banks
Nowy teledysk: Banks „Gemini Feed”


Prawie każdy jedynak chciałby mieć rodzeństwo, a gdy już je ma, to zawsze powstają kłótnie i niezgody. Tym bardziej, jeśli są to bliźniaki, które chcą być traktowane na równi. Podobnie jest w teledysku do kawałka „Gemini Feed”. Dobra i zła Banks, czarny i biały charakter nie mogą się zgodzić. Prezentują przeciwne strony i odmienne przekonania. Zarówno sam kawałek, jak i klip pokazują mniej artystyczną stronę artystki, niż w „Fuck With Myself”, gdzie Amerykanka zaskoczyła kontrowersyjną wizualizacją i kontynuowała alternatywną ścieżkę z Goddess, ale bardziej komercyjną i wpadającą w ucho. Niemniej jednak w nowej propozycji zadbano o szczegóły i warstwę wizualną, czyli cechy charakterystyczne twórczości Jillian. To już drugi singiel z nadchodzącego krążka The Altar. Otwórzcie szeroko oczy na historię opowiedzianą przez Banks.
Banks zapowiada drugą płytę nowym singlem „Gemini Feed”

Po wypuszczonym przed miesiącem nagraniu „Fuck With Myself” Banks wraca do gry. Właśnie wypuściła drugi numer zwiastujący jej drugi album. Niewiele się zmieniło. „Gemini Feed” zostało napisane przez Banks wspólnie z Christopherem Taylorem (znanym jako Sohn), podczas gdy produkcją poza Taylorem zajęli się Lido i Hector Santizo. „Gemini Feed” w refrenie uderza może w nieco bardziej przebojowe i bezpośrednie nuty niż zazwyczaj prezentowała nam Banks, ale koniec końców trudno mówić o rewolucji czy rewelacji.
Drugi longplay piosenkarki The Altar trafi do sklepów 30 września nakładem Harvest Records, a znajdzie się na nim 13 nowych kompozycji. Lista utworów poniżej, ale najpierw posłuchajcie.
Lista utworów:
1. „Gemini Feed”
2. „Fuck with Myself”
3. „Lovesick”
4. „Mind Games”
5. „Trainwreck”
6. „This Is Not About Us”
7. „Weaker Girl”
8. „Mother Earth”
9. „Judas”
10. „Haunt”
11. „Poltergeist”
12. „To the Hilt”
13. „27 Hours”
Nowy teledysk: Banks „Fuck With Myself”

Od naprawdę niezłego Goddess minęły już prawie dwa lata. Chyba najpoważniejszą wadą debiutanckiego albumu Banks było zbyt konsekwentne trzymanie się jednego stylu, płyta brzmiała trochę jednostajnie. Najnowszy singiel, który niewątpliwie promuje nowy, nieoficjalnie zapowiedziany album amerykanki wyraźnie inspiruje się tamtą stylistyką, ale tym razem trudno nie być zaskoczonym jak dziwnie znajomo i jednocześnie zupełnie inaczej brzmi jej muzyka. Szeptane wersy, zmieniające się intonacje okute w połamane dźwięki jak zwykle grubo podszyte basem robią naprawdę duże wrażenie. Wszystko uzupełnione o niepokojący teledysk, który ogląda się dziwnie przyjemnie, pomimo wykręconych ruchów tancerek i niekończących się zmagań świateł i cieni. Zdecydowanie warte kilku odsłuchów, jeżeli nie siądzie wam od razu. Bardzo miłe zaskoczenie, które obejrzycie sobie tutaj.
Nowy teledysk: TĀLĀ & Banks „Wolfpack”

O tym, jak oryginalne utwory tworzy TĀLĀ mogliśmy się przekonać słuchając jej ostatniej epki MALIKA. O singlu „Wolfpack” także niedawno wspominaliśmy, a teraz możemy oglądać nagrany do niego klimatyczny teledysk, w którym zobaczymy wokalistkę w towarzystwie… oczywiście wilka. Klip skąpany głównie w jaskrawo-czerwonych barwach, rozgrywa się w zamglonych i opuszczonych pomieszczeniach, których widok może przyprawić o ciarki na plecach. W obrazku niestety zabrakło Banks, mimo to zachęcamy do włączenia play poniżej.
Nowy teledysk: Banks „Better”

