„Crusin'” to na pewno jeden z najcieplejszych, najbardziej zmysłowych i jednocześnie pozytywnych punktów na debiucie D’Angelo. Teledysk może nie do końca oddaje jego magię, ale z pewnością zachowuje podobny klimat. Czarno-biały, prosty i surowy, a jednocześnie łagodny, spokojny i aż ciężko nie uśmiechnąć się pod nosem. Idealny na taki brzydki, szary, dżdżysty dzień jak dzisiaj. ¡Qué te aproveche!
Komentarze