Nie trzeba było długo czekać na pierwszą produkcję chłopaków z Małych Miast pod szyldem nowej wytwórni. Zaledwie trzy dni po oficjalnym dołączeniu w szeregi Alkopoligamii dostajemy singiel okraszony klipem. Gdyby ktoś mi to puścił wcześniej i powiedział, że ta ekipa zasila warszawską wytwórnię to raczej bym się popukał w głowę. Klimat zgoła inny niż wszystko co wypuszczają ludzie spod szyldu ludzika z flaszką. Sam obrazek ma w sobie jakiś klimat, hipnozę, która symbolicznie podkreśla treść kawałka. O słoikach krążą legendy, a chłopaki ugryźli temat w mega ciekawy sposób z mnóstwem obserwacji. Lekko trapowy, syntetyczny bit pod wygrzaną nawijkę. Słoiki z Małych Miast nadciągają…
Komentarze