Nowy singiel Banks! Tak tak, minął już ponad rok od wydania uwielbianego przez wszystkich Goddess. Po odbyciu trasy z The Weekndem, wielu galach i bardzo udanych gościnnych występach pora wrócić do pracy. „Better” to najnowsza produkcja wokalistki, jaką możecie usłyszeć, prawdopodobnie zwiastująca nowy album. Brak jakichkolwiek informacji o tytule, zawartości czy tym bardziej dacie wydania płyty, my obstawiamy przyszły rok. A jaki jest sam utwór? Czy faktycznie jest „Lepiej”? Zdecydowanie nie ma rewolucji, co najwyżej mała ewolucja, utwór utrzymany w bardzo podobnej stylistyce co dotychczasowa twórczość. Źle? Z jednej strony, cieszymy się na nowy materiał od szalenie zdolnej Amerykanki, z drugiej, przydałoby się dopracować brzmienie, zapuścić się w nieco ambitniejsze rejony, poeksperymentować. Dzisiaj zapętlamy i zdecydowanie czekamy na więcej!
Nowy utwór: TĀLĀ & Banks „Wolfpack”

Chyba nikt się nie spodziewał, że to nadchodzi. Mam na myśli współpracę akurat tych dwóch artystek, które w zeszłym roku nieźle namieszały swoimi działaniami muzycznymi. Zarówno TĀLĀ jak i Banks wielokrotnie gościły na łamach naszego portalu, jednak zawsze osobno, a teraz możemy zaprezentować Wam ich wspólny numer. „Wolfpack” to połączenie producenckich zdolności Brytyjki z charakterystycznym wokalem artystki z Los Angeles, dzięki czemu otrzymaliśmy orientalno-elektroniczny kawałek, który TĀLĀ wybrała jako singiel z jej nadchodzącej EPki MALIKA. I w tym przypadku można zacytować przysłowie, że ‚co dwie głowy to nie jedna’, szczególnie kiedy są to głowy niezależnych kobiet, które potrafią wspierać siebie nawzajem. Efekt współpracy dostępny do odsłuchu poniżej.
Nowy utwór: Chet Faker feat. Banks „1998”

Z pewnością obie ksywki nie są obce naszym czytelnikom. Przyznać się, kto marzył o takim kollabo już od dawna? My na pewno! Chet Faker razem z Banks łączą siły, odświeżając jeden z najlepszych kawałków z debiutanckiej płyty Australijczyka. Muzycznie nie zmieniło się praktycznie nic, natomiast dokładając delikatny wokal Banks otrzymaliśmy absolutnie mistrzowskie połączenie. Czyżby zapowiedź szerszej współpracy? Oby!
Banks promuje Goddess w Stanach


Banks na żywo w ramach NPR Music Tiny Concert


Banks, jako kolejna gwiazda po Johnym Legendzie, Miguelu i innych pojawiła się z krótkim występem w ramach NPR Music Tiny Desk Concert. Zaprezentowała trzy utworu ze swojego debiutu: „Beggin For Thread”, otwierający płytę „Alibi” oraz „Brain”. Występ w ramach tego koncertu, to wyróżnienie dla artysty, a jednocześnie wyzwanie, by wokalnie zaprezentować się dobrze w małym pomieszczeniu o nieco innej akustyce. Banks poradziła sobie wyśmienicie, dając publiczności obraz swoich umiejętności w postaci charakterystycznego dla siebie mglistego i mrocznego wokalu z nutą lekkości i beztroski. Nie ma tutaj zawodzenia, jakie zdarza się na płycie, a jedynie zmysłowość i subtelność.
Nowy utwór: Banks „Drowning (Stwo Remix)”

Banks, Banks, Banks. To nazwisko jak mantra jest powtarzane przez wszystkich, którzy choć trochę śledzą nową muzykę. Po wrześniowej premierze za wiele się nie zmieniło, co wykorzystuje znany w środowisku producent Stwo. Jak wygląda współpraca Francuza i Amerykanki (tak, Amerykanki!), możecie przekonać się sami odsłuchując poniższy numer.