Wydarzenia

ty dolla sign

Ty Dolla $ign o kolaboracji z Kanye, Rihanną i Paulem McCartneyem

ty-dolla-sign

Ty Dolla $ign ma długi język. Zdradził, że współpraca KanyePaula nie zakończyła się na jednym utworze. Istnieje bowiem co najmniej jedno kolejne nagranie, nad którym dwójka ta pracowała. W rozmowie z magazynem Billboard, Ty wspomniał o „szalenie dobrym” utworze, w którym poza Ye i jednym z Beatlesów, usłyszymy również jego samego oraz Rihannę, a sam kawałek ma mieć premierę niebawem i ukazać się na nowym albumie Westa. Dodatkowo, Ty opowiedział, że na zaproszenie Kanyego spędził z nim 2 dni w Meksyku, czego efektem jest około dziewięciu nagranych wspólnie utworów. Chórki w „Only One” również należą do artysty. Ciekawe zatem, czego możemy się spodziewać…

Nowy utwór: Mila J feat. B.o.B „Champion”

Przechwytywanie

Niedawno Mila J wydała swoją długo oczekiwaną epkę M.I.L.A. (Made in L.A.). Projekt zawiera pięć piosenek. Artystka zaprosiła do współpracy również trzech artystów: Ty Dolla $ign, Problem, a także B.o.B. Ten ostatni partneruje jej w utworze „Champion”, do którego stream udostępniamy poniżej. Całkiem ciekawa kolaboracja. Oprócz tego, w następnych tygodniach Mila J planuje wydać teledyski do każdego z utworów na projekcie. Czekamy zatem na efekty pracy.

Nowy teledysk: Lupe Fiasco feat. Ty Dolla $ign „Next To It”

lupe

Ty Dolla $ign wbił się do mainstreamu całkiem sprawnie i szybko. Wszystko zaczęło się od kawałka „Everything 100” Bone Thugs N Harmony, a teraz producent i wokalista nagrywa z największymi. Dobrym przykładem jest jeden z najbardziej wartościowych obecnie MC, Lupe Fiasco. Dwójka nagrała utwór pochodzący z nowego albumu reprezentanta Chicago, Tetsuo & Youth, którego spodziewać się można jeszcze w tym roku. Klip do utworu „Next To It” to świetny przykład tego jak bardzo nie sam produkt jest ważny, ale sposób w jaki się go reklamuje i co można zobaczyć jako dodatek obok samego przedmiotu zainteresowania. Wysoki poziom liryczny, do którego przyzwyczaił nas autor „Daydreamin'” również można odnaleźć w tym kawałku:

/”Riding around town something really exclusive
Bump a little Pac with some Biggie next to it
Nigga that’s love with a twist next to it
Nigga that’s a blood with a crip next to it
At the Bulls game, like a tree — gift next to it
Yes, nigga that’s the floor and I sit next to it”/

 

Nowy utwór: Wiz Khalifa feat. Snoop Dogg & Ty Dolla $ign „Your and Your Friends”

wiz-snoo-ty-you-and-your-friends1

Wiz Khalifa opublikował numer z wersji deluxe nadchodzącego albumu Blacc Hollywood. To, co słuchacze otrzymali od rapera to banger produkcji nie kogo innego jak DJ Mustarda. Gościnnie udzielili się SnoopTy Dolla $ign. Podczas gdy ten ostatni szuka panienek do zabrania z klubu, wujek Snoop z klasą myśli o tej jednej. Pomimo, że utwór brzmi jak połączenie „Main Chick” i „Show Me” Kid Inka, to jest to dobry kawałek z chwytliwym refrenem $igna a fakt, że nie znalazł się na standardowej wersji może i tak w sumie wyjść na plus. 19 sierpnia premiera najnowszego krążka obecnego partnera Amber Rose, a na nim takie nazwiska jak Nicki Minaj, Curren$y czy Juicy J. Poniżej numer do odsłuchania.

Nowy teledysk: The Game feat. Ty Dolla $ign & Nipsey Hassle „Same Hoes”

5745856

Bity DJ Mustarda w ostatnim czasie chyba oficjalnie stały się synonimem słowa hit. Tym razem producent pojawił się na zeszłorocznym mikstejpie Game’a, OKE (Operation Kill Everything). „Same Hoes” to utwór opowiadający o tych „gorszych” kobietach (czyli temat, który w rapie przewija się bardzo często). U boku rapera z Compton zobaczyć możemy wszędobylskiego ostatnio Ty Dolla $ign (wystąpił w klipach Mila J, Chrisa Browna, a jego ostatnią EPkę oceniliśmy tutaj), oraz Nipsey Hussle. Szkoda, że po raz kolejny występ Game’a w naszym kraju został odroczony. Czekamy z niecierpliwością, aż do dojdzie do skutku, a poniżej obrazek przedstawiający krwiożerczą płeć piękną i gangsterskie gesty.

