Wydarzenia

news

Seria biografii wyprodukowanych przez stację Vh1: TLC

Muzyczna stacja telewizyjna Vh1 zaczyna produkować nową serię filmów. Generalnie będą to biografie artystów z pogranicza gatunków R&B/rap/pop, którzy mieli ogromny wpływ na swoje pokolenie (i nie tylko). Pierwszymi artystkami, które podpisały kontrakt godząc się na nagranie są Tionne Rozonda z zespołu TLC. Ich kariera trwająca prawie przez 10. lat została zakończona tragiczną śmiercią Left Eye. W biografii zapewne poruszane będą tematy dotyczące bankructwa, konfliktu z Pebbles i czasem trudnych relacji pomiędzy dziewczynami. Więcej szczegółów wkrótce. Choć jest to bardziej podsumowująca akcja, ta informacja jest kolejnym potwierdzeniem tego o czym pisałam kilka tygodni temu – TLC nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa!

Nominacje do 2012 Grammy Awards

grammy_award

Skończył się listopad, przyszedł zatem czas na ogłoszenie nominowanych do najbardziej (powiedzmy…) prestiżowej muzycznej nagrody w Stanach. Pięćdziesiąta czwarta ceremonia rozdania statuetek Grammy odbędzie się 12 lutego przyszłego roku w Los Angeles, a największe szanse na ich otrzymanie mają między innymi Adele, Bruno MarsKanye West, który o dziwo nie dostał nominacji za najlepszy album roku. W kategoriach związanych z r&b o nagrodę walczyć będą Ledisi, R Kelly, Raphael Saadiq, czy Cee Lo Green, a w hiphopowych: Lupe Fiasco, Nicki Minaj, Wiz Khalifa albo Kanye – wersji solo jak i z Jayem-Z. Listę najbardziej interesujących nas nominacji możecie zobaczyć poniżej:

(więcej…)

Wartości rodzinne Rihanny w narracji Jay’a-Z

riri

Nie martwcie się, ja też nie wierzę w to, co mówi nam tytuł wpisu. Otóż nowy album to nie ostatni prezent, jaki fani otrzymali ostatnio od Ryśki. „Family Values”, wypuszczone do sieci przez artystkę, to nic innego, jak możliwość spojrzenia od środka na panujące w jej rodzinie stosunki. Dla fanów gratka, dla mnie – trochę żenada. Wręczenie babci pierścionka symbolizującego rodzinne więzi, pouczanie młodszego brata -a i owszem, na to można popatrzeć. Ale naiwny, pełen oczywistości wykład o prowadzącej do sukcesu ciężkiej pracy? Riri, po co Ci/nam to? Dobra, przyznam się, jedna rzecz mnie naprawdę zaskoczyła. Jako narrator występuje Jay-Z we własnej osobie. Szał! No i Rihanna bez mocnego makijażu.

Afu-Ra powraca z nową płytą

Artystów zza oceanu wzięło ostatnio na powroty, co więcej coraz częściej na rynku pojawiają się (udane bądź nie) sequele krążków sprzed lat. Za ciosem idzie Afu-Ra, raper z Nowego Jorku, który w 2000 roku wydał debiutancką płytę Body of the Life Force. Bardziej ogarnięci w rapie na pewno pamiętają beaty DJ Premiera, m.in słynne „Equality” czy „Defeat”. Prawdopodobnie w przyszłym roku doczekamy się kontynuacji, jednak na klasyczne pozycje nie ma chyba co liczyć. Gościnnie pojawią się tutaj M.O.P., Sean Price, Sadat X, Vinnie Paz, Guilty Simpson, Nine, El Da Sensei, C-Rayz Walz, Hannibal Stax. Poniżej pierwszy singiel „Big Boyz” wyprodukowany przez Mike Rone. Czterech liter nie urywa, ale może do premiery (luty 2012) wykluje się z tego coś wartego uwagi.

Świąteczny prezent od Lil’ Kim

Początkowo ta EP-ka miała wyjść w styczniu 2012 roku, ale Kimberly postanowiła przesunąć premierę częstując nas wydawnictwem miesiąc wcześniej. Tym sposobem, niezatytułowane jeszcze dzieło ujrzy światło dzienne w okolicach Bożego Narodzenia. Pięć nowych tracków ma być zapowiedzią tego co będzie się działo w najbliższym czasie. Kariera Lil’ Kim ponownie nabiera tempa! Jeśli jeszcze nie sprawdziliście jej ostatniego singla „I’m Not Only One” odsyłam do linka TUTAJ.

Kanye WRACA

up-kanye_west_1

Kanye West wraca z nowym albumem oczywiście. Postanowił chwilowo odciąć się od swojego ulubionego auto-tuna i wrócić do hip-hopu. Trzeba przyznać, że w nim jest naprawdę dobry. Krążek będzie nosił tytuł ‚Good Ass Job’, nie jest znana jeszcze data premiery. Znamy natomiast część producentów. I tu pojawiają się takie osoby jak: Pete Rock, Q-TipRZA . Ostro, nie pozostaje nam nic innego jak czekanie. Serio Kanye potrafisz jeszcze odnaleźć się na starych śmieciach?

Jaheim nie wyjdzie bez Ciebie!

