Ostatnio w naszym serwisie pojawia się duża ilość eklektycznych, awangardowych i niszowych rzeczy. Dla zachowania równowagi przyda się coś mniej ambitnego, za to z większą dozą absurdu i muzycznej rozpusty. Nowy utwór panów z dolarówkami w ksywkach to piękny trapowy banger, który spokojnie znajdzie miejsce w wielu systemach serato. Jakkolwiek by nie narzekać na obecną kondycje rapu, brak duszy i oryginalnej zajawki — takich imprez jakie mamy teraz dzięki szybkim hi-hatom, brutalnym werblom i ogromnym stopom 808 wcześniej nie widziano. Klikajcie play i dajcie znać czym różni się ten numer od pięciu ostatnich nagrań obu dżentelmenów.
Komentarze