Wśród ogromnej liczy tegorocznych nowości rodem z brytyjskim rodowodem, to właśnie niezwykle charakterystyczny głos Samphy najmocniej utrwalił się w mojej pamięci. Autor znakomitej debiutanckiej epki Dual jeszcze przed końcem roku postanowił sprezentować słuchaczom coś jeszcze. Wprawdzie siedmiocalowy winyl z utworami „Too Much” i „Happens” będziemy mogli na swoich półkach postawić dopiero w styczniu 2014, ale poznać możemy je już teraz. Zarówno dostępna już od kilku dni solowa wersja „Too Much” z albumu Drake’a, jak i świeżutkie „Happens” są popisem umiejętności Samphy przy akompaniamencie jednego instrumentu — własnego fortepianu. Wbrew temu co głosi zlepek tytułów obu piosenek — wcale nie jest tak, że dzieje się za dużo. Za mało też nie. Jest po prostu idealnie.
Komentarze