Dj Czarny/Tas
Zgarnij album Time To Build Czarnego i Tasa – rozwiązanie konkursu

Jakaś osoba już wkrótce okaże się szczęśliwcem. Ktoś z Was ma wyjątkową okazję, aby na jego półce znalazła się jedna z lepszych polskich produkcji roku 2013 – Time To Build Czarnego i Tasa. (więcej…)
DJ Czarny/Tas Time To Build promo

Dziś dzień jest wyjątkowy, bo premierowy. Time To Build DJa Czarnego/Tasa to drugie wydawnictwo duetu z Poznania. Jak dowiadujemy się z poniższego materiału promocyjnego, ta płyta brzmieć będzie nieco inaczej, niż poprzednia. Zacznijmy od tego, że nie wszystkie numery zawarte na LP zrobione są wspólnie – Czarny i Tas tym razem dali sobie nieco więcej swobody, zaprosili więcej gości i muzycznie poszli w nieco innym kierunku, niż na Passion, Music, Hip-Hop. Wszystko to za sprawą zmian, jakie nastąpiły zarówno w nich samych, jak też w ich gustach muzycznych.
Obejrzyjcie video i posłuchajcie co sami mówią o swoim kolejnym krążku, a później szybko zakładajcie buty i idźcie do Eskulapu w Poznaniu, bo właśnie tam chłopaki zaprezentują swój świeży materiał w formie live-actu!
DJ Czarny/Tas – On Air album promo

Po dwóch singlach, tytułowym „Time To Build” i „Dreaming At The Surface”, czas na kolejną zapowiedź drugiego albumu duetu DJ Czarny/Tas. Przygotowana animacja jest ostatecznym potwierdzeniem daty premiery, która będzie miała miejsce 7 czerwca, a także zwiastuje start preorderu! Od dzisiaj możecie zamawiać swoje egzemplarze na stronie chłopaków.
Time To Build LP to kolaż inspiracji obu artystów, którzy w przeciwieństwie do debiutanckiego krążka, w równym stopniu odpowiadają za warstwę muzyczną. W efekcie otrzymujemy ponad 40 minut dobrze znanego hip-hopowego brzmienia, wzbogaconego o wpływy muzyki soulowej oraz elektroniki. Na płycie udzieliło się spore grono gości. Oprócz wokalistów Ozay Moore’a i Ab, na ostateczny kształt materiału wpływ miał szereg instrumentalistów z Markiem Pędziwiatrem i Roux Spaną na czele. Dwa remixy dołożyli również patr00 i Mr Brown.
Muzyka: DJ Czarny
Mix: Zbylu
Mastering: Noon
Nowy utwór: DJ Czarny/Tas ft. Ozay Moore „Time To Build”


Niezmiernie cieszy nas fakt, że DJ Czarny i Tas powracają z nowym materiałem. „Time To Build” to pierwszy singiel zapowiadający drugi album duetu. Numer nawiązuje do stylistyki, którą znamy z ich debiutanckiego krążka Passion, music, hip-hop. Gościnnie pojawia się w nim raper i wokalista Ozay Moore. Swoją cegiełkę do brzmienia utworu dołożyli również Kuba Frydrych (gitara) i Andrzej Konieczny (klawisze). Drugi krążek muzyków pojawi się w sklepach 7 czerwca.
WE LOVE BEATS: DJ Czarny/Tas / Ment XXL / Steve Nash / DJ Who?list @ Klub NRD

WE LOVE BEATS to duchowa strawa dla wielbicieli muzyki okołohiphopowej z wpływami elektroniki. Co tydzień we wtorkowe wieczory serwowana jest porcja brzmień z pogranicza takich gatunków jak beats, rap, soul, jazzy hip hop, nu beatz, trap.
Poza audycjami inicjatywa ma na celu promowanie polskich producentów oraz beat makerów, którzy poza własną twórczością prezentują publice swoje wzorce i inspiracje.
WE LOVE BEATS to projekt będący alternatywą wobec popkulturowej monotonii list przebojów. Ma on na celu udowodnienie, że istnieje świat pokazujący prawdziwe emocje i muzyczne wyzwolenie. Gdy raz do niego zawitasz, już nigdy nie będziesz chciał go opuścić.
Projekt ten nie zamyka się jednak jedynie w audycjach – organizuje event, który 29.03 odbędzie się w Toruniu. Wezmą w nim udział: Steve Nash oraz DJ Who?list, a także najlepiej samplujący człowiek w Polsce – Ment XXL oraz DJ Czarny/Tas – turntablistyczny duet eksportowy, który umiejętnie scala profesionalne podejście do muzyki z zabawą.
Oni tam będą, bądź i Ty!
29.03.2013, WE LOVE BEATS: DJ CZARNY/TAS / MENT XXL / STEVE NASH / DJ WHO?LIST
NRD Klub, Toruń
start: 21:00
wstęp: 10 pln
Nowy utwór: Prof / DJ Czarny & Tas „Fale”


