
Do premiery kolejnej solowej płyty Tego Typa Mesa zostały już raptem dwa tygodnie. Dzisiaj dostaliśmy kolejny singiel, który spośród całej kariery Mesa wydaje się być najbardziej minimalistycznym. Delikatne klawisze i dźwięki gitary basowej grane przez Korteza uzupełniają jedynie rap, przyśpiewki i chórki Piotrka, tworząc bardzo intymną, rapową balladę. Nocny teledysk kręcony w Los Angeles świetnie uzupełnia klimat, chociaż umieszczenie go w rodzinnej, Warszawskiej scenerii rapera mogłoby zrobić jeszcze większe wrażenie. Mimo to, wciągające, ciężko przestać słuchać. Premiera Ała już 4 listopada, limitowany preorder dostępny na stronie Alkopoligamii.
Komentarze