yazmin lacey
#FridayRoundup: Cleo Sol, Little Dragon, Yazmin Lacey i inni

Jak co tydzień w cyklu #FridayRoundup dzielimy się garścią rekomendacji i odsłuchów najciekawszych premier płytowych. Mimo pandemii artyści nie próżnują. Nowe płyty wydali właśnie Cleo Sol, Little Dragon, Yazmin Lacey, Partynextdoor, Otsochodzi, Ben L’Oncle Soul, Knxwledge, Braxton Cook, Dua Lipa, Skepta, Melt Yourself Down, Jessie Reyez, Hailu Mergia, Fkajazz, Bonson, Dirty Projectors, Jeezy i Terrace Martin. To wiele nowych powodów by zostać w domu. Wszystko do osłuchu na naszej plejce poniżej!
Rose in the Dark
Cleo Sol
Forever Living Originals
Pełnometrażowy debiut Cleo Sol to nienachalna synteza wszystkiego tego, co cenimy u innych wokalistek z zakładki neo-soul/R&B. Na Rose in the Dark obok siebie stoją: harmonijność organicznych zaśpiewów Madison McFerrin czy sióstr Ibeyi, wiosenne, kojące instrumentacje, ale i wariacje na temat niedawnych repetycji Solange. Trochę mniej ciekawe robi się, kiedy Cleo Sol podąża w kierunku neo-lounge-soulowych brzmień, nad którymi czuwa duch Mama’s Gun. Ale może to was nie zrazi, bo Rose in the Dark to efemeryczna, niekiedy bardzo organiczna delikatniuza, która równie dobrze może niezauważalnie wybrzmiewać w tle codziennych operacji. Jeżeli chcecie ukojenia i miękkiego kocyka dźwięków we fleciki i dzwoneczki, Cleo Sol może być waszą dostawczynią. — Maja Danilenko
New Me, Same Us
Little Dragon
Ninja Tune
Little Dragon powracają z nowym wydawnictwem, której jest już szóstym długogrającym krążkiem na ich koncie. Wolimy unikać przedwczesnych ocen, ale Yukimi i spółka zaserwowali nam album, który zdecydowanie będziemy rozważać jako jeden z lepszych materiałów tego roku. New Me, Same Us faktycznie niesie ze sobą pewne zmiany. To pierwsza płyta Little Dragon wydana w Ninja Tune, dodatkowo w pełni wyprodukowana przez grupę. Nie zmieniło się jedno, Little Dragon jak zawsze bawią się formą, oscylując gdzieś między muzyką elektroniczną, synth popem i R&B, co jak zwykle wychodzi im doskonale. Trzonem wciąż jest zjawiskowa Nagano, tym razem jeszcze bardziej odważna i kreatywna w kwestiach wokalnych. „Hold On” i „Are You Feeling Sad” z featem Kali Uchis, której głos idealnie komponuje się z Yukimi, to pozycje obowiązkowe! — Polazofia
Morning Matters
Yazmin Lacey
Own Your Own Records
Wiemy, że też słuchaliście When the Sun Dips 90 Degrees przed dwoma laty! Yazmin Lacey od stycznia zapowiadała na ten rok kolejną epkę i ta właśnie się zmaterializowała. Na Morning Matters Brytyjka po raz kolejny bierze na warsztat pełnokrwisty neo-soul, którego nie boi się mieszać z jazzowymi inspiracjami. Wśród współpracowników artystki znaleźli się tym razem m.in. Femi Koleoso i Ife Ogunjobi z Ezra Collective oraz jazzowe objawienie ostatnich lat — Moses Boyd. — Kurtek
Partymobile
Partynextdoor
OVO Sound / Warner
W związku z premierą następcy PartyNextDoor 3 zaszły spore zmiany. Zapowiadany Club Atlantis ostatecznie ukazał się jako PartyMobile, a na album musieliśmy poczekać trochę dłużej. Długo czekaliśmy również na Rihannę, której występ w „Believe It” był pierwszym od czasów „Lemon” N*E*R*D w 2017. Obok Drake’a i Bad Bunny’ego, którzy pojawili się w dancehallowym „Loyal” oraz jego remiksie, jest to jedyna gościnka na płycie. Jak mówi Partynextdoor, przy tworzeniu tego albumu inspirował się doświadczeniem, jakim jest słuchanie muzyki podczas samotnej jazdy samochodem. PartyNextDoor 3 to zatem idealny soundtrack do przejażdżek późną porą. — Klementyna
