W momencie gdy zaczęłam dostrzegać jego atrakcyjność, Wasz KanYe, a mój Kejn, wydaje się już być sprawą straconą. Bowiem według niepotwierdzonych jeszcze informacji, Wasz KanYe, a mój Kejn, miałby poślubić w tajemnicy swoją długoletnią narzeczoną Alexis Phifer podczas lutowej podróży po Europie. Trafiony, zatopiony. Jeśli autentycznie tak się stało, Wasz KaYne, a mój Kejn, to po pierwsze, West wypełnił tym sposobem wolę swojej zmarłej w listopadzie matki. Po drugie, jednocześnie dotrzymał słowa danego w wywiadzie dla magazynu GQ , gdzie zarzekał się, że: zamierzam się ożenić, ale nie zamierzam robić z tego wielkiej sprawy. Potępiacie czy uwielbiacie ? Uwielbiam konsekwencję Waszego KaYne, a mojego Kejna, w tym temacie. I cieszę się, że są gdzieś tam jeszcze takie gwiazdy, które nie chcą robić cyrku z własnego życia, ślubów, porodów, ginekologii, itd., a potem sprzedawać z tego relacji, zdjęć za miliony dolarów, podczas gdy Darfur umiera, a samotna matka z dziećmi skądś spod Suwałk nie co do garnka włożyć. Kropka.
Komentarze