ten typ mes
Dlaczego warto pojechać latem do Czech, czyli „Dawaj na Kemp!”

Dla niektórych lato trwa w najlepsze, dla niektórych się powoli kończy… (więcej…)
Nowy utwór: Eskaubei & Tomek Nowak Quartet feat. Ten Typ Mes, Robert Cichy „Krok w przód”

Na niespełna 3 tygodnie przed premierą albumu Skubiego i kwartetu Tomka Nowaka opublikowano pierwszy singiel zwiastujący Będzie dobrze. „Krok w przód” z gościnnym udziałem Tego Typa Mesa i gitarzysty Roberta Cichego to ośmiominutowa dawka świetnie zaaranżowanego jazzu (więcej…)
Eskaubei na jazzowo

Już 10 kwietnia będziemy mogli się przekonać jak brzmi zapowiadany od kilku miesięcy jazzowo-rapowy projekt Skubiego i kwartetu Tomka Nowka. Dzięki niemałemu zaangażowaniu i uporowi rzeszowsko-krakowska formacja skompletowała 11 nagrań, do których swój wkład wnieśli m.in. Mr Krime, Lilu i Ten Typ Mes. Album ukaże się w katalogu oficyny For Tune. W pierwszej połowie marca ruszy preorder. Równocześnie odbędzie się premiera pierwszego singla z płyty.Miejcie na uwadze ten projekt, będzie dobrze! (więcej…)
„Nie ma jeszcze nazwy stylu muzycznego, która mogłaby w wyczerpujący sposób określić naszą muzykę” — Małe Miasta dla soulbowl.pl


Ten Typ Mes, Pjus i Stasiak radzą: wyloguj się do życia!



„Wyloguj się do życia” to ogólnopolska akcja społeczna, mająca na celu zwrócenie uwagi na problem uzależnienia od internetu. Nie, to nie jest akcja, która nienawidzi postępu, cywilizacji i zabrania korzystania z Instagrama. To jest program, który pokazuje młodym ludziom (głównie w wieku 11-16 lat), że świat wirtualny może być idealnym dodatkiem do ŚWIATA REALNEGO.
Pierwszym ambasadorem tego przedsięwzięcia był Sokół — spot z jego udziałem możecie obejrzeć tutaj. Organizatorzy dalej stawiają na znane nazwiska ze środowiska hip hopowego i na drugą odsłonę akcji (oprócz piłkarzy) zaprosili Ten Typ Mesa, Pjusa i Stasiaka. Wczoraj, podczas konferencji, na której zaprezentowano nowe materiały video, Piotrek przyznał, że sam walczy z nadmiernym siedzeniem w sieci. Przykładowo, będąc w trasie ze Żbikami, podczas posiłku pierwsza osoba, która sięgnie po telefon, płaci cały rachunek. Stawiamy na rozmowy, komunikację międzyludzką, poznawanie siebie nawzajem. Proste? Proste. To teraz obejrzyj spot poniżej i podobnie jak koleżanka tam grająca, wyjdź na zewnątrz i zrób coś z dzisiejszym dniem. Powodzenia!
Original Source Up To Date w Białymstoku – czyli co powinieneś wiedzieć przed festiwalem