2011
Otsochodzi
Asfalt
Nowy Janek (a właściwie Miłosz) to stylistyczny nieład i frywolność upchane w postulat powrotu do klimatu początków zeszłej dekady przybierający formę mixtejpowej kompilacji. Mimo tego zatem, że jeszcze rok temu raper postulował, że „Nigdy już nie będzie jak kiedyś”, na 2011 Otsochodziemu rzeczywiście udaje się przywrócić ducha zajawkowej spontaniczności, znanej z jego debiutanckich rzeczy, co przejawia się choćby w przyjemnym chaosie stylistycznym. Dostajemy zatem zarówno quasiquestowe „$ Class” jak i agresywne, synthpunkowe slowthaiowskie (tak, nie regulujcie odbiorników) „Warsaw Local Boy”. W międzyczasie dostajemy trochę miałkiej trapszczyzny, coraz bardziej wydaje się też dominować laidbackowy Macmilleryzm zaprzyjaźniony z motoryką współczesnego R’n’B. Wszystko zatem wygląda dobrze na papierze, ale problem tkwi w okropnej generycznej nawijce samego Janka. W tekstach młodego MC właściwie nic się nie dzieje, wszystko jest trochę niedoprawione i bezimienne enigmatyczne, brakuje tu też tak świeżych momentów jak czerpiące garściami z mumblowanej amerykańszczyzny, cudownie przypałowe (w najlepszym możliwym znaczeniu tego słowa) linijki na Nowym Kolorze. Parafrazując zdanie z jednego z poradników pisania scenariuszy, które przewinęły się dawno temu przez moje życie: Nikt nie ma ochoty oglądać filmu o wiosce szczęśliwych ludzi. Choć, paradoksalnie, całkiem tu sympatycznie. — Wojtek
Addicted to You
Ben L’Oncle Soul
Decca
Francuski muzyk, wraz z nową płytą, wkroczył w nową erę w swojej karierze. Skrócił swój pseudonim i tym samym odciął się od przeszłości, która związana była głównie z wykonywaniem utworów innych artystów. Obecnie, już jako Ben. wyprodukował autorski album Addcited to You”, dzięki któremu przesuwa granice między R&B a hip-hopem, jazzem i popem, wplatając do tego elementy soulu i reggae. Płyta odzwierciedla muzyczne uwielbienie Bena z czasów jego dojrzewania, od Lauryn Hill po Wu Tang Clan, od jazzu Roberta Glaspera po R&B lat 90 takich artystów, jak Usher, TLC, Maxwell, czy Aaliyah. Nowy etap w muzyce wokalista podkreśla również zaproszonymi do projektu gośćmi. Dzięki Yunie, legendarnej grupie IAM, czy Jamajczykowi Samory I, Ben chce przypodobać się nowej rzeszy słuchaczy i wypłynąć na nowe muzyczne wody. Fanów Bena. nie trzeba przekonywać do jego twórczości, a nowych słuchaczy zachęcam koniecznie do zapoznania się z czwartym albumem Francuza. — Forrel
1988
Knxwledge
Stones Throw
Pochodzący z Los Angeles Knxwledge, jest producentem, który od niemal 10 lat dostarcza nam rocznie po kilka wydawnictw. Większość z tego, co się ukazuje, to bootlegi, zbiory remixów czy też mixtape’y, dlatego też każdy oficjalny album, który bez problemu dostać można w waszym lokalnym sklepie, zawsze przyjmowany jest z otwartymi ramionami. Tym bardziej, jeżeli jest tak udany, jak wypuszczony właśnie krążek 1988, stanowiący zbiór 22 w dużej mierze instrumentalnych nagrań przepełnionych słonecznym i soulowym klimatem. Wartym odnotowanie faktem, jest pojawienie się w nagraniu zatytułowanym „Itkanbe[Sonice]” Anderson .Paak’a, z którym to główny bohater tworzy znakomity zespół NxWorries. Magia działa nadal, nawet jeżeli trwa niewiele ponad półtorej minuty. — efdote
Fire Sign
Braxton Cook
Braxton Cook
Braxtona Cooka na scenie współczesnego soulu można by z powodzeniem opisać jako wielkiego przegapionego. Nie piszę tutaj o sobie, bo nowojorskiego piosenkarza i muzyka poznałem przed rokiem przy okazji premiery jego znakomitego trzeciego longplaya No Doubt zręcznie łączącego neo-soul z nu jazzem. W natłoku premier i obowiązków nie udało mi się jednak płytą podzielić się na Soulbowlu, ale miałem oko na Cooka, który w tym roku wielokrotnie pojawiał się gościnnie na wydawnictwach innych artystów (m.in. na epce Bishopa Nehru czy debiucie Reubena Jamesa), a w listopadzie podzielił się nowym solowym singlem „Don’t Wanna See You”, w którym śpiewał, że nie chce jej widzieć, a na to aż chce się odpowiedzieć, że my chcemy słuchać jego. Teraz Cook zamienił ten znakomity numer w długogrające wydawnictwo Fire Sign. To naprawdę pierwszorzędny podszyty jazzem neo-soul, któremu nade wszystko potrzeba atencji! Słuchajcie więc, niechaj się dzieje! — Kurt
Future Nostalgia
Dua Lipa
Warner
Jeśli zastanawialiście się, czy Dua Lipa powtórzy sukces swojego debiutu, to śpieszymy z odpowiedzią, że jej się udało, a może nawet go przebiła. Nie zapraszając żadnego gościa, wykorzystała patent korzystania z brzmienia retro, a w świetle wiecznie żywego disco ciężko o porażkę w popie. Wsparcie samplami hitów sprzed dekad jest strzałem w dziesiątkę i nie będziemy Wam zdradzać, z czyjej twórczości skorzystali brytyjscy producenci. Możemy Wam za to powiedzieć, że Dua Lipa doskonale wie jak się bawić muzyką. I bardziej, niż oczekiwanym będzie granie tego albumu na parkietach, gdy aktualna sytuacja się zakończy. Nie możemy się doczekać! — Kuba Żądło
Insomnia
Skepta, Chip & Young Adz
SKC
Rok 2020 chyba wymusza w jakiś sposób działanie na raperach, zwłaszcza tych, którzy mają trudności z dotrzymaniem pierwotnych planów. Kilka tygodni temu po dekadzie czekania dostaliśmy w końcu długo zapowiadany album Jaya Electroniki. Z kolei przy okazji premiery <em>Insomni</em> Chip stwierdził, że zabranie się do pracy nad wspólnym krążkiem ze Skeptą również zajęło 10 lat. Oczywiście nie zarzucam autorowi <em>Konnichiwa</em> lenistwa. Raczej cieszę się, że mimo tylu innych zobowiązań nie skreślił tego projektu całkowicie. Mało tego, panowie postanowili zwerbować na krążek także młodą gwiazdę brytyjskiej sceny – Young Adza. Efekt to 12 numerów, na których mieszają się trapowe i grime’owe brzmienia. 3 rapowe pokolenia dogadują się na jednym krążku. Zdecydowanie warto sprawdzić. — Mateusz
Królu złoty
Bonson
Def Jam
Najnowszy krążek Bonsona to album zdecydowanie najbardziej dojrzały i refleksyjny z całej dyskografii. Jest gorzki, prawdziwy i ciężki do wchłonięcia, ale to nie oznacza, że jest zły. To po prostu życie Damiana, które, umówmy się, różami usłane nie jest. Płyta jest spójna, ma wiele hajlajtów w stylu zwrotki Skipa w „Vibe Killer”, innej strony twórczości producenta AWGS, czy doskonały cover MGK pt. „Złap Mnie” (wykonanie utworu jest perfekcyjne). To też świetne pole ukazujące szerszemu światu takie ksywki jak Uszer ZDP czy Sobel. Warto się zapoznać, zwłaszcza po projekcie BonSoul — Kuba Żądło
Wszystkie wydawnictwa wyżej i pełną selekcję tegorocznych okołosoulowych premier znajdziecie na playliście poniżej.
Yazmin Lacey lubi poranki

