Wydarzenia

chairlift

Solange pracuje nad nową płytą

Solange+PNG

Po tym jak Solange odwołała swoje sierpniowe występy w Europie, zaśpiewała w nowojorskiej pralnizatańczyła na pralce, przyszła pora na trochę informacji na temat jej nowej płyty. Długogrający album artystki ma się ukazać za pośrednictwem jej własnej wytwórni Saint Records. We współpracę zostali już zaangażowani Dave Longstreth, czyli członek indie popowej grupy Dirty Projectors, a także Patrick Wimberly, który zajmuje się między innymi produkcją w Chairlift — kolejnym zespole z szeroko pojętego nurtu muzyki niezależnej. W gronie uczestniczących w tworzeniu nowego materiału Solange znajduje się także znakomity Sampha — znany z kolaboracji z SBTRKTJessie Ware (niedawno ukazała się jego epka Dual). Do tej ogromnie ciekawej grupy muzyków dołączył także sam Questlove (współzałożyciel The Roots). Zamieścił on na swoim Instagramie zdjęcie ze studia nagraniowego — w opisie pojawiło się między innymi słowo „magia”.

solangequestlove

Dokładna data premiery płyty nie jest znana. Sama Solange wypowiedziała się jednak w tej sprawie:

Staram się wyznaczyć sobie końcowy termin, wokół którego będę się poruszała. Jedna z zalet bycia niezależną to posiadanie tej przestrzeni i czasu. Jednocześnie główna wada polega na możliwości ciągłego przekładania terminu. Jeżeli wyznaczysz sobie cel, to zdecydowanie pozostajesz zmotywowanym. Próbuję stale być zmotywowana, bo zdaję sobie sprawę, że cztery lata minęły zanim ukazało się moje ostatnie wydawnictwo. Tym razem to się nie zdarzy — nowa płyta wyjdzie w następnym roku.

Miejmy więc nadzieję, że trzeci długogrający album Solange faktycznie ukaże się w 2014 roku (oby w jego pierwszej połowie). Już sama lista zaangażowanych w proces twórczy wydaje się bardzo interesująca. Nim jednak poznamy efekty pracy w studio, warto obejrzeć krótki wywiad z wokalistką, w którym między innymi opowiada o swoich muzycznych inspiracjach i przeprowadzce do Nowego Orleanu.

Przypomnę jeszcze, że Solange występowała już na scenie z Dirty Projectors. Wszystko to za sprawą „Stillness In The Move”, czyli utworu grupy, którego cover został przez artystkę nagrany kilka lat temu — Solange pokazuje tu jak ogromne umiejętności wokalne posiada.

Czy nowe pomysły Solange będą lepsze niż to, co zaprezentowała na zeszłorocznej epce True? Ja wierzę, że równie dobre i ciekawe — warto czekać! A już na sam koniec — występ Solange na Pitchfork Music Festival oczywiście z kawałkiem „Losing You”.

Z innej miski: Chairlift „Amanaemonesia”

Powiecie, że rok dopiero się zaczął, ale styczeń zdążył już przynieść nam kilka bardzo ciekawych premier płytowych (choć w dużej mierze niestety niezwiązanych z czarną muzyką). Jedną z nich jest bez wątpienia Something – drugi studyjny krążek amerykańskiego tria (a ostatnio już duetu) synthpopowego Chairlift. I mimo, że wydawnictwo jest dość niezależne, akcja promocyjna ruszyła już pół roku wcześniej, kiedy to pod koniec sierpnia 2011 światło dzienne ujrzał pierwszy singiel z krążka – „Amanaemonesia”. I choć pewnie powinienem w tym miejscu starać się Was uspokoić, że piosenka nie brzmi tak jak się nazywa, to niestety nie mogę tego zrobić. Takie są fakty – jest dziwna i połamana, głównie za sprawą zwrotek, które noszą aż nazbyt silne znamiona najbardziej dziwacznego z indie popowych stylów pisania piosenek (a la Dirty Projectors czy zeszłoroczne objawienie Tune-Yards). Wszystko to jednak z nawiązką rekompensuje ultraprzebojowy refren. Cóż, może po prostu posłuchajcie.