Wydarzenia

mr hudson

Nowa epka: Vic Mensa The Manuscript

Ubiegłoroczne There Is a Lot Going On rozbudziło apetyty na legalny debiut Vica. Od podpisania kontraktu z Roc Nation minęły już prawie trzy lata, w tym czasie pojawiły się single z Kanye WestemSkrillexem, mimo to wciąż nie ma konkretów na temat pełnoprawnego albumu. Tymczasem reprezentant Chicago przygotował dla fanów kolejną epkę. The Manuscript to zbiór czterech premierowych utworów, na których obok gospodarza pojawiają się Mr. Hudson i Pusha T. Pod względem brzmienia projekt jest bardzo różnorodny. Słychać rockowe inspiracje, raper powraca też do bitów w stylu Innanetape. W dodatku cyfry widniejące na okładce mogą wskazywać, że Vic nie powiedział jeszcze w tym roku ostatniego słowa.

Nowy teledysk: Mr Hudson „Move”

hudson

Był już „Fred Astaire”, teraz Mr Hudson zaprezentował teledysk do nagrania rozpoczynającego się od słów “Englishmen can’t dance”. Wokalista G.O.O.D. Music zamienił garnitur na sportowe ciuchy i w czarno-białej scenerii zademonstrował kilka popisowych kroków na boisku do koszykówki, oczywiście w towarzystwie wygimnastykowanych pań. Klip do „Move” wyreżyserował brytyjski fotograf Rankin, z którym McIldowie już wcześniej parokrotnie współpracował. To dobry obrazek do dobrego kawałka, odpowiedniego nawet dla tych, co mają dwie lewe nogi (jakiś puchar na pewno się znajdzie).

Nowy teledysk: Mr Hudson „Fred Astaire”

204500_405336816242780_1316756329_o

Ten, którego tak bardzo brakowało nam na kompilacji G.O.O.D. Music (jego obecność w grupie wciąż stanowi nielada zagadkę), powraca z nowym singlem. Co prawda „Fred Astaire” trafił do sieci kilka miesięcy temu, jednak dopiero teraz Mr Hudson zdecydował się na jego oficjalne wydanie i opatrzenie teledyskiem. Jest inaczej, nie da się ukryć. Nowy kawałek niczym nie przypomina poprzednich przebojów Hudsona takich jak „Supernova” czy „White Lies”  z poprzedniej (rewelacyjnej, choć nie wiadomo czemu, mocno krytykowanej) płyty Straight No Chaser. Fakt faktem, brytyjski wokalista swoje inspiracje zawsze znajdował w starych hitach. Teraz jednak idzie jeszcze dalej wstecz. W nowym kawałku Benjamin McIldowie chce „przeciągnąć” swoją wybrankę po parkiecie niczym tytułowy tancerz z początków XX wieku. Pozytywny, romantyczny, pełen humoru i nastrojowych dźwięków „Fred Astaire” to utwór w stylu typowym dla tamtych lat. Klip, w którym Hudson od samego rana szykuje się na spotkanie z ukochaną, także utrzymany w odpowiednich klimatach. Ciekawe jak będzie prezentować się reszta nowego albumu, o którym na razie ani widu, ani słychu…

Nowy teledysk: Jay-Z feat. Mr. Hudson – „Young Forever”

Jay-Z nakręcił klip do utworu „Young Forever” w którym to gościnnie wystąpił Mr. Hudson. Szczerze mówiąc ten kawałek nigdy mi się nie podobał i tak samo jest z obrazkiem do niego. Miało być chyba wzruszająco i nostalgicznie, ale ja oglądając to wynudziłem się strasznie. Poza tym tak patrząc na to jak się zachowuje Jay można przypuszczać, że następnym razem weźmie sampel od The Beatles albo na kolejnej płycie pojawi się gościnnie sam Paul Mccartney. Trzeba przecież budować konsekwentnie swój status legendarnego wykonawcy. No, a kto by teraz nie chciał nagrać czegoś z nowym Sinatrą?