Niezrażona niepowodzeniami swoich poprzednich dwóch albumów (Covered wydany w marcu tego roku nie wszedł nawet do notowania Billboard200) Macy Gray po raz kolejny próbuje ratować swój tonący okręt. Tak jak to miało miejsce przy wspomnianym albumie wydanym zaledwie parę miesięcy temu tak i teraz wokalistka wyśpiewuje nam własne wersje znanych muzycznych klasyków. Na kogo tym razem padło? Niestety to Stevie Wonder i jego arcyważny, nienaruszalny album Talking Book stanął pod ostrzałem wokalistki. Album o którym artystka mówi jakoby był „osobistym prezentem dla Wonder’a” wyjdzie 30. października. Poczekajmy zatem na efekt, może będzie nieco mniej miażdżący niż to co Gray zrobiła z nagraniami Metallici, Eurythmics, Niny Simone czy Radiohead. Swoją drogą jaki będzie następny krok wokalistki, aż strach pomyśleć!
Komentarze