Nowy klip od Miguela to zapis wieczoru, który jest jedną, wielką, dziką imprezą z udziałem mnóstwa pięknych kobiet, drinków i śpiewów. Dostajemy to w czarno-białym opakowaniu, które przypominać może instagramowy filtr, co ma mu nadać nieco bardziej wysublimowanego charakteru. Efekt oceńcie sami, zostawiając nam swoja opinię.
Komentarze