…choć nie do końca. To wcale nie jest nic fresh, a tylko nowy obraz do remixu pierwszego singla z płyty „Unexpected„, czyli „We Break The Dawn” – w oficjalnie nazwanej części drugiej kawałka gościnnie udziela się Flo Rida. I tak właśnie, mamy tutaj sporo niewykorzystanych scen z videoshootu, a tego jak pamiętamy z bloga Michelle było sporo, bo około dwudziestu godzin. Co dziwne, nie dokręcono żadnych scen z Flo Ridą, choć może to i dobrze. I mówcie co chcecie, ale ja uważam, że zarówno teledysk, jak i kawałek zostały naprawdę niedocenione.
Moje pytanie: Gdzie klip do „The Greatest„?!
Komentarze