mustard
Ty Dolla $ign w doborowym towarzystwie zapowiada nową płytę

Ty Dolla $ign w dwóch gwiazdorskich kolaboracjach
Czy tylko my od jakiegoś czasu nieustannie zadajemy sobie pytanie: „Co ten Ty Dolla $ign”? Typ nie tylko doprowadził do perfekcji post-Drake’ową rapowano-śpiewaną mieszankę, ale w przeciągu ostatnich dwóch lat można go było usłyszeć w dziesiątkach rozmaitych stylistycznych odsłon u boku muzycznych rozmaitości. W miniony weekend wypuścił dwie kolejne gwiazdorskie kolaboracje — jedną własną z Jhené Aiko i Mustardem jako trzeci singiel z jego kolejnego longplaya zatytułowanego adekwatnie Featuring Ty Dolla $ign, drugą u boku Brandy w remiksie wyciszonego nagrania „No Tomorrow” z jej ostatniego krążka B7. Koniec końców bilans tego rozdania nie jest jednak jednoznacznie dodatni, bo o ile Ty nieźle harmonizuje z Brandy, a numer jest jednym ze zdecydowanych hajlajtów jej nowej płyty, to kawałek z Aiko prezentuje się dość przeciętnie.
Featuring Ty Dolla $ign ma ukazać się już w ten piątek i wtedy będzie można miarodajnie ocenić sprawę na podstawie aż 25 numerów, które znajdą się na krążku (szaleństwo!). Poza tym wśród zaproszonych gości usłyszymy na krążku także takie głosy jak Kid Cudi, Post Malone, Kanye West, Anderson .Paak, Thundercat, Quavo, Lil Durk, Nicki Minaj, Big Sean, Roddy Ricch, Kehlani, Future, Young Thug, Gunna, Musiq Soulchild, Tish Hyman i 6LACK. Zapowiada się mała katastrofa. I piszę to trochę przewrotnie ze szczerą ciekawością i autentyczną sympatią do gościa.
Kariera YG w pigułce


Już 5 grudnia po raz pierwszy do Polski zawita najbardziej wierny czerwieni reprezentant zachodniego wybrzeża, YG! Young Gangsta zagra w warszawskiej Progresji — miejscu, w którym wcześniej publiczność rozgrzewali do, uwaga, czerwoności (hehe) The Game czy Tory Lanez. Tym razem agencja Follow The Step we współpracy z Big Idea i samym klubem zaprosiła innego członka gangu Bloodsów. Ponadto, dzień po występie Keenona Jacksona scenę ochrzci Skepta! To będzie ciężki tydzień, ale jakże udany! Zanim to jednak nastąpi, na 30 dni przed koncertem przygotowałem dla Was listę najlepszych moim zdaniem numerów YG.
12.
YG feat. Ty Dolla $ign
Pu$haz Ink/Def Jam
Zanim jeszcze YG stał się symbolem nowoczesnych Bloodsów w showbiznesie, mało kto wiedział, że w 2010 roku wydano jego pierwszy komercyjny singiel pt. „Toot It and Boot It”, na którym gościnnie udzielił się Ty Dolla $ign. Co ciekawe, Ty odpowiada również za bit. Zabawnie się ich ogląda mająć świadomość jaki sukces osiągneli i gdzie są w 2018.
11.
YG feat. DJ Mustard
Pu$haz Ink/Def Jam
„Left, Right” to drugi singiel, który promował album My Krazy Life w 2013 roku. Wyprodukowany przez Mustarda agresywny banger, od którego czuć bryzę prosto z Long Beach.
10.
YG feat. Drake
Pu$haz Ink/Def Jam
Pierwsza współpraca Young Gangsta z Drake’iem i od razu ogromny sukces — „Who Do You Love?” dotarło na 54 miejsce listy Billboard Hot 100. Numer został oczywiście wyprodukowany przez Mustarda i jest jednym z wielu udanych imprezowych kawałków reprezentanta Compton.
9.
YG feat. Jeezy, Rich Homie Quan
Pu$haz Ink/Def Jam
Zdecydowanie najpopularniejszy utwór z repertuaru YG. To także swego rodzaju hymn zachodniego wybrzeża przez charakterystyczny wokal Rich Homie Quana i elementy bitu przypominające stary dobry numer „I Got 5 on It” duetu Luniz.
8.
The Game feat. Problem, YG & Ty Dolla $ign
Blood Money Entertainment/eOne Music
Dwupłytowe wydawnictwo The Documentary 2 i The Documentary 2.5 to chyba najbardziej nasycony gangsta rapem album Game’a. Wśród wielu doskonałych utworów znalazło się tam także miejsce na trafiony w punkt west coasto rapo g-funk stworzony przez Battlecata. „Up On the Wall” to jeden z najjaśniejszych highlightów w karierach obu reprezentantów Compton.
7.
YG
Pu$haz Ink/Def Jam
„I Just Wanna Party” to obowiązkowa pozycja na setliście każdego występu YG. Jedyny minus tego bangera jest taki, że jego wykonanie na żywo jest skrócone, ponieważ za połowę jego sukcesu odpowiadają zwrotki członków Black Hippy — Schoolboya i Jay Rocka.
6.
YG
Pu$haz Ink/Def Jam
Zostawię tu tylko jeden z komentarzy na YouTubie: „This is so gangster, it made me rob my own house”.
5.
YG feat. 2 Chainz, Big Sean, Nicki Minaj
4 Hunnid/Def Jam
Takie grupowe projekty lubimy najbardziej i choć wydaje się, że Big Sean nie pasuje do vibe’u YG, to jednak w tym przypadku się obronił. Być może dlatego, że sam kawałek nie jest ciężki w odbiorze, a jego zachodni charakter został łagodnie pogodzony z fabrycznym klimatem z Detroit. Domieszka nowojorskiego sznytu od Nicki i klasycznej Atlanty jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
4.
Jeremih feat. YG
Def Jam
Gdyby tylko Jeremih nie miał problemów z wytwórnią i do tego kawałka powstałby klip na czas… shame on you, Def Jam.
3.
YG feat. Drake, Kamaiyah
Pu$haz Ink/Def Jam
Druga współpraca Drake’a i YG i kolejny hit. Tym razem pomogła wschodząca wówczas gwiazda Bay Area, Kamaiyah. Ciekawostka: mniej więcej w tym samym czasie Drake kończył pracę nad swoim albumem i wysłał swoją zwrotkę do YG mimo napiętego grafiku. Szacunek.
2.
YG
4 Hunnid/Def Jam
True gangsta. Ta piosenka sprawi, że poczujesz się Bloodem tak bardzo, że będziesz zły na bezchmurne niebo.
1.
YG
Def Jam
Absolutny numer jeden u YG. Krystalicznie czysty i perfekcyjny g-funk w najlepszym wydaniu. Ciekawostka — za bit odpowiada Terrace Martin. Welcome to Bompton.
BONUS TRACK
YG feat. A$AP Rocky
4 Hunnid/Def Jam
Najświeższy produkt od YG. Nie jest to materiał górnych lotów, ale miło się ogląda zachodnie i wschodnie wybrzeże w jednym kadrze.