Wydarzenia

grammy

Polscy jazzmani uhoronowani za granicą

wlodk

Dwa nazwiska — dwie nagrody. Tegoroczne rozdanie Grammy to co prawda już prawie zeszłoroczny śnieg, ale z opóźnieniem, gdyby ktoś jeszcze jakimś cudem nie słyszał, śpieszę donieść, że nasi tam byli i wygrali. Mowa o Panu nazwiskiem Włodek Pawlik, polskim pianiście jazzowym i kompozytorze, który na spółkę z amerykańskim trębaczem Randym Breckerem oraz Orkiestrą Filharmonii Kaliskiej otrzymali statuetkę za krążek Night in Calisia w kategorii Best Large Jazz Ensemble Album. Dzieło zostało stworzone dwa lata temu (a wydane na kompakcie w zeszłym roku) na zamówienia Miasta Kalisza w celu uczczenia 1850-lecia jego powstania. Krążek, pierwotnie wydany w Polsce i USA w prawdopodobnie niezbyt dużym nakładzie, ma zostać wznowiony na dniach i trafić do szerszej dystrybucji, a do tego czasu można go odsłuchać korzystając choćby z Deezera czy Spotify. Rzecz jest z gruntu third streamowa i momentami nawiązuje wyraźnie do idei amerykańskiego minimalizmu, stąd pewnie też wybór Akademii. Nie mniej jednak gratulujemy i zachęcamy do słuchania. Można zacząć od krótkiego fragmentu poniżej.

stanko

O ile drugie nazwisko jest zdecydowanie bardziej oczywiste w kontekście polskiego jazzu, to sama nagroda już niekoniecznie. Tomasz Stańko, nie tak dawno zdobywca honorowego paszportu Polityki, tym razem został doceniony w Niemczech. Preis der deutschen Schallplattenkritik to honorowa nagroda przyznawana za nadzwyczajny wkład w muzykę przez grupę 140 dziennikarzy z Niemiec, Austii i Szwajcarii. Poza Stańką w tym roku wyróżnienie otrzymali także dyrygent dyrygent Mark Janowski, indyjski muzyk Hariprasad Chaurasia i śpiewak operoweg Christian Gerhaher. W uzasadnieniu decyzji krytycy wskazali między innymi na zeszłoroczny krążek jazzmana — Wisława.

Nagrody Grammy rozdane

Beyonce-Jay-Z-Grammys-2014
Bez zbędnych komentarzy na temat tego czy Grammy to jeszcze Grammy, przejdźmy do tego co działo się na rozdaniu nagród. BeyoncéJay Z utwierdzili nas tylko w przekonaniu, że zasługują na status najlepszej pary show biznesu, MacklemoreRyan Lewis zawstydzili Kendricka i wystąpili z Madonną, Robin Thicke przypomniał nam swoje hity (tym razem bez Miley u boku), a John Legend jak zwykle oczarował publiczność swoim głosem. Tyle w telegraficznym skrócie. Pełne występy można zobaczyć tutaj, lista zwycięzców poniżej.

Album of the Year
Random Access Memories Daft Punk

Record of the Year
“Get Lucky” – Daft Punk

Best New Artist
Macklemore & Ryan Lewis

Best Rap Album
The Heist – Macklemore & Ryan Lewis

Best Rap Performance
“Thrift Shop” – Macklemore & Ryan Lewis feat. Wanz

Best Rap Song
“Thrift Shop” – Macklemore & Ryan Lewis feat. Wanz

Best Rap/Sung Collaboration
“Holy Grail” – Jay Z feat. Justin Timberlake

Best R&B Album
Girl on Fire – Alicia Keys

Best Urban Contemporary Album
Unapologetic – Rihanna

Best R&B Performance
“Something” – Snarky Puppy with Lalah Hathaway

Best Traditional R&B Performance
“Please Come Home” – Gary Clark Jr.