Epka Yazmin Lacey nabiera konkretnych kształtów
Półtora miesiąca po enigmatycznej premierze singla „Not Today Mate” nowa epka Yazmin Lacey zaczyna nabierać konkretnych kształtów. Na wydawnictwo Brytyjki zatytułowane Morning Matters złoży się pięć utworów, wśród nich drugi tytułowy singiel, który piosenkarka zaprezentowała przed weekendem. Wydawnictwo ukaże się 27 marca cyfrowo i na winylu. Wśród współpracowników artystki znaleźli się tym razem m.in. Femi Koleoso i Ife Ogunjobi z Ezra Collective oraz jazzowe objawienie — Moses Boyd. Płytę można już zamówić w preoderze do wyboru — w funtach lub w euro.
Czarująca, ale stanowcza Yazmin Lacey zapowiada nową epkę

Yazmin Lacey kontynuuje dobrą neo-soulową passę w nowym singlu
Wiemy, że też słuchaliście When the Sun Dips 90 Degrees przed dwoma laty! Yazmin Lacey właśnie zapowiedziała na ten rok kolejną epkę, a by nie być gołosłowną prędko zamieniła słowa w ciało, prezentując singlowe „Not Today Mate”, w którym z jednej strony czaruje klasycznym neo-soulowym powabem, z drugiej zaś stanowczo odradzamy z nią zadzierać — Lacey wie, co chce przekazać, i potrafi to zrobić!
#FridayRoundup: Kamasi Washington, Teyana Taylor, Death Grips i inni

Jak co tydzień dzielimy się garścią rekomendacji i odsłuchów najciekawszych premier płytowych: Kamasi Washington wraca z godnym następcą monumentalnego The Epic, Kanye zamyka swój płytowy projekt Wyoming Sessions albumem Teyany Taylor, Death Grips robią swoje, Yazmin Lacey wskrzesza ducha wczesnych płyt Eryki Badu, a raperzy, jak zawsze, rapują. Sprawdźcie niżej, co jest streamowane!

Heaven and Earth
Kamasi Washington
Young Turks
Kamasi Washtingon ocalił już współczesny jazz przed sztampą i nieadekwatnością na jego głośnym potrójnym krążku The Epic sprzed 3 lat. Po zeszłorocznej dysonantycznej epce Harmony of Difference saksofonista wypuścił właśnie równie spektakularną kontynuację swojego przełomowego longplaya. W zupełności godną, przynajmniej jeśli chodzi o rozmiar, bo na Heaven and Earth złożyło 16 kompozycji i ponad 144 minut muzyki w wersji cyfrowej i prawie 40-minutowa ukryta płyta The Choice jako ukryty dodatek w wersji kompaktowej! Washington wyjaśnił formalny i tytularny dualizm następująco: „The Earth side represents the world as I see it outwardly, the world that I am a part of. The Heaven side represents the world as I see it inwardly, the world that is a part of me”. Zwiastujące projekt nagrania pokazały, że warto na niego czekać — nie smućcie się więc z nagłego weekendowego powrotu jesieni — to nowa płyta Kamasiego Washingtona puka do waszych głośników!— Kurtek

KTSE
Teyana Taylor
GOOD / Def Jam
Teyana Taylor w ciągu kilku lat odhaczyła zadania, które mogłyby świadczyć o sukcesie (przynajmniej dla niektórych): wywoływała kontrowersje, wydała debiutancką płytę w GOOD, i wreszcie — zdobyła MTV Video Music Award 2017 za choreografię do „Fade” Kanyego Westa. Nietrudno zauważyć, że dopiero to ostatnie uczyniło ją szerzej rozpoznawalną. Teraz Teyanę czeka kolejne poważne zadanie — to właśnie KTSE zamyka Wyoming Project Westa. Na przeszkodzie stoi więc nie tylko miałki debiut, ale też rząd raperów, z którymi przydałoby się równać krok. W przypadku Teyany musiałoby to oznaczać stworzenie muzycznej tożsamości od nowa. Czekamy zatem. — Maja Danilenko