Uwaga, uwaga! Festiwal Original Source Up To Date Białystok 2014 już dzisiaj! Transgraniczne Centrum Kultury Węglowa stanie się ośrodkiem łączącym nieszablonowy hip hop, szaloną eklektyczną muzykę elektroniczną oraz wiele innych form artystycznych takich jak performance, wystawy i instalacje artystyczne. Ale zanim będziemy mogli się bawić i przeżywać wspólnie muzykę, oto garść informacji na temat organizacji festiwalu, szczególnie tych, które dotyczą dojazdu oraz ruchu samochodowego:
– Ulice Siedleckiego, Fabryczna oraz Wąska zostaną wyłączone z ruchu od godziny 18:00 do wczesnych godzin porannych.
– Inne pojazdy kołowe (za wyjątkiem rowerów), nie będą miały wstępu na wyżej wymienione ulice.
– Autobusy, które dowiozą Was na festiwal to 3N, 3, 6, 9, 13, 16, 100, 111 (Przystanek nr 521 – Traugutta, kierunek Supraśl). Więcej informacji na www.bialystok.jakdojade.pl
– Całość festiwalu odbywa się w w TCK Węglowa poza sceną Stan Skupienia (19 września), której gospodarzem jest Opera i Filharmonia Podlaska w Białymstoku
Opera i Filharmonia Podlaska
Europejskie Centrum Sztuki w Białymstoku
ul. Odeska 1, 15-406 Białystok
– Na dalszą część festiwalu do TCK Węglowa uczestników przewiozą bezpłatne autobusy KPKM na adres
Transgraniczne Centrum Kultury Węglowa
ul. Węglowa 8/10, 15-121 Białystok
– Z uwagi na bezpieczeństwo uczestników dojazd autem na teren festiwalu nie jest możliwy. Wszystkich zmotoryzowanych zachęcamy do parkowania aut na parkingu przy ulicy Traugutta, w okolicy dawnego dworca Białystok Fabryczny oddalonego o kilkaset metrów od Transgranicznego Centrum Kultury Węglowa.
– Dojazd pod bramę wejściową festiwalu możliwy jest we współpracy z partnerską korporacją Jaga Taxi (85 7 11 11 11). Preferencyjne stawki dla uczestników festiwalu!
Na wejściu na teren TCK Węglowa będą rozdawane informatory z czasami występów, ale gdybyście je zgubili to możecie posłużyć się specjalną aplikacją, którą przygotowali Wam googlerzy.pl. Dzięki tej apce poruszanie się w gąszczu występów nie będzie Wam straszne. Możecie ją ściągnąć pod tym adresem.
Warto zapoznać się mapą terenu festiwalowego:
oraz z regulaminem imprezy, który znajdziecie tutaj.
Co więcej, by zminimalizować kolejki do barów wprowadzona została w tym roku nowość: płatność przy pomocy specjalnych żetonów, które będzie można nabyć w kasie za gotówkę. Unifikacja cen soft drinków i alkoholi pozwoli na szybką płatność i uniknięcie kolejek. Jedzenie i produkty dostępne w strefie gastronomicznej i merchandise będziecie mogli kupić tradycyjnie za gotówkę. A jeśli mowa o zakupach, to będziecie mogli kupić i skosztować produktów następujących firm:
Bułka z Masłem: chrupiące świeże pieczywo, oryginalne pasty i niebanalne dodatki. Kanapki w nowoczesnym wydaniu.
Elvis Burger: alternatywa dla fast foodu. 100% świeżej wołowiny.
Wartburger: burgery z najlepszych składników, które pojawiają się wszędzie tam gdzie dzieje się coś ciekawego.
Toostownia: nie samym chlebem człowiek żyje, do życia trzeba więcej, a Toostownia Wam to zapewni.
Gram-off-on: wszystko co najlepsze z grilla.
Na festiwalu będą również dostępne potrawy wegańskie, w ramach stanowisk Bułki z Masłem i Toostowni.
Dzięki uprzejmości ekipy Transmitujemy.pl wszyscy ci, którzy nie będą mogli wziąć udziału w festiwalu, będą mieli możliwość obejrzeć koncerty piątkowej sceny Hip-Hop Tent na żywo za pośrednictwem kanału Up To Date na YouTube. Zapraszamy na transmisję o godzinie 20:00.
A tydzień po festiwalu, 27 września, zapraszamy na oficjalne after-party do klubu Metro! Zachowajcie swoje opaski festiwalowe, by mieć darmowy wstęp na pofestiwalową fetę.
Bilety dostępne na:
1. Naszej stronie www.uptodate.pl
2. Stronie www.biletomat.pl
3. Za pośrednictwem Ticketpro
4. W zaprzyjaźnionych lokalach:
– w Białymstoku: GramOFFon (ul. Malmeda 17), Oba sklepy Free Way (ul. Św Rocha 14A lok 11/ ul. Lipowa 37), WhiteStore (ul. Malmeda 13 lok. 27)
– w Warszawie: sklep Sideone (ul. Chmielna 21)
Garść niezbędnych informacji o Original Source Up To Date 2014