Recenzja: Ty Dolla $ign Beach House EP

artworks-000067503601-z9vqvo-t500x500

Ty Dolla $ign

Beach House EP (2014)

Taylor Gang/Atlantic

Ty Dolla $ign wydał kilka mikstejpów. Ostatnie dwa nosiły nazwy kolejno Beach HouseBeach House 2. Oba te wydawnictwa powinny rzekomo być czymś innym od następnego projektu, gdyż Ty stwierdził, że pokaże zupełnie nowe brzmienie i EPka ta będzie odbiegać w zupełności od zawartości poprzedników. Okazało się jednak, że nie do końca się tak stało.

Siedem kawałków składających się na tracklistę Beach House EP i żadnego solowego. Trochę szkoda, bo autor nie może się przez to zaprezentować w całej okazałości, a z drugiej strony, zwrotki na przykład Twisty, B.o.B. czy Jay Rocka są dobrym uzupełnieniem piosenkarza. Choć Ty jest w końcu zarówno wokalistą, raperem, producentem jak i tekściarzem, to jednak dobrą jakość pracy wykonanej przez niego w niektórych aspektach można podważać. Precyzując, producentem i wokalistą jest dobrym. Przyjemnie się słucha jego głosu i bity tworzone z jego pomocą są ciekawe, wpadają w ucho i powodują (u mnie przynajmniej) pozytywny stan, całkiem jak ładna pogoda. Na płaszczyźnie tekstowej za to leży. I chociaż nie można mu odebrać wielkiego talentu, że potrafi przeparafrazowywać tę samą piosenkę X razy oddając ją słuchaczom w różnych aranżacjach, to lirycznie po prostu zawodzi. Tematem piosenek Ty$ jest wielokrotnie spotykany dziś hedonistyczny styl życia oraz seksualne podboje, tak więc w miarę pasuje do lekkich, prostych produkcji DJ Mustarda czy D’Mile’a.

Warto wspomnieć o świetnie wykonanej pracy przez tego drugiego. Fortepian i puzon z „Work” podwyższają poziom tego utworu, pod koniec jednak znikają i mamy do czynienia z bitem typowo pod rap z sążnym basem. DJ Mustard, jak to na hitmakera przystało, robi kawałki kotwiczące się w głowie słuchacza przez co nie można o nich zapomnieć, dlatego też zapewne „Paranoid” zostało wybrane na pierwszy singiel. Poza użytymi na całej EPce wszelkiego rodzaju syntezatorami oraz tłustymi liniami basowymi znalazły się również żywe (a przynajmniej tak brzmiące) instrumenty. W końcowym utworze, „Never Be The Same” (notabene bardzo dobrym), o rapową wstawkę zadbał Jay Rock. I tutaj są super klawisze, syntki, cykacze, ale najważniejsze są charakterystyczne smyczki, które od razu skojarzyły mi się z kawałkiem „All My Life” rapera z 2008 roku. Podobieństwo ogromne, ale to akurat na plus! Bardzo dobry wybór piosenek na rozpoczęcie oraz na zakończenie tracklisty.

Choć Ty Dolla $ign powtarza wałkowany w dzisiejszej muzyce temat hedonizmu, to muzycznie wychodzi na powierzchnię i całkiem nieźle sobie radzi. Klimat Beach House EP jest lekko house’owy, trapowy oraz z pewnością rhythm&bluesowy. Tyrone Griffin niewątpliwie potrafi nagrać hit, coś, co może utkwić w pamięci. Należy pamiętać, że często jednak nie jest to wyznacznik dobrej jakości, a wręcz odwrotnie. Mam nadzieję, że na pierwszym albumie długogrającym, którego premiera w późniejszym czasie w tym roku, znajdziemy więcej produkcji od samego autora oraz kilka solowych kawałków, aby sprawdzić, czy sam też potrafi sobie dobrze poradzić. Robi muzykę lekką i przyjemną, jednak nie jest to nic ponadczasowego. Ot, po prostu dobry materiał. Może właśnie na debiutanckim LP spotkamy się z większą ambicją piosenkarza…