
Podczas ostatniego odcinka The Tonight Show Starring Jimmy Fallon Ariana Grande z grupą The Roots oddali hołd zmarłej w czwartek legendzie soulu Arecie Franklin. Grande pojawiła się w programie w ramach promocji swojego najnowszego krążka Sweetener. Miała wykonać singiel „God Is a Woman”, ale postanowiono oddać należytą cześć divie i wykonano jeden z jej największych przebojów „Natural Woman”. O ile The Roots jak zawsze dali radę, a wokal Ariany był na wysokim poziomie, to jednak zabrakło w tym występie powagi sytuacji w przypadku młodej wokalistki, która zaśpiewała kompozycję w sposób zbyt luźny i nieco protekcjonalnie. Oceńcie sami poniżej.
Komentarze