Davina Oriakhi istnieje na rynku muzycznym od długiego czasu, jednak nie zyskała należytego rozgłosu, pomimo ciekawych produkcji i przyjemnego wokalu. W 2017 roku zadebiutowała epką Love to a Mortal, która przeszła bez echa. Po debiucie wypuściła jeszcze kilka singli, ale również nie zyskały popularności. Swoje frustracje Davina postanowiła uzewnętrznić w utworze „Tears”, w którym opowiada o zmaganiach, jako artystka, życiowych wzlotach i upadkach, pracy i innych niepowodzeniach. Jednak nie wolno jej się załamywać, a łzy, których nie wypłakała, przykrywa wykonywaniem codziennych czynności, starając się, by przynosiły jej radość.
W obecnym świecie artystycznym trzeba być niezwykle silną osobowością albo duże szczęście, aby przebić się przez napotykane mury i móc utrzymywać się z pasji, którą się kocha. Wielu znanych artystów znajdowało się na szczycie, a obecnie musiało zweryfikować swoją popularność, schować dumę w kieszeń i zająć mniej ambitne obszary swojej kariery. „Tears” w rytmie afrobeatu do odsłuchu poniżej.
Komentarze