
Charli XCX trzyma się dalej trapowej konwencji i lekkiego auto-tune’a, co dobrze słychać w jej nowej propozycji „5 in the Morning”. Niezobowiązujący wyluzowany kawałek z dreampopowo-elektronicznymi wstawkami to fajna propozycja na podkład podczas sennego before party. Utrzymany w glitch-popowym stylu singiel brzmi trochę jak odrzut z ostatniego mixtape’u Brytyjki, udanego Pop 2. „5 in the Morning” to najświeższy singiel Charli, po featuringu u Rity Ory w kontrowersyjnym „Girls”.
Komentarze