Projekt 5:55 kontynuuje swoją aktywność wydawniczą. Po udostępnionej nie tak dawno kompilacji AM/PM, na której znaleźli się m.in. Szatt, Enzu, Lux Familiar, Blossom i Moo Latte, trzypiątki w ostatnich dniach zamieściły na swoim Bandcampie długogrający materiał od tego ostatniego. Wywoływany producent to mieszkający w Danii Polak posiadający afrykańskie korzenie. Już wiecie dlaczego Moo Latte? Fuzja jest zresztą tematem przewodnim tego wydawnictwa. A zaczyna się od tego, że nasz bohater gubi portfel na peronie i zapoczątkowuje 16-beatową podróż kopenhaskim metrem. Liczba 16 nie jest tu przypadkowa, bowiem taką trasę artysta pokonuje między swoim domem a lotniskiem Kastrup, z którego rozpoczyna coraz częstsze wypady do Polski. Ta blisko 40 minutowa trasa zorganizowana jest przez organiczne kompozycje, na których dominują elementy jazzu, folku i i analogowo-syntezatorowych synthów. Autentyczności i dopełnienia konceptu dodają odgłosy nagrane bezpośrednio na stacjach metra. Wsiadasz? Obok Moo Latte jest wolne miejsce.
Komentarze