Best R&B Song
“Pusher Love Girl” – Justin Timberlake

Best Pop Duo/Group Performance
“Get Lucky” – Daft Punk feat. Pharrell

Producer of the Year, Non-Classical
Pharrell

Best Short Form Music Video
“Suit & Tie” – Justin Timberlake feat. Jay Z

Beyoncé i Jay Z wystąpią na rozdaniu nagród Grammy?

beyjay

Informowaliśmy już o bardzo wyczekiwanym, potwierdzonym występie Daft Punk podczas tegorocznej ceremonii rozdania nagród Grammy. Gala zbliża się już wielkimi krokami, a wraz z nią kolejne plotki dotyczące gwiazd, które mają pojawić się na scenie. Magazyn Kontrol podał w tym tygodniu, że niespodzianką na otwarcie miałby być wspólny występ państwa Carter. (więcej…)

Nominacje do nagród Grammy: Jay Z, Kendrick Lamar, JT, Daft Punk

GWVQIZd

To był gruby rok dla czarnej muzyki — a przynajmniej takie wrażenie można odnieść patrząc na nazwiska najczęściej nominowanych do przyszłorocznych nagród Grammy. Najwięcej, bo aż dziewięciokrotnie nominowano Jaya Z (włączając w to najlepszy rapowy album za przeciętne Magna Carta Holy Grail — trzymajmy kciuki, żeby nie wygrał). Dlaczego, bo tutaj trzymamy kciuki za Kendricka Lamara i jego zeszłoroczne rewelacyjne good kid, m.A.A.d city, które skończyło na trzeciej lokacie w naszym płytowym podsumowaniu 2012. Poza tym Kendrick nominowany jest też w najważniejszej kategorii, czyli album roku i pięciu innych.

Również po siedem nominacji otrzymali Justin Timberlake, Pharrell Williams i Macklemore & Ryan Lewis. Ci ostatni także powalczą o statuetkę w kategorii album roku, gdzie będą musieli zmierzyć się m.in. z Random Access Memories Daft Punk, ale także Taylor Swift (Red) i Sarą Bareilles (The Blessed Unrest) — co daje bardzo dziwaczny zestaw nominacji (gdzie The 20/20 Experience czy Yeezus?). A jak było w innych kategoriach?

James Blake, który w październiku otrzymał prestiżową nagrodę Mercury za swój drugi album Overgrown, niespodziewanie wślizgnął się do stawki w kategorii najlepszy debiut, Settle Disclosure powalczy o najlepszy album elektroniczny, a „Blurred Lines”, które ostatnio jeden z redaktorów Rolling Stone’a określił jako najgorszy utwór wszech czasów, może zostać nagraniem roku. Nominacje w kategoriach R&B i jazz to po raz kolejny kompletna, druzgocąca klęska — o miano najlepszego albumu R&B powalczą cztery nudne krążki i John Legend (gdzie Miguel?). Reszta nominacji poniżej.

Album Of The Year
„The Blessed Unrest” — Sara Bareilles
„Random Access Memories” — Daft Punk
„Good Kid, M.A.A.D City” — Kendrick Lamar
„The Heist” — Macklemore & Ryan Lewis
„Red” — Taylor Swift

Record Of The Year
„Get Lucky” — Daft Punk & Pharrell Williams
„Radioactive” — Imagine Dragons
„Royals” — Lorde
„Locked Out Of Heaven” — Bruno Mars
„Blurred Lines” — Robin Thicke Featuring T.I. & Pharrell Williams

Song Of The Year
„Just Give Me A Reason” — Jeff Bhasker, Pink & Nate Ruess, songwriters (Pink Featuring Nate Ruess)
„Locked Out Of Heaven” — Philip Lawrence, Ari Levine & Bruno Mars, songwriters (Bruno Mars)
„Roar” — Lukasz Gottwald, Max Martin, Bonnie McKee, Katy Perry & Henry Walter, songwriters (Katy Perry)
„Royals” — Joel Little & Ella Yelich O’Connor, songwriters (Lorde)
„Same Love” — Ben Haggerty, Mary Lambert & Ryan Lewis, songwriters (Macklemore & Ryan Lewis Featuring Mary Lambert)

Best New Artist
James Blake
Kendrick Lamar
Macklemore & Ryan Lewis
Kacey Musgraves
Ed Sheeran

Best Dance/Electronica Album
Random Access Memories — Daft Punk
Settle — Disclosure
18 Months — Calvin Harris
Atmosphere — Kaskade
A Color Map Of The Sun — Pretty Lights

Best R&B Performance
„Love And War” — Tamar Braxton
„Best Of Me” — Anthony Hamilton
„Nakamarra” — Hiatus Kaiyote Featuring Q-Tip
„How Many Drinks?” — Miguel Featuring Kendrick Lamar
„Something” — Snarky Puppy With Lalah Hathaway

Best Urban Contemporary Album
„Love And War” — Tamar Braxton
„Side Effects Of You” — Fantasia
„One: In The Chamber” — Salaam Remi
„Unapologetic” — Rihanna
„New York: A Love Story” — Mack Wilds