Już za trzy dni będziemy uczestnikami 5. edycji festiwalu Original Source Up To Date, która z roku na rok zbiera coraz szersze grono ludzi i stałych bywalców, dlatego przed wyjazdem na Podlasie warto przypomnieć sobie kilka cennych informacji. A kto jeszcze się waha i zastanawia czy warto udać się w (muzyczną) podróż – powinien zacząć się pakować!
Przypominamy, że festiwal odbędzie się w tym roku 19 i 20 września, a nowością będzie przeniesienie sceny Stan Skupienia do Opery i Filharmonii Podlaskiej. Reszta niezmiennie w ukochanym przez wszystkich miejscu – TCK Węglowa.
Stale zwiększająca się publiczność wie, że Original Source Up To Date to nie tylko program muzyczny, a także specyficzne podejście do wizualnego aspektu imprezy oraz jej promocji. W tym roku ukochany przez naród Cinek pojechał pracować i siedzi ZAGRANICO, ale jest za to elokwentny Zygmunt, który sam niekrótką podróż przeszedł, by zrozumieć o co chodzi niszowej muzyce i artystach, których w radio przecież nie grają. W atrakcyjny dla odbiorcy sposób zachęca do muzycznych wędrówek i poszukiwań; mądrze gada!
Bilet jednodniowy TCK Węglowa – 55 pln
Bilet jednodniowy Opera i Filharmonia Podlaska (Scena Stan Skupienia) – 79 pln
Karnet Dwudniowy TCK Węglowa – 89 pln
Karnet Dwudniowy TCK Węglowa + Opera i Filharmonia Podlaska (Scena Stan Skupienia) – 149 pln
Kto nie ma miedzi, jak to Zigi powiada, niech się nie smuci – jutro na naszym fanpage’u przeprowadzimy szybką akcję rozdawkową. Szkoda by było nie wziąć udziału, bo line-up prezentuje się grubo, zarówno jeśli chodzi o scenę polską: Ten Typ Mes, Sokół i Marysia Starosta, Ńemy, Eldo, Rasmentalism, Mentalcut, jak i zagraniczną: IVVVO, Svreca – a to tylko przykładowe nazwiska.
Kolejna cenna informacja tyczy się kwestii organizacyjnej, szczególnie dla kierowców – z uwagi na bezpieczeństwo uczestników dojazd autem na teren festiwalu nie jest możliwy. Wszystkich zmotoryzowanych zachęcamy do parkowania aut na parkingu przy ulicy Traugutta, w okolicy dawnego dworca Białystok Fabryczny, oddalonego o kilkaset metrów od ul. Węglowej. Dla większego komfortu warto zapoznać się z mapką festiwalu, coby nie tracić cennego czasu na błądzenie:
Na koniec jeszcze przykra wiadomość, mianowicie z powodu choroby na festiwalu nie wystąpi Robert Hood. Lukę po nim wypełni szkocki producent i DJ Edit Select, który podbił serca fanów techno w tym roku doskonałym albumem Phlox wydanym w wytwórni Prologue.
Miłość do muzyki jest najważniejsza i trudno się tu nie zgodzić z Zygmuntem. Kupujcie więc bilety i widzimy się w weekend w Białymstoku!
19-20.09.2014, Białystok
Original Source Up To Date Festival 2014
bilety: do kupienia tutaj
WYDARZENIE NA FACEBOOKU
Nowy teledysk: Ten Typ Mes „Będę na działce”


