john legend
John Legend i nowe promosy
Przyznam, że mam pewną słabość do tego pana. Dżony Legenda ma wszystko, co wystarczy by być zaakceptowanym jako niezły męski wokalista. Talent, ciekawą barwę głosu i coraz lepszy, coraz odważniejszy, coraz ciekawszy repertuar (mam nadzieję, że nie skończy jak Musiq) . Premiera jego trzeciego studyjnego albumu, „Evolver” już wkrótce, a tymczasem do sieci przedostały się fotki promo. (więcej…)
Nowy teledysk : John Legend ft. André 3000 – Green Light
Wrzesień się zbliża, a wraz z nim trzeci już album naszego ukochanego, przepięknego John’a Legend’a. O tym, czego możemy się spodziewać po albumie „Evolver” pisałam już wcześniej. Teraz przedstawiam Wam klip do pierwszego singla z płyty: „Green Light”. Nasz John z lirycznego muzyka przemienia się w taneczny wulkan. Podoba mi się to! Koniec pokazuje rewelacyjne poczucie humoru naszych bohaterów. Dla tych, którzy mają bystre oko powiem również, że w klipie pojawia się Estelle, jej nigdy nie za wiele. Szkoda tylko, że klip pojawił się wraz z końcem lata i wakacji.
Wszyscy chłopcy z naszego puebla
Słowa piosenki mówiły o tym, że wszyscy chłopcy odeszli z naszego peubla. Na szczęście w życiu nie jest tak jak w piosence i większość naszych ulubionych chłopaków wraca do nas na jesieni. To będzie prawdziwy zalew testosteronu, czyli to, co duże dziewczynki i wszystkie tygrysy lubią najbardziej. Jak już zapewne dobrze wiecie, powrócić mają Robocik Thickocik (aka Robin Thicke), Sadystyczny Rafael (vel Raphael Saadiq) oraz Janek Legenda (znany także jako John Legend). (więcej…)
Nowy Legend jeszcze w tym roku!
Dla wszystkich fanów Johna Legenda doskonała wiadomość! Trzecia płyta podopiecznego Kanye Westa, która ukaże się we wrześniu, będzie nosiła tytuł „Evolver”.
Album promuje wydany na singlu utwór „Green Light” nagrany wspólnie z Andre 3000 z Outkast.
Podobno cała nowa płyta „Evolver” ma być odejściem od znanego stylu w stronę bardziej agresywnego i eksperymentalnego podejścia do soulu. Wśród gości na płycie znaleźli się oczywiście Kanye West i Andre 3000, ale także Estelle, Will.I.Am oraz Pharrell Williams.
Wspałanie info, wspaniali goście (no może pomijając Will.I.Am’a), bliski termin, czego chcieć więcej!
Dziadek Al kopie tyłki młodzianom
Najprawdopodobniej to nie żaden młodzian, a dziadek Al Green (rocznik 1946!) nagrał najbardziej soulową płytę ostatnich miesięcy. Siadajcie, wszyscy mizdrzący się chłopcy i wyginające w pół dziewczęta! Lay It Down przypomina o tym, o co tak naprawdę powinno chodzić w muzyce wychodzącej z duszy. Nad produkcją tego międzypokoleniowego dzieła czuwali Questlove z The Roots i James Poyser. Aby dziadek Al nie czuł się za bardzo samotny podczas nagrań, do studia zaproszono młodych artystów, dysponujących nie tylko ciekawymi głosami, ale i osobowością. I tak w nagraniach wzięli udział Corinne Bailey Rae, John Legend oraz Anthony Hamilton. Chórki zaśpiewała natomiast Jaguar Wright. Całe towarzystwo musiało szybko się złapać wspólny język. I nie myślcie, że młodzi musieli podtrzymywać starszego pana. O, nie. Al jak najbardziej dotrzymuje kroku młodemu pokoleniu, o ile ich nawet nie wyprzedza. To musi być zasługa tych starych, dobrych genów. Lay It Down to żaden comeback, ani tribute album. To regularny krążek dojrzałego artysty, który zaprosił do współpracy młodszych kolegów, aby nadać produkcji jeszcze więcej smaku i finezji. O powstawaniu płyty, bardzo spontaniczno-improwizacyjnym zresztą, ciekawostkach z nim związanych (Questlove przestudiował wszystkie stare albumu Ala pod względem realizacji dźwięku ! To się nazywa odrobić pracę domową.) mówi poniższy filmik. Al jest git, non? Taki do typ do kradzenia z nim koni. Fajnie zobaczyć także jak zwykle przeuroczą Corinne. Za każdym razem, gdy widzę te jej sukienki, mam zamiar zorganizować napad na jej szafę. A więc, Wy teraz oglądacie, a ja wracam do słuchania.
Na deser mam dla Was jeszcze Ala w wersji vintage, tak by było wątpliwości z kim mamy do czynienia. Skubany geniusz !
Nowy teledysk: Chrisette Michele – „Love is You”
Przedstawiam nowy teledysk młodej, utalentowanej wokalistki Chrisette Michele, której płyta wyszła rok temu. Klip jest do piosenki „Love is You” i został wyprodukowany przez Johna Legenda. Cóż mogę powiedziedzieć, jeżeli ktoś lubi proste, