Z pewnością większość z was zna i widziała klasyka wśród filmów o miłości, czyli Śniadanie u Tiffany’ego, adaptację prozy Trumana Capote, gdzie główne roli zagrali Audrey Hepburn oraz George Peppard. W 1961 roku produkcja otrzymała 2 statuetki Oscara, obie za utwór „Moon River”, skomponowany przez Henry’ego Mancini. Nagranie zdobyło również nagrodę Grammy w 1962 roku w kategoriach Record of the Year oraz Song of the Year. Nie dziwi zatem, że „Moon River” trafił do kanonu muzyki filmowej i latami był chętnie brany na warsztat przez takie tuzy jak Aretha Franklin, Barbra Streisand, Louis Armstrong, Elton John czy Amy Winehouse. Do tego grona dołączył niedawno Frank Ocean — z okazji wczorajszego święta zakochanych artysta postanowił podzielić się z fanami swoją wersją tej hollywoodzkiej ballady.
„Moon River” w wykonaniu Oceana dość znacznie odbiega od oryginału, stanowiąc jednocześnie piękny i uwspółcześniony hołd dla tej kompozycji. Mamy nawarstwiające się, „spiczowane” wokale, cięższą niż w oryginale akustykę oraz nieco mrocznego klimatu. Tak powinno się robić covery. Warto też wspomnieć, że jest to pierwszy znak kreatywności od Franka. Czyżby przesłanki o jego tegorocznym wydawnictwie miały się szybko ziścić?
Nasza strona internetowa stosuje pliki cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies. Użycie cookies możesz skonfigurować w ustawieniach swojej przeglądarki.Więcej informacji.
Komentarze