych piosenek z lat 40., wykonywanych przez obdarzoną nietuzinkowym, dość europejsko brzmiącym, głosem, jedną z siedmiu wielkich przedwojennych chińskich śpiewających gwiazd – Lǐ Xīanglán (znaną także jako Yoshiko Ōtaka, Yoshiko Yamaguchi lub Shirley Yamaguchi).

Chojny

 Clipse, Hell Hath No Fury, Star Trak Entertainment, 2006

Pusha-T swoimi ostatnimi featuringami („New God Flow”!) potwierdza, że jest jednym z najbardziej wartościowych zawodników w rapgrze. W oczekiwaniu na składankę G.O.O.D. Music i oficjalny solowy debiut z przyjemnością wróciłem do Hell Hath No Fury Clipse’ów. Co tu dużo pisać – bracia Thornton we współpracy z przeżywającymi drugą młodość The Neptunes stworzyli ponadczasowy album i hiphopowy klasyk XXI wieku. Oceny w prasie (średnia 89% wg Metacritic) mówią same za siebie.

K.Zięba

Soulpersona & Princess Freesia, Lapdancer, Digisoul, 2011

Fenomenalna pozycja. Nie wiem, jakim cudem Lapdancer LP nie zyskało miana jednej z najlepszych płyt około soulowych zeszłego roku. Wybaczcie mój entuzjazm, ale kocham ten album. Warsztat Księżniczki jest różnorodny i kompletny, wręcz idealny (nie przesadzam). W jednej chwili hipnotyzuje i płacze, by za moment zmusić do tupania i klaskania. Odnajduję w jej głosie inspiracje Minnie Riperton, Grace Jones czy Betty Davis, jednak nie ma mowy o jakiejkolwiek podróbie.

Bogaty kolaż gatunków i styli nie pozwala na brak pochwał- Soul P okazał się być nie tylko dorywczym producentem od soulhouse’u, za jakiego go miałem (na obronę dodam, że Soulacoaster znam zaledwie od kilku dni), a kompletnym muzykiem, który nie ma słabszych dni. Jeśli kojarzycie 4Hero, Crazy P i Reel People, lubicie Jazzanova’ę i sprawdzacie każdą płytę Jamiroquai’a – gwarantuję, że zakochacie się również w Lapdancer LP.

Eye Ma 

Wynter Gordon, Human Condition Doleo, 2012

Na twórczość Wynter trafiłam, kiedy w sieci ukazał się singiel „Still Getting Younger” (oficjalnie mój pierwszy wakacyjny hit) i natychmiast oczarował mnie jej głos. Debiutancki album artystki With the Music I Die przepełniony był taneczną muzyką, ale podświadomie czułam, że stać ją na więcej. Nie pomyliłam się w tej kwestii. Na najnowszej EPce odeszła od klubowych dźwięków i zaproponowała słuchaczom 8 numerów, które intrygują i hipnotyzują. Przewija się tutaj niebanalny pop rodem z lat 90., soul, a nawet rock. Kiedy odpaliłam pierwszy raz „Giving In” myślałam, że śpiewa to Gwen Stefani! Muzyka Wynter staje się coraz bardziej interesująca.

Lejdi K 

Lianne La Havas, Is Your Love Big Enough?,  Warner Music, 2012

Zawsze kiedy na rynku pojawiają się dziewczyny podobne do Corinne Bailey Rea wiedz, że coś się dzieje. W tym wypadku podobieństwo jest tylko wizualne. I dobrze. Dziewczyna ma na swoim koncie już kilka wydawnictw, ale jest to jej pierwszy album długogrający. Wyśmienicie dryfuje pomiędzy soulem, a folkiem. Doskonale wyraża emocje. Sama pisze niebanalne teksty, gra na pianinie i gitarze. Jej głos czasem koi, a czasem wkurza. Wszystko jednak dobrze spina klamra spójności. Album zdecydowanie do polecenia Wam.

Dźwięku Maniak

Alex Isley – theLoveArtMemoirsEp, 2012

Alex Isley to kolejna nowa twarz współczesnego soulu. Artystka wzorem Georgii Muldrow postanowiła zająć się nie tylko śpiewaniem, ale i komponowaniem własnych utworów. Jedno i drugie wychodzi Amerykance całkiem przyzwoicie o czym najlepiej przekonacie się słuchając jej debiutanckiej EPki theLoveArtMemoirs. Materiał, choć pod względem masteringu niedopracowany, powinien – nawet na dłuższą metę – zadowolić niejednego miłośnika pościelowych dźwięków z pogranicza soulu i r’n’b. Wszystko tu odbywa się nieśpiesznie, a zabawa wokalem i produkcją sprawiają, że z EPki nie wieje nudą, całość za to wyzbywa się oklepanych schematów. Warto. Odsłuch i darmowy download.

Kolejny singiel z Listen LP

djike

Kolejnym, po „Nie słyszę nic„, singlem z producenckiej płyty Dj Ike’a jest drum&bassowy track z gościnnym udziałem Joanny Solarskiej. ” I Hold This Heaven 4 U ” jest efektem współpracy Ike’a i Skeletone’a. Słychać inspiracje luqidowymi melodiami z Hospital Records. Bardzo dobrze! Zawsze miałem wrażenie, że polscy producenci „przespali” czas tego typu produkcji. „Po skoku” sprawdźcie również zapowiedź Listen LP, przygotowaną przez wokalistki udzielające się na projekcie Ike’a.
(więcej…)

Nowy utwór: DJ IKE feat. W.E.N.A. & Hades – „Nie słyszę nic”

djike

Już 11 listopada ukaże się debiutancki album producencki Dj Ike‚a z Torunia (po więcej informacji zapraszam TU). Dziś dostajemy pierwszy singiel z Listen LP z gościnnym udziałem Weny i Hadesa. Melodię na basie zagrał Wojtek Smółka, natomiast dźwięki saksofonu są zasługą Tomka Busławskiego. Przyjemnego odbioru!

Zapowiedź: Dj Ike – Listen LP.

listen_lp__cover_front

Z niemałą radością pragnę poinformować Was, że nadchodzi pierwsza płyta producencka Dj Ike’a. Sprawca niezliczonej ilości imprez oraz wszechstronnie utalentowany muzyk reprezentuję Toruń i, wierzcie na słowo, zasłużył sobie na poświęcenie mu kilku chwil uwagi. Pewnego czasu miałem przyjemność polecieć przy selekcji Ike’a i pamiętam jak dziś, że rozbujał ekipę pierwszorzędnie. Wiadomość, że szykuje album producencki nieco mnie zaskoczyła i zainteresowała. Po obejrzeniu promomixu Listen EP, jestem jednak przekonany, że urodzi się coś wartościowego. Premierę albumu wyznacza jednoznaczna data 11.11.11. Po więcej szczegółów odnośnie preorderów zapraszam na fanpage Ike’a.

Kim dokładnie jest Dj Ike oraz czego możemy się spodziewać po jego pierwszym albumie producenckim? Jak sam autor opisuje Listen LP? Tracklista? Czytajcie dalej! (więcej…)