youtube
New video: Santogold „L.E.S. Artistes”
Jak ostatnio Wam wspominałam, Santogold kręciła w Los Angeles klip do utworu „Creator”, który miał być pierwszym singlem z jej nadchodzącego debiutanckiego krążka. Widać jednak, że panna Santi White nie próżnuje i nie robiąc chwili przerwy wybrała się do Londynu, by nakręcić kolejne video, tym razem do „L.E.S. Artistes”. I to właśnie ten ostatni kawałek jest nam dane zobaczyć w wersji wizualnej jako pierwszy. Reżyserką jest Nima Nourizadeh, która wyreżyserowała m.in. klip Sophie Ellis Bextor do „Me And My Imagination” i „Oh My God” Marka Ronsona i Lily Allen. Bez wahania stwierdzam, że jest to jak do tej pory najlepszy i najbardziej niezwykły teledysk w roku 2008 (może się z nim mierzyć tylko „Flashing Lights” Kanye’go). Powalające, dwuznaczne obrazy, niesamowity „układ taneczny”, koń i owoce, mnóstwo emocji oraz nienarzucająca się Santogold. Teledysk idealnie pasuje do samego utworu, który jest artystyczny i introwertyczny. Polecam z pełną odpowiedzialnością i od dziś głoszę hasło „I believe in Santogold!”. A jak ktoś twierdzi, że Santi jest kopią M.I.A., to zmieni zdanie po tym cudownym muzyko-obrazie.
PS: Magazyn Fader (na okładce którego pojawiła się Santogold) na swojej stronie zaoferował remix „L.E.S. Artistes (XXXchange Remix)” do ściągnięcia za darmo. Zapraszam TUTAJ po legalny download!
(Nareszcie mogę wklejać filmiki, dzięki Sis!)
Ashanti w MTV TRL prezentuje swój nowy klip
Wygląda przyzowoicie, opowiada o nowym albumie, życiowych sukcesach i współpracy z Robinem Thicke. No i co chwilę wybucha straszliwym niekontrolowanym śmiechem, ale na to akurat da się przymknąć oko. Promocja chyba przynosi efekty, bo w tym tygodniu „The Way That I Love You” awansuje na Billboard R’n’b/Hip Hop Songs o ponad 30 pozycji z #93 na #61. Mam nadzieję na hit!
New video: Trey Songz – Last Time
Od jakiegoś czasu staram się trochę promować tutaj Treya, bo uważam, że jego ostatni krążek zasługuje na uwagę. Jeśli chodzi o „Last Time” to na pewno nie jest to szczyt osiągnięć estetyczno-wokalnych Treya, ale utwór jest miły. Nie mniej jednak nie nadaje się na singiel. To jednak trochę ryzykowne wypuszczać kawałek, w którym śpiewa się, że sypia się z dwiema dziewczynami naraz i nie umie się zdecydować. Pointa jest jednak taka, ze zostaje sam (przynajmniej w teledysku). Klip jest dobrze zrealizowany. Zarówno Trey jak i dziewczyny wyglądają świetnie.
New video: Lenny Kravitz – Love Love Love
Drugi klip do trzeciego singla z wydanego w zeszłym tygodniu krążka „It Is Time For A Love Revolution”, czyli utworu „Love Love Love”. Po tym jak „Bring It On” przepadło na rockowych listach w Ameryce, Lenny ma nadzieję, że „Love Love Love” odniesie tam sukces, prowadząc go jednocześnie na wysokie miejsca Hot 100, gdzie obecnie na pozycji #73 debiutuje drugi singiel „I’ll Be Waiting”. Ponadto „It Is Time For A Love Revolution” z wynikiem 73 000 sprzedanych kopii w pierwszym tygodniu, zadebiutowało na liście Billboard Top 200 Albums na pozycji #4, co jest wynikiem znacznie lepszym od poprzedniego krążka „Baptism”, który wszedł na listę na miejsce #14 z sprzedając 52 000. Nie sposób nie zauważyć, że promocja Kravitza także w Polsce jest dość silna i myślę, że u nas także może zebrać dobre noty. W zeszłym tygodniu album debiutował na OLiS na #11.
