Czasem przeszukując stare rzeczy można znaleźć zapomniane perełki, które skrzętnie pokrywał kurz. Hatti Vatti ostatnio zrobił właśnie małe porządki i odgrzebał świetny dubowy utwór z (podobno!) 2011 roku. „Love Dub” to pozostałość po albumie Worship Nothing, który został wydany w zeszłym roku. Gościnnie w numerze udziela się brytyjczyk Versa. „Love Dub” to numer, który przyda się na długie jesienne (zimowe też) wieczory. Spokojny, wycofany, wzbogacony samplem z Brandy. Produkcja wkrótce ukaże się fizycznie w formie lathe-cut w limitowanym… wróć, w bardzo limitowanym nakładzie — 10 sztuk. Warto powalczyć, bo za jakiś czas może okazać się białym krukiem!
Komentarze