Best R&B Album
R&B Divas — Faith Evans
Girl On Fire — Alicia Keys
Love In The Future — John Legend
Better — Chrisette Michele
Three Kings — TGT

Best Traditional R&B Performance
„Please Come Home — Gary Clark Jr.
„Get It Right” — Fantasia
„Quiet Fire” — Maysa
„Hey Laura” — Gregory Porter
„Yesterday” — Ryan Shaw

Best R&B Song (A Songwriters Award)
„Best Of Me” — Anthony Hamilton & Jairus Mozee, songwriters (Anthony Hamilton)
„Love And War” — Tamar Braxton, Darhyl Camper, Jr., LaShawn Daniels & Makeba Riddick, songwriters (Tamar Braxton)
„Only One” — PJ Morton, songwriter (PJ Morton Featuring Stevie Wonder)
„Pusher Love Girl” — James Fauntleroy, Jerome Harmon, Timothy Mosley & Justin Timberlake, songwriters (Justin Timberlake)
„Without Me” — Fantasia Barrino, Missy Elliott, Al Sherrod Lambert, Harmony Samuels & Kyle Stewart, songwriters (Fantasia Featuring Kelly Rowland & Missy Elliot)

Best Rap Performance
„Started From The Bottom” — Drake
„Berzerk” — Eminem
„Tom Ford” — Jay Z
„Swimming Pools (Drank)” — Kendrick Lamar
„Thrift Shop” — Macklemore & Ryan Lewis Featuring Wanz

Best Rap/Sung Collaboration
„Power Trip” — J.Cole Featuring Miguel
„Part II (On The Run)” — Jay Z Featuring Beyoncé
„Holy Grail” — Jay Z Featuring Justin Timberlake
„Now Or Never” — Kendrick Lamar Featuring Mary J. Blige
„Remember You” — Wiz Khalifa Featuring The Weeknd

Best Rap Album
Nothing Was The Same — Drake
Magna Carta…Holy Grail — Jay Z
Good Kid, M.A.A.D City — Kendrick Lamar
The Heist — Macklemore & Ryan Lewis
Yeezus — Kanye West

Best Rap Song
„F***in’ Problems” — Tauheed Epps, Aubrey Graham, Kendrick Lamar, Rakim Mayers & Noah Shebib, songwriters (ASAP Rocky Featuring Drake, 2 Chainz & Kendrick Lamar)
„Holy Grail” — Shawn Carter, Terius Nash, J. Harmon, Timothy Mosley, Justin Timberlake & Ernest Wilson, songwriters (Kurt Cobain, Dave Grohl & Krist Novoselic, songwriters) (Jay Z Featuring Justin Timberlake)
„New Slaves” — Christopher Breaux, Ben Bronfman, Mike Dean, Louis Johnson, Malik Jones, Elon Rutberg, Sakiya Sandifer, Che Smith, Kanye West & Cydell Young, songwriters (Anna Adamis & Gabor Presser, songwriters) (Kanye West)
„Started From The Bottom” — W. Coleman, Aubrey Graham & Noah Shebib, songwriters (Bruno Sanfilippo, songwriter) (Drake)
„Thrift Shop” — Ben Haggerty & Ryan Lewis, songwriters (Macklemore & Ryan Lewis Featuring Wanz)

Best Jazz Instrumental Album
Guided Tour — The New Gary Burton Quartet
Money Jungle: Provocative In Blue — Terri Lyne Carrington
Life Forum — Gerald Clayton
Pushing The World Away — Kenny Garrett
Out Here — Christian McBride Trio

Best Improvised Jazz Solo
„Don’t Run” — Terence Blanchard, soloist
„Song For Maura” — Paquito D’Rivera, soloist
„Song Without Words #4: Duet” — Fred Hersch, soloist
„Stadium Jazz” — Donny McCaslin, soloist
„Orbits” — Wayne Shorter, soloist

Best Jazz Vocal Album
„The World According To Andy Bey” — Andy Bey
„Attachments” — Lorraine Feather
„Liquid Spirit” — Gregory Porter
„WomanChild” — Cécile McLorin Salvant
„After Blue” — Tierney Sutton

Best Large Jazz Ensemble Album
„Brooklyn Babylon” — Darcy James Argue’s Secret Society
„Night In Calisia” — Randy Brecker, Włodek Pawlik Trio & Kalisz Philharmonic
„Wild Beauty” — Brussels Jazz Orchestra Featuring Joe Lovano
„March Sublime” — Alan Ferber
„Intrada” — Dave Slonaker Big Band

