Mały przedsmak tego, czego spodziewać się będziemy mogli po klipie do pierwszego singla z Ultraviolence mieliśmy już w oficjalnej wersji audio. Ostatecznie obrazek idealnie oddaje klimat utworu, a Lana nadal emanuje czymś w rodzaju tajemniczości, która wzmaga oczekiwanie na to, co wydarzy się na samym albumie. Do tej pory miałem mieszane uczucia względem kreowanej przez nią postaci, bo zdarzały się i gorsze („Summertime Sadness”) i lepsze chwile („Video Games”) w jej, skądinąd małym jeszcze, muzycznym dorobku. Jednak podgrzana atmosfera niepublikowanym wcześniej „Meet Me In The Pale Moonlight”, informacja o współpracy przy nowym wydawnictwie z Danem Auerbachem z The Black Keys oraz oczywiście singiel „West Coast”, o którym mowa, każą wierzyć mi, że naprawdę jest na co czekać.
Komentarze