Naprawdę mam słabość do Jaheima. Nie musicie mi tłumaczyć – w pełni rozumiem, że jego płyty są raczej przeciętne a utwory na których kolaboruje z innymi artystami nie są zazwyczaj wysokich lotów. Nie jest mega przystojny, nie posiada nadzwyczajnego głosu, nie lansuje się w prasie czy w telewizji. Coś jednak sprawia, że nie tylko ja ale i setki innych osób pozostajemy jego wiernymi fanami od dobrych paru lat. No bo sami zauważcie – Jaheim wydał 4 albumy. A to rzecz niełatwa kiedy jest się wokalistą contemporary R’n’B. Tacy zazwyczaj znikają szybko. Od dłuższego czasu na rynku utrzymuje się dosłownie paru takich osobników. I to też z różnym skutkiem (R.Kelly.. Usher..) Jaheim ma wprawdzie na koncie kilka perełek takich jak „Fabolous”, „Diamond In Da Ruff” czy „Put That Woman First”. Ale pare dobrych utworów nie przesądza o moim lubieniu jakiegoś wykonawcy. Czy to przyjemny głos jest jego atutem? Charyzma? Udane kompozycje? Nie rozumiem. Podczas gdy ja się jeszcze zastanowię, wy możecie mi dać znać co myślicie o tym artyście (ale tylko po uprzednim sprawdzeniu wspomnianych przeze mnie utworów!). W międzyczasie razem posłuchajmy singla z nadchodzącej w lutym 2010 roku płyty Jaheima, o nieznanym jeszcze tytule.

Kelis i Nas mają syna i rozwód

samsung8thannualfourseasonshopegala48mnkllwmsul

Tak oto w ten sposób (tak mówiła moja nauczycielka historii w liceum więc to nie jest błąd gramatyczny, co nie?) 23 lipca Kelis urodziła syna. Gratulujemy! Może teraz się trochę ogarnie bo jak widać po lewej ciąża jej chyba nie służyła. Ojcem dziecka jest oczywiście Nas, który zdążył już nas oświecić, że jego drugie dziecko jest darem niebios dla ludzkości. Pewnie dlatego został ochrzczony imieniem Knight (po naszemu: Rycerz). Zobaczymy co wymyśli przy trzecim, które zdaje się jest już na rzeczy. Chodzą bowiem plotki, że legendarny raper znów strzelił w dziesiątkę, nie wiadomo tylko z kim. To by wyjaśniało nieco nagły rozpad jego związku z Kelis, który (jak na amerykański showbiznes) trwał dosyć długo bo prawie 5 lat. Jeśli lubicie takie brudy to podążajcie za piosenkarką na twitterze – może jej się coś wymsknie na ten temat. W tej chwili „ćwierka” w kółko o swoim synku i radościach bycia matką. Wszystko to bardzo wzruszające. Cieszymy się za Kelis, która wreszcie ma jakiegoś mężczyznę na stałe w swoim życiu. Do tej pory, poza Nasem, miała okazję rozstać się z Pharrellem, Andre (of Outkast) i jakimś brytyjskim radiowcem (WTF?). Nie będę tu wypisywać nic o paskudnej rozprawie rozwodowej i ogromnych pieniądzach o jakie eks-para walczyła w sądzie bo wystarczająco spudelkowałam tego newsa (wiem, że nadaje się by u nich pisać – już wysłałam CV!). Dodam tylko, że Kelis prosto z sali porodowej udała się na salę sądową by zakończyć swoje małżeństwo z Nasem. To już oficjalne. Pozostaje nam więc dopingować Jaya-ZBeyonce.
A na koniec dwie fotki z pierwszego spaceru Kelis z synkiem Knightem.

Pytanie tygodnia czyli historia ciekawsza od Grammy

Co się wydarzyło pomiędzy Rihanną i Chrisem Brownem? Wprawdzie nie zwykłam pisać o plotkach.. No ok, kiedyś zwykłam ale przestałam. Potraktujcie to jak moją chwilową ułomność. Ale kiedy tylko usłyszałam, że Chris Brown pobił Rihannę, dosłownie mnie zatkało.

brownwomen beater!

Czy tylko mnie wydaje się to dziwne? W pierwszym momencie pomyślałam sobie – chwila moment – na pewno zamienili imiona! Próbują mi wcisnąć, że ten „uroczy” idiota, który chodzi za Princess Riri jak na smyczy porwał się z pięściami na księżniczkę lateksu i ciemności? Jak to możliwe? Tylko na nich popatrzcie. Sama bałabym się słowem odezwać do Rihanny myśląc, że pewnie nosi w torebce jakiś bicz, którym chłosta niegodnych jej obecności ludzi. A tu nagle chłopiec z ulicy Sezamkowej porywa się na naszą wiecznie obrażoną królową kosmitów. Dziwy.

princess riririhanna

Oniemiałam ale nie miało być o moim zaskoczeniu. Zamierzałam podać kilka faktów (czytaj: plotek). Ponieważ ani Rihanna ani Brown nie objawili się publicznie od momentu zdarzenia, znamy tylko kilka mglistych urywków informacji.

 

 

(więcej…)

Beyoncé i Sasha wybrały następne single

Beyoncé KnowlesSasha Fierce wybrały kolejne single z ich wspólnego albumu „I Am… Sasha Fierce”. I tym sposobem Beyoncé zaserwuje nam teledysk do świetnej piosenki „Halo” (tak, to ta, którą sprzątnęła sprzed nosa Leonie Lewis). Sasha, jako prawdziwa diva trochę pokaprysiła, ale na szczęście zrezygnowała z głupiego pomysłu wydawania na singlu bonusowego „Ego”. Zdecydowała się na crunkowy kawałek… „Diva”. Cieszymy się. Przynajmniej ja. A Wy? Klipy powstaną w przyszłym tygodniu.