Czasami najzabawniejsze jest to, że nasz rynek nie zauważa ludzi wybitnych. Jadą oni w świat i wydają pełnoprawne albumy pod szyldem takich wytwórni jak A-Muse Records (!). Taka też jest historia Olgi Matuszewskiej. Dziewczyna pochodzi z Lublina, obecnie jest studentką Berklee College of Music, renomowanej szkoły muzycznej w Bostonie. Już 25 listopada wskoczy na półki sklepowe jej pierwszy krążek ‚Don’t Cry’. Niestety jednak nie na nasze, chociaż myślę, że jeśli znajdzie się więcej chętnych na płytę postaramy się ją Wam załatwić. Największym atutem Olgi jest jej barwa głosu. Niezwykle kojąca, cicha i relaksująca. Niczym Corinne Bailey Rae dosłownie łechta uszy. Odpłynełam trochę. Z resztą, posłuchajcie jej sami pod TYM i TYM linkiem. Więcej szczegółów na tematy płyty już wkrótce.
Komentarze