Relacja z The Wall Warsaw Hip-Hop Festival

fot. Mateusz Strojewski Photography
Ja wiedziałam, że tak będzie… A może nawet nie spodziewałam się, że AŻ tak? Kiedy do skrzynki redakcji wpadła wiadomość o organizacji festiwalu poświęconego polskiemu rapowi, a w zasadzie i całej kulturze hip-hopowej, pomyślałam „no w końcu!”. Z czasem przyszło jeszcze więcej szczegółów i co news, to większy zachwyt. Jak to często w takich sytuacjach bywa — rodzi się duża wkręta, a efekt okazuje się być słaby. Nie w tym przypadku.
The Wall Warsaw Hip-Hop Festival zachwycił nie tylko samym pomysłem. Oprócz tradycyjnej części koncertowej godnym uwagi był też Street Market – nie byle jaki, bo zajmujący aż trzy poziomy głównej hali Wyścigów. Mogliśmy nie tylko kupić ubrania sygnowane markami znanymi na rodzimym rynku, ale także uzupełnić kolekcje wydawnictw muzycznych, czy, co dla niektórych było może i najważniejsze, wymienić kilka słów ze swoimi ulubieńcami – Mesem, Kubą Knapem, Rasmentalism czy ekpią PROSTO. Przez pełen najróżniejszych wystawców Street Market przewinęła się cała masa ludzi, łącznie z tymi najmłodszymi, przyodziewającymi od razu nowe zdobycze (pokłony dla opiekunów wdrażających dzieciaki w to, co w tej dziedzine najlepsze!).
Po przebierankach w ciuchach i płytach można było także wziąć udział w kursach DJ-ingu czy panelach dyskusyjnych prowadzonych przez JWP/BC, Molestę, Bisza oraz Zeusa. Godnym przypropsowania jest fakt, że w wyżej wymienionych mógł uczestniczyć każdy kto tylko chciał, ponieważ wstęp na teren gdzie miały miejsce te atrakcje był w pełni darmowy. W międzyczasie można było też sprawdzać jak jeden z najsłynniejszych polskich murów staje się coraz bardziej kolorowy, a to za sprawą graffiti jamu, który trwał już od godzin popołudniowych. Graficiarzom nawet deszcz nie był tak straszny!
fot. Mateusz Strojewski Photography
Po części lifestyle’owej przyszła pora na część muzyczną. Zaczęło się od showcase’ów – wystąpili BCZ, Abel, Kuba Knap czy Flint, na Solarze i Białasie skończywszy. Ze względu na aurę, która podczas dnia festiwalowego niestety nie była zbyt sprzyjająca, z frekwencją było średnio, ALE! jak się z czasem okazywało pogoda w pewnym momencie przestała być komukolwiek straszna i nagle, z występu na występ, już do tych głównych przechodząc, publiczność robiła się coraz to obszerniejsza. Między innymi za sprawką koncertu zakręconego Quebonafide (skaczącego po całej scenie i bawiącego się tak dobrze, że sam sobie robił hałas) ludzi przybywało, a deszcz jak gdyby przestawał stwarzać jakiekolwiek bariery. Jeszcze większą rozgrzewkę publiczności stworzyli chłopaki z Rasmentalism, grający głównie materiał z ostatniej płyty, będącej bez wątpienia jednym z najlepszych polskich wydawnictw roku 2013. A rapujący i próbujący stage-divingu Ment – ZAGRANICO rzekliby: epic! Może i lepiej, że nie doskoczył.
fot. Mateusz Strojewski Photography
Po reprezentantach lubelszczyzny przyszła kolej na Łódź, czyli Zeusa. Dało się usłyszeć komentarze ludzi twierdzących, że jego występ był jednym z najfajniejszych zaskoczeń całego wydarzenia, a sposób w jaki zaraził energią wszystkich zgromadzonych w pobliżu sceny jest zwyczajnie trudny do opisania. Chyba każdy, kto w tym uczestniczył, może się zgodzić. Nie gorzej było przy następnym koncercie — Ten Typ Mes. No właśnie, co to za typ ten Typ! Wraz ze swoją ekipą zaprezentował nam piękne, całkiem nowe stroje sceniczne: szlafroczki (z materiału, którego nazwy nigdy nie jestem w stanie zapamiętać – kobieta), klapeczki Kubota, a nawet Kobuta, no i bardzo polskie skarpeteczki, choć do kolan nie sięgały. Co kawałek, to odzieży ubywało. Zdaje się nawet nie tylko na scenie, bo publika nagle jakby zapomniała o coraz to niższej temperaturze i mokrych ubraniach, a zaczęła skakać i bawić się równie dobrze, co te wykręcone na scenie chłopaki. Nic dziwnego, bo materiał z Trzeba Było Zostać Dresiarzem porywa nie tylko merytorycznie.
fot. Mateusz Strojewski Photography
Do tej pory czasostolik czujnie pilnowany był przez nadzorującego i prowadzącego całonocną ceremonię Wujka Samo Zło. Bisza/BOK nieco poniosło i znacznie przedłużyli swój koncert, powodując tym samym godzinną obsuwę, natomiast o wybaczenie nie trudno, bo nie dość, że to był ostatni występ ze starym materiałem, to jeszcze grali z żywymi instrumentami (za te skrzypce i morze zapalniczek w górze… O losie). Po tym nastał czas na starszych reprezentantów. Sceną i publicznością zawładnęli Hemp Gru oraz JWP/BC i wtedy dopiero tak naprawdę okazało się, na co czekali ludzie i wiadomym było, że nie znaleźli się oni tam przypadkowo. Wszystkie teksty wkute na pamięć? Wkute. Każda łapa w górze? Każda. Czego chcieć więcej? Plus HG — pokłon za pokłon ku Walczącym.
fot. Mateusz Strojewski Photography
Po krótkiej przerwie na projekcję filmu poświęconego graffiti, Hit The Road. Warsaw Part, nastąpiła pora na danie główne, a to oznaczało nic innego jak ucztę z Night Marks Electric Trio i ich zacnymi gośćmi, czyli covery Skandalu, co, nie ukrywając, było dla mnie jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń tamtego dnia. W życiu bym się nie spodziewała, choć zapowiadałam to nieraz, że po raptem około 2 latach po występie NMET na naszej soulbowlowej bibie w Powiększeniu, kiedy mało kto jeszcze o nich słyszał, będziemy patrzeć na chłopaków powalających na scenie nie tylko niezwykle wczutą w dźwięki publiczność, ale też samych – rzekłoby się – dziadków rodzimego rapu. Fuzja soulu, jazzu i nowych bitów nadająca rześkości i innowacyjności dźwiękom z oryginalnych nagrań Molesty to było coś, o czym naprawdę trudno będzie zapomnieć. Podkreślali to też sami biorący udział w ceremonii raperzy: JWP/BC, 2cztery7, Sokół, Rasmentalism, Pono, Mor W.A., Małpa, Jinx, Diox, Eldo, Hades, Rak Raczej, Numer Raz, W.E.N.A., Pyskaty i PeeRZet. Nikt przewijający się przez scenę podczas tego pamiętnego wydarzenia nie znalazł się tam przypadkowo, bez wątpienia. Pięknie było być uczestnikiem takiego święta, a wręcz hołdu dla Molesty Ewenement oraz ich działalności, która niezaprzeczalnie miała wpływ na wielu.
fot. Mateusz Strojewski Photography
The Wall Warsaw Hip-Hop Festival ze swoją ideą i pełną rezygnacją z artystów zagranicznych, pokazał klasę, miłość i nieustającą zajawkę do djingu, b-boyingu, graffiti, rapu oraz pamięci do tego, dzięki czemu mamy dziś to, czym tak naprawdę żyjemy na co dzień. Mankamentem mógł być problem z panami od nagłośnieniówki, ochroniarzami czy niemożliwością opuszczenia terenu Wyścigów i ponownego nań wstępu (a po coś te opaski były), ale halo, przecież to wszystko jest do poprawienia! Jak na pierwszą edycję i feralną pogodę organizatorom i tak należy się przybicie ogromnej piony, bo było lepiej niż dobrze.
Chciałam jeszcze tylko zaznaczyć, że The Wall, a co za tym idzie cała nasza piękna kultura, jest tak bardzo przełamująca te wszystkie ściany, że człowiekowi samoczynnie wyskakuje na twarzy uśmiech. Idealnym tego przykładem były spotykane dosłownie wszędzie dwie starsze panie, które – jak jedna z naszych czytelniczek słusznie zauważyła – bawiły się lepiej niż nie jeden młodziak. Dlaczego o tym wspominam? One love, people. One love.
Wielkie dzięki i do zobaczenia za rok!
Micha pysznych newsów o The Wall Warsaw Hip-Hop Festival Warsaw

