Ani się nie obejrzymy, a cała wizualna odsłona Lemonade trafi na YouTube. Tym razem piosenkarka podzieliła się teledyskami do niesinglowych momentów płyt — kameralnej ballady „Sandcastles” i minimalistycznego „Love Drought”. Piosenkarka może i została okradziona z nagrody Grammy za album roku (przez, hehe, Adele), ale prostym gestem potrafi przypomnieć fanom, kto tak naprawdę powinien tę statuetkę otrzymać.
Komentarze