Best Americana Album:
Old Yellow Moon — Emmylou Harris & Rodney Crowell”
Love Has Come For You — Steve Martin & Edie Brickell
Buddy And Jim — Buddy Miller And Jim Lauderdale
One True Vine — Mavis Staples
Songbook — Allen Toussaint

Best Blues Album
„Remembering Little Walter” — Billy Boy Arnold, Charlie Musselwhite, Mark Hummel, Sugar Ray Norcia & James Harman
„Cotton Mouth Man” — James Cotton
„Get Up!” — Ben Harper With Charlie Musselwhite
„Seesaw” — Beth Hart & Joe Bonamassa
„Down In Louisiana” — Bobby Rush

Best Reggae Album
„One Love, One Life” — Beres Hammond
„Ziggy Marley In Concert” — Ziggy Marley
„The Messiah” — Sizzla
„Reggae Connection” — Sly & Robbie And The Jam Masters
„Reincarnated” — Snoop Lion

Występy gwiazd na gali Grammy 2013


Nie ma większego sensu dłużej roztrząsać kwestii tegorocznych laueratów nagrody Grammy. To jakiś mało śmieszny żart kiedy taki artysta jak Frank Ocean przegrywa z papką Mumford & Sons, a nagraniem roku zostaje wybrane “Somebody I Used To Know” Gotye. Franek jest przegranym wczorajszej gali, trzeba to przyznać. Channel Orange otrzymało tylko Grammy za Najlepszy Album Urban, a samemu Oceanowi przypadł również kawałek nagrody Jay’a-Z za „No Church in the Wild”. Tylko jedna nominacja nie przeszkodziła w zdobyciu statuetki przez Beyonce (Najlepsze Tradycyjne Wykonanie R&B za „Love on Top”) oraz Adele (Najlepszy Występ Solowy Pop za “Set Fire To The Rain”). Jay-ZKanye West zgarnęli trzy nagrody za Najlepsze Wykonanie Rap (“Niggas In Paris”), Najlepszą Rapową Kolaborację i Najlepszy Rapowy Utwór (“No Church In The Wild”). Z pustymi rękami nie opuścił gali także Miguel. Jego „Adorn” zostało nagrodzone w kategorii Najlepszy Utwór R&B. Złoty gramofon przypadł też Drake’owi za album Take Care (Najlepszy Rapowy Album). Gratulacje także w stronę Roberta Glaspera. Jego Black Radio Experiment zostało wybrane Najlepszym Albumem R&B. Dobra, uznanie też dla Rihanny, która może pochwalić się kolejną nagrodą Grammy za Najlepszy Teledysk do „We Found Love”.

Tyle w kwestii nagród. Niby się już nie liczą, ale niedosyt jest. Warto za to poświęcić chwilę na obejrzenie występów, które uświetniły tegoroczne rozdanie. Na scenie można było zobaczyć Alicię Keys, Rihannę, Franka Oceana czy zapowiadanego Justina Timberlake’a, oczywiście w towarzystwie Hovy.

Frank Ocean „Forrest Gump”

Justin Timberlake & Jay-Z „Suit & Tie”

Alicia Keys & Maroon 5 „Daylight/ Girl on Fire”

Miguel & Wiz Khalifa „Adorn”

Rihanna, Bruno Mars & Sting – hołd dla Boba Marleya


Rihanna & Mikky Ekko „Stay”

Justin wystąpi na rozdaniu nagród Grammy!


Piękny Justin potwierdził, że zobaczymy i usłyszymy go na 55 rozdaniu nagród Grammy 10 lutego w Los Angeles. (więcej…)