Niewątpliwie rok 2012 był dla DJa Czarnego & Tasa rokiem pracowitym. Wystarczy wymienić tylko koncerty z Raashanem Ahmedem czy V Mistrzostwa Polski Beatmakerów. Muzycy nie spoczywają jednak na laurach i przygotowują coraz to lepsze wydawnictwa. Jednym z ostatnich efektów pracy chłopaków jest klimatyczny numer „Fale”. Podkład utrzymany w mglistej atmosferze rapu, podrasowany enigmatycznym wokalem Profa, dowodzi, że to wszechstronnie utalentowany duet. Trzy słowa, które znalazły się na okładce krążka z 2011 roku, Passion, music, hip hop, to wciąż (na szczęście) hasła przewodnie dla ich twórczości.
Dj Czarny/Tas vs Robert Glasper

Poznański duet udostępnił dwa niepublikowane dotąd remiksy „Move Love” z lutowej płyty Roberta Glaspera. Nowa aranżacja może zaskoczyć – Panowie zagrali dobrze rozbudowaną elektroniczną bombę z drum&bassowymi wpływami. Poniżej wspomniane dwie wersje, szczerze polecamy. Fantastisch, jakby rzekł Wojciech Pawłowski!
Relacja: Raashan Ahmad & DJ Czarny/Tas w koszalińskim klubie Plastelina


Myśleliście, że występ Teielte to jedyna rzecz na którą stać Koszalin? O nie, tym razem miasto, a przede wszystkim klub Plastelina zadziwiły piątkowymi występami. Tydzień po koncercie Pawła, gdy tak naprawdę emocje jeszcze nie opadły do końca, muzykoholicy szykowali się na prawdziwy szał związany z DJ Czarnym, Tasem i Raashanem Ahmadem.
DJ Czarny i Tas zaczęli swój live act około godziny 23:00 i już od pierwszych minut zdobyli uznanie publiczności sięgając po klasyczną Stereofonię. To co teraz słyszysz to dźwięki stereo… jestem pewna, że po tych słowach wiele osób przypomniało sobie początki polskiego rapu. Przyznam się szczerze, że ja jednak siedziałam z wypiekami na twarzy, gdy w Plastelinie rozbrzmiały dźwięki Jeffa Lorbeara „Rain Dance”, utworu który jak wiemy został zsamplowany w „Crush On You” Lil’ Kim. Nie mogli lepiej trafić w mój gust! Podczas ponad półgodzinnego występu duet zaprezentował apogeum swoich muzycznych umiejętności.
Około północy Raashan Ahmad wszedł na podest (przepraszam, ciężko to nazwać sceną) i przywitał się z publicznością, choć jego przybycie do lokalu odnotowano już dużo wcześniej. Raper szybko policzył ilość osób na parkiecie, ale nawet kiedy skończył rachunek mówiąc ’27’ miał uśmiech na twarzy. I mogłabym teraz krzyczeć rozżalona z powodu fatalnej frekwencji, jednak tego nie zrobię, bo ta garstka osób, która przybyła na występ, swoją energią nadrabiała braki. Raashan przez cały występ utrzymywał wspaniały kontakt z publicznością, prosił onieśmielonych jego osobą fanów, żeby podchodzili bliżej, a przybijanym ‚piątkom’ i ‚żółwikom’ nie było końca. Raper doskonale wprowadził nas w klimat nietuzinkowego rapu, balansującego między funkiem, jazzem i soulem. Przy takich numerach jak „My Imagination”, „Beautiful Ugly” czy „Close” nie dało się stać w bezruchu. Nieustannie podniesione ręce w górze były doskonałym sygnałem, że wszyscy bawią się wyśmienicie, ale przede wszystkim czują szczerość, która płynęła z granych kawałków. Finałowe „FIGHT!” tylko utwierdziło mnie w przekonaniu jak wiele chwil radości i uśmiechu straciły osoby, które nie dotarły do Plasteliny. Choć krótko po tym oficjalna część występu dobiegła końca, wiem, że wariacje (m.in bitwa na skrecze) trwały do białego rana.
Podejrzewam, że koncert w Koszalinie był sporym wyzwaniem dla DJ Czarnego, Tasa i Raashana. Ciężko porównywać go do tych, które odbyły się w wielkich miastach takich jak Poznań czy Warszawa, ale z kolei nie można nie zaliczyć go do udanych występów. Niezależnie od tłumów czy fame’u trio gra z taką samą intensywnością. Chłopakom należą się wielkie brawa za pasję w którą ewidentnie wkładają swoje serca.
Fotorelację z imprezy możecie zobaczyć TUTAJ. Za zdjęcia serdecznie dziękujemy Emilii Kachnicz!
Ostatnie szanse, aby usłyszeć Raashana Ahmada na żywo w Polsce!


Krótka ‚przypominajka’ na temat tego, że trasa Dj Czarnego/Tasa i Raashana zaczęła się 12. kwietnia i artyści zdążyli odwiedzić już następujące miasta: Poznań, Wrocław, Kraków. W czwartek pojawią się w Sopocie, w piątek w Koszalinie, a w sobotę po raz ostatni w Warszawie. Podczas zeszłorocznego pobytu Raashana Ahmada w Polsce, chłopaki zdążyli nagrać świetny utwór „FIGHT!”. Obejrzyjcie także teledysk do piosenki. Został on zrealizowany w poznańskiej szkole muzycznej – Republice Rytmu przez Grupę Filmową 4zero4. Nie wiem co jest tutaj bardziej przyjemne – melodia czy obraz?