Do pierwszej edycji jednego z najciekawszych i chyba najważniejszych polskich festiwali hip-hopowych coraz bliżej. Wiele osób się wybiera, wiele chciałoby imprezować choć dzień dłużej, wszystkim będzie mało – takie głosy słychać już teraz. Organizatorzy nie pozostali więc obojętni wobec wygłodniałych zajawkowiczów oraz fanów i przygotowali w związku z tym oficjalny before i after The Wall Warsaw Hip-Hop Festival. Co gdzie kiedy i jak, pytacie?
Before będzie mocno urodzinowy, bo połączony z urodzinami DJ-a Kebsa i Spinlabu, w którym bawić się będziemy już jutro.
Minął rok od kiedy DJ-e Falcon1 i Kebs wspólnymi siłami powołali do życia pierwszą skoncentrowaną na nowoczesnym podejściu do DJ-ingu i produkcji szkołę SPINLAB. Od tego czasu przez zajęcia indywidualne i grupowe przewinęło spora liczba osób, co zdecydowanie przerosło oczekiwania i pokazało, że jest potrzeba na taką inicjatywę.
Zagrają prawie wszyscy instruktorzy prowadzący spinlabowe zajęcia oraz goście specjalni:
Steve Nash / DJ Set & Live Act (2 x IDA World Champion)
DJ Eprom (IDA World Champion, Sztigar Bonko)
Czarny HiFi (Prosto Label)
Kebs (Spinlab)
Falcon1 (Spinlab)
Anusz / The Wall
Beredson / laureat konkursu Spinlab x Prosto
Kotesky (Spinlab)
+ goście
Nadal mało? Nie wątpimy. Dlatego po festiwalu przeniesiemy się do Iskry na Polu Mokotowskim, gdzie za muzykę odpowiedzialni będą dwaj dobrze rozpoznawalni gramofonowi wymiatacze – DJ Hubson i DJ Noriz. Chcecie czegoś więcej? Proszę bardzo. Każda osoba legitymująca się przy wejściu opaską z festiwalu wejdzie na teren klubu za darmo oraz dostanie kupon na darmowy welcome drink.
Jest też prezent (matko kochana, ile tego!) od organizatorów oraz Rap History Warsaw – unikalny dokument o Włodim. Wideło poniżej.
BEFORE – OFICJALNE WYDARZENIE NA FACEBOOKU
THE WALL WARSAW HIP-HOP FESTIVAL OFICJALNIE NA FB
AFTER – OFICJALNE WYDARZENIE NA FACEBOOKU