Po wypuszczonym na początku roku całkiem udanym singlu „You” z Remy Martin i French Montaną Keyshia Cole udowadnia, że ma jeszcze coś do powiedzenia w dziedzinie współczesnego R&B. Nawet jeśli nie jest to radykalny manifest czy nowy początek, wydaje się, że nowy album 11:11 Reset — zapowiadany na końcówkę tego roku — musi okazać się lepszy od nijakiego poprzednika sprzed 3 lat. „You” to emocjonalne, bardzo zręcznie skrojone midtempo z wokalem Cole na pierwszym planie i całkiem wyrazistym klasycznym refrenem przywodzącym trochę na myśl single z debiutanckiego The Way It Is. To wciąż nie ten poziom, ale kierunek jak najbardziej słuszny!
Komentarze