Niestety europejska promocja płyty może zostać nieco osłabiona, ponieważ przewidziana na ten kontynent część trasy promującej album, została przeniesiona na termin nieokreślony z powodu ostrej infekcji dróg oddechowych i zapalenia oskrzeli, na które od połowy stycznia cierpi Kravitz.
New Video: Ciara & Lil’ Jon – That’s Right!
Nowy teledysk: "Us Placers"
Now teledysk: Wino
Amy Winehouse – „Love Is A Losing Game”
Wino nadal promuje swoje zeszłoroczne, obsypane już wielokrotnie złotem i platyną, wydawnictwo Back To Black. Chociaż właściwie trzeba byłoby powiedzieć, że to jej wytwórnia chciałaby, aby Amy Amy je promowała. Jak wiadomo główna bohaterka ma to gdzieś. Bo oczywiście wspieranie męża dealera i powolna, acz niezwykle konsekwentna, transformacja w brytyjski odpowiednik Shitney Spears są teraz na pierwszym miejscu. Choć czy kariera kiedykolwiek była dla Amy na górze listy? Nieważne ! Amy równiez ma to w głebokim poważaniu. Dlatego też dzisiaj, zamiast teledysku, otrzymujemy video-ochłap zmontowany z różnych łajnowych występów. Centralne miejsce przypadło klipie mężowi-kryminaliście. Nie mogło przecież być inaczej, bowiem crack love is forever. Nie wiem, czy macie podobne wrażenie, ale to wszystko wygląda, jakby Amy już z nami nie było i ktoś spreparował zapis filmowy jej kariery. Smutne.
Nowy teledysk: Mutya Buena ft Amy Winehouse
Właściwie to umieszczam to ze względu na Amy. No i w ogóle ten duet jest dość nieprawdopodobny. Nie łudźcie się jednak, że ujrzycie Amy Winehouse w tym teledysku – ona ma teraz ważniejsze sprawy na głowie [sic!]. Ale słychać ją wyraźnie w chórkach w refrenie. Btw widzę, że Mutya postanowiła się promować przeróbkami starych hitów. Poświęciłam 10 minut bo poznałam melodię i wiem, że oryginalny utwór został (ponownie) spopularyzowany przez soundtrack do filmu „Dirty Dancing” i nawet wygrzebałam dla was oryginalny teledysk zespołu Ronettes, który wykonuje wykorzystany u Mutyi utwór „Be My Baby”.
Ronettes – Be My Baby
Nowy teledysk: Kid Sister ft Kanye West
Kid Sister ft Kanye West – Pro Nails
Jeśli jeszcze nie znacie Kid Sister to pisałam co nieco o niej tutaj.
Wyglądała lepiej w ciemnych włosach. W tych blond jakby podrabiała Eve. A nie musi.
Nowy teledysk: Kano – "Feel Free"
Kano Feel Free (feat. Damon Albarn)
Skoro w zeszłym tygodniu wyszedł nowy Dizzee, w tym pora na świeżego Kano. Teledysk do mającego ukazać się 10 grudnia singla Feel Free prezentuje mroczną, dickensowską wręcz wizję Londynu. Powagą i klimatem trochę przypomina mi ten chyba najpoważniejszy w karierze The Streets klip do Never Went To Church (melancholijny Skinner – smark). W scenie kościelnej mamy zaś wariację na temat różnorakich filmów grozy. Ale wracając do współczesności, Kano w płaszczu poważnie osłabił moje lędźwia. Nic dziwnego, że podobnież kiedyś Hugo Boss zaproponował mu udział w swojej kampanii. W ostateczności jenak może i dobrze, że tak się nie stało, ponieważ teraz oprócz boskiego Kano otrzymujemy także kawałek całkiem niezłej muzyki w jego wykonaniu. Tym razem w utworze Kane’owi Robinsonowi towarzyszy Damon Albarn. kiedyś znany z Blur, a teraz bardziej z Gorillaz. Cóż, trzeba się trochę ,,ualternatywnić” po singlu z Craigiem-Krejdżiną.