Kilka słów o 54. rozdaniu Grammy


Wczorajszego wieczoru w Los Angeles odbyło się pięćdziesiąte czwarte rozdanie Nagród Grammy. Tegoroczną ceremonię w porównaniu z poprzednimi wyróżnił trochę inny niż zawsze nastrój zebranych artystów – w końcu nieczęsto zdarza się, że w wieczór przed rozdaniem ze świata odchodzi wielokrotna zdobywczyni statuetek. Osobie Whitney Houston zadedykowana została cała impreza, jak i spora część zdobytych nagród i zagranych występów. Tym najważniejszym było wykonanie w hołdzie dla piosenkarki jej największego przeboju. Kolosalnego wyzwania zaśpiewania „I Will Always love You” w tych okolicznościach podjęła się Jennifer Hudson i całkiem udanie jemu sprostała. Nie tylko Whitney została wczoraj godnie uczczona – nie zapomniano o również niedawno zmarłej Etcie James – legendę uhonorowały swoim występem Alicia KeysBonnie Raitt.
Przejdźmy do nagród. Królową ceremonii, zgodnie z przypuszczeniami wszystkich, została Adele (na zdjęciu). Zdobyła nagrody we wszystkich kategoriach, do których była nominowana, czyli łącznie sześć, w tym trzy najważniejsze: za nagranie roku, piosenkę roku i album roku. Piosenkarka odwdzięczyła się za nie pierwszym od czasu jej operacji krtani występem na żywo. W interesującej nas kategorii r&b podwójną nagrodę zdobył duet Cee Lo GreenMelanie Fiona za utwór „Fool For You”. Za najlepszy występ r&b uznano „Is This Love” od Corinne Bailey Rae, a najlepszym albumem r&b (co ciekawe, w tym roku już nie było podziału na traditional i contemporary) ogłoszono F.A.M.E. Chrisa Browna. W hip hopie zatriumfował Kanye West, zgarniając trzy statuetki za ostatni album + singiel „All of the Lights”, a czwartą na spółkę z Jayem-Z za utwór „Otis”. W ten sposób Kanye zgromadził na swoim koncie już 18 statuetek, utrwalając swoją przewagę nad innymi kolekcjonującymi grammy raperami – JayemEminemem. Ponadto w ramach corocznego Grammy Lifetime Achievement Award na nagrody specjalne zasłużyli Diana Ross i zmarły w zeszłym roku Gil Scott-Heron.


21221222396 przez YardieGoals

Kto ostatecznie wystąpi na tegorocznej gali Grammy?

W kolejności zainteresowań Miski będą to: Ryśka, Ten-Krzysiek-Co-Ją-Pobił, Nicky Minaj, Adele oraz… Ala Kluczykowa. Zauważcie, że Alicia nie ma co promować, nowy materiał dopiero za kilka miesięcy. Co więc robi ona wśród takiego zacnego line-upu? Otóż podczas 54 gali Grammy wokalistka wspierana będzie przez Bonnie Raitt podczas trybutu dla zmarłej niecały miesiąc temu Etty James. Afroamerykanka włoskiego pochodzenia dowiedziała się o białaczce w styczniu 2011 roku. W ciągu dalszych miesięcy była hospitalizowana i wykryto u niej więcej chorób. Zmarła popołudniem, 20 stycznia 2012 roku w szpitalu w Riverside w Kalifornii.

Ogłoszono nominacje do Grammy

grammy

Z roku na rok prezentują się coraz bardziej dramatycznie i zdają się hołdować co najmniej średniej, jeżeli nie miernej, muzyce. Tym razem liderem wśród nominacji jest Eminem, który dostał ich aż dziesięć, w tym te najważniejsze w kategoriach: album roku za Recovery i piosenka roku oraz nagranie roku za… „Love the Way You Lie”! To nie koniec! 7 nominacji dostał debiutant Bruno Mars, a po sześć zgarnęli go równie nijacy Lady Antebellum, krzykliwa Lady Gaga i powtarzający samego siebie Jay-Z. W dodatku wśród kandydatów do albumu roku znalazło się potworne Teenage Dream Katy Perry, a najlepszym nowym artystą ma szanse zostać Justin Bieber! Są na szczęście także pozytywne niespodzianki jak The Suburbs Arcade Fire nominowane jako album roku czy dwie ciekawe kompozycje z nurty americany „The House That Built Me” Mirandy Lamber i „Beg Steal or Borrow” Raya LaMontagne docenione w kategorii: piosenka roku. Poza tym statuetka zarówno za nagranie roku, jak i piosenkę roku ma szanse trafić do Cee-Lo za jego przełomowy singiel „Fuck You”!. Również w „czarnych” kategoriach rzeczy słabe łączone są z ciekawymi. Szczęśliwie nominacjami obdarzono Janelle Monae (podwójnie), Bilala, The Roots czy Erica Robersona. Lista wszystkich nominacji do znalezienia na oficjalnej stronie Grammy, a te najbardziej interesujące Soul Miskę po skoku.

