Kiedy po raz pierwszy usłyszałam „Liquid Spirit” pomyślałam sobie, że ten utwór to świetny materiał na remix. Od razu też czułam, że Gregory Porter zaserwował nam numer, który choć oszczędny w instrumentach, ma to coś, daje kopa. Trudno się dziwić kiedy jednemu z najbardziej utalentowanych wokalistów sceny jazzowej towarzyszą tacy muzycy, jak np. saksofonista Yosuke Sato (oszczędzę Wam wywodu na temat mojego zamiłowania do saksofonowych brzmień made by Mr. Sato). Tak więc, czekałam na remix, ten jedyny, który mnie porwie i powiem: Tak! To jest to! Aż tu nagle… jest! 20syl prezentuje „Liquid Spirit” w nieco bardziej klubowej odsłonie i to mi się bardzo podoba! Posłuchajcie!
Komentarze