Year of the Snitch
Death Grips
Third Worlds
W tym roku minęło siedem lat od premiery Exmilitary — mixtape’u który dał nam przedsmak industrialno-hiphopowego szaleństa autorstwa grupy założonej przez Zacha Hilla, Andy’ego Morina i MC Ride’a. Przez ten czas zdążyli podpisać umowę z wielką wytwórnią, uwolnić się z niej po kilku miesiącach, zakończyć artystyczną działaność, wskrzesić artystyczną działalność, i tak dalej, i tak dalej. Przez cały czas pozostali wierni swoim muzycznym ideom — wątpię więc by za sprawą właśnie wydanego „Year of the Snitch” miało się cokolwiek zmienić. Tym bardziej że już przed premierą usłyszeliśmy sześć singli (czyli praktycznie połowę płyty) i wiemy że jest co najmniej nieźle. Interesujący goście na płycie: Justin Chancellor z kultowej progresywno metalowej grupy Tool i Andrew Adamson — reżyser dwóch pierwszych filmów o przygodach Shreka. Bo czemu nie. — Chojny

When the Sun Dips 90 Degrees
Yazmin Lacey
First Word Records
Jeśli spoglądacie tęskno w stronę klasycznego neo-soulu przełomu wieków, nowa epka pochodzącej z Londynu Yazmin Lacey powinna trochę ulżyć waszej niedoli. Piosenkarka, która zadebiutowała w zeszłym roku epką Black Moon, a wcześniej nagrywała m.in. z Jordanem Rakei czy Children of Zeus, z pomocą jazzowego zespołu Peta’ Beardsworth z powodzeniem wskrzesza ducha produkcji Soulquarians. To niesamowicie klimatyczne granie dla fanów pierwszych płyt D’Angelo i Eryki Badu.— Kurtek

Freddie
Freddie Gibbs
ESGN / EMPIRE
Freddie Gibbs powraca po roku od wydania You Only Live 2wice. Jego najnowszy projekt zatytułowany jest po prostu Freddie. Jedyną zapowiedzią, jaka pojawiła się przed premierą, był zabawny, stylizowany na lata 80. klip. Czy to oznacza zmianę muzycznego kierunku? W żadnym wypadku! Z pewnością będzie jeszcze bardziej bezczelnie i bezkompromisowo. Na trzynastu kawałkach obok gospodarza pojawią się Cassie Jo Craig, Irie Jane Gibbs i 03 Greedo. To chyba dobra rozgrzewka przed zapowiadaną już od jakiegoś czasu Bandaną z Madlibem. — Mateusz

Think Free
Freeway
New Rothchilds
Ostatnim wydawnictwem jakie wypuścił Freeway było Free Will z 2016 roku. Miało to miejsce w tym samym czasie, w którym zmagał się chorobą niewydolności nerek. Jednak jeden z najbardziej charakterystycznych raperów z Filadelfii nie dał za wygraną i dziś pokazuje, że wciąż jest aktywny w rap grze, bo właśnie wjechał z nowym materiałem. Żadnych szczegółowych informacji do tej pory nie było, wypuszczony został tylko pierwszy singiel „All The Way Live” i to w zasadzie tyle. W brzmieniu bardzo trapowy, wpisujący się w obowiązujące ostatnimi czasy trendy. Może to być lekkim zaskoczeniem dla tych, którzy najbardziej lubią jego numery na bitach Just Blaze’a czy Jake’a One’a. — Dill

Let the Trap Say Amen
Lecrae & Zaytoven
Reach / Columbia
Nadszedł czas na to, żeby chrześcijański hip-hop spotkał najprawdziwszy trap z serca Atlanty. Tak najkrócej można napisać o dziewiątym studyjnym albumie jednego z liderów i weteranów natchnionego rapowania. Lecrae, bo o nim mowa, przez lata obecności na scenie dorobił się solidnej marki i niemałego fanbase’u, który po za chrześcijańsimi treściami, dostrzegł w nim także duże umiejętności i charyzmę. Let the Trap Say Amen to 13 utworów wyprodukowanych przez Zaytovena, z gościnnym udziałem Waka Flocka Flame’a, 24hrs czy Verse’a Simmondsa. Tak oryginalna fuzja stylów aż prosi się o porządny odsłuch — Adrian
Pełną plejlistę z tegorocznymi okołosoulowymi premierami znajdziecie poniżej. Tam też usłyszycie nawet więcej tegotygodniowych wydawnictw. Tym tygodniu dodatkowo alt-soulowy Monsoonsiren, truschoolowy Canibus, wschodząca piosenkarka nowego R&B Ojerime oraz nasz stary dobry znajomy Miles Bonny.