(więcej…)

Grammy rozdane

image00001

Grammy jakie jest każdy widzi. To znaczy słyszy. Choć czasem może lepiej nie słyszeć?
Wczorajsza impreza rozdania tychże nagród wypadła w moje urodziny i o dziwo dostałam mały prezent. Swoje pierwsze dwie nagrody otrzymał Maxwell (Najlepszy Album R&B – „Black Summers Night” i Najlepszy Męski Wykon R&B – „Pretty Wings”). To, jak się pewnie domyślacie po przestudiowaniu naszego top 40 zeszłego roku, bardzo mnie ucieszyło. Jego chyba zresztą nie mniej, co widać powyżej. Podczas wczorajszej gali do historii nagród Grammy przeszła Beyonce, która jako pierwsza wokalistka zabrała do domu aż sześć statuetek na raz. Zabłysnęła w kategoriach Piosenka Roku, Najlepsza Piosenka R&B, Najlepsze Kobiece Wykonanie (wszystkie trzy za „Single Ladies”), Najlepszy Album Współczesnego R&B („I Am… Sasha Fierce”), Najlepsze Wykonanie Tradycyjnego R&B („At Last”) i Najlepsze Kobiece Wykonanie Pop („Halo”). Ach ta Beyonce! Ach ten Jay-Z! Ale o nim może później.
Jedną, biedną statuetkę zgarnęła India Arie i tu już zaczyna się część mojego wypracowania zatytułowana „Nie wiem dlaczego”. Otrzymała ją w kategorii Najlepsze Wykonanie Urban/Alternative za utwór „Pearls”. Osobiście trzymałam tutaj kciuki za Foreign Exchange i Erica Robersona ale liczyć na czyjąś wygraną podczas Grammy to jak czekać na nową płytę Lauryn Hill. Never gonna happen. Idźmy dalej.
Najlepsze Wykonanie R&B przez Duet lub Grupę to T-Pain i Jamie Foxx w utworze „Blame It”. Najlepszy Solo Rap nagrał rzekomo Jay-Z i jest to „D.O.A. (Death of Auto-Tune)” – jakże to znamienne w erze gloryfikacji elektronicznych odkształceń muzyki. Po Grammy załapali się wraz z nim także Kanye WestRihanna zdobywając statuetki za „Run This Town” w kategoriach Najlepsza Rap/Śpiewana Kolaboracja (uwielbiam tłumaczyć nazwy tych kategorii) i Najlepsza Piosenka Rap. Kanye Westa podobno nie było na imprezie. Dostał bana. Czyżby organizatorzy bali się, że znów odbierze mikrofon Taylor Swift?
Lubicie Commona, Q-Tipa i Mos Defa? Frajerzy! Statuetkę w kategorii, w której byli nominowani wszyscy Ci muzycy, tj. Najlepszy Album Rap zdobył nie kto inny jak Eminem za „Relapse” (… – miejsce na wasze zdziwienie lub śmiech lub radość…?). Eminem wziął też do domu złoty gramofon za Najlepsze Wykonanie Rap przez Duet lub Grupę („Crack A Bottle” z Dr. Dre i 50 Centem). Ble. Czyż Kid Cudi, Common i Kanye w swojej kolaboracji nie byli bardziej uroczy i twórczy?

Luźno przejrzałam pozostałe kategorie ale jest ich tak dużo, że trudno byłoby mi opisać wszystkie jazzująco-gospelujące wygrane, tym bardziej, że nie znam większości z tych artystów. Spośród tych znanych mi statuetkę zdobyły dziewczyny z Mary Mary za Najlepszą Piosenkę Gospel („God In Me”) i lubiana przeze mnie Heather Headley w kategorii Najlepszy Współczesny Album R&B Gospel („Audience Of One”). Zadziwiła mnie, zupełnie przypadkiem, siła rodziny Boba Marleya. Dwaj z jego synów po raz kolejny otrzymali nagrody Grammy. Ziggy Marley otrzymał gramofon za Najlepszy Album dla Dzieci („Family Time”) a Stephen Marley wygrał w kategorii Najlepszy Album Reggae („Mind Control Acoustic”). Polecam sprawdzić sobie ile statuetek zdobyli już wcześniej bo to całkiem imponujące. Siła genów czy nazwiska? A może jedno i drugie? Może dzięki genom Marley’a dziecko Lauryn Hill będzie bardziej płodne artystycznie niż mama..? Czyżbym wspomniała ją już drugi raz, zupełnie bez okazji? Chyba tak. Pora kończyć. Pora spać. Włączcie sobie Maxwella.