Kiedyś lubiłam Michelle Williams, kiedyś próbowałam naśladować ten piaskowo-gospelowy wokal i kiedyś adorowałam nawet album Do You Know, a najbardziej numer „15 minuts”. Zdaję sobie sprawę, że ten rok powinien należeć do solowych albumów byłych członkiń Destiny’s Child i o ile Kelly zaserwowała płytę bardzo przystępną, to Michelle, no właśnie. Panna Williams zatrzymała się w roku 2004 i zdaje się być zamknięta w piwnicy. Wnioskuję to po piosence poniżej, która jest pierwszym singlem z jej nadchodzącej płyty. Pozostanę wierna tej stronie – Poor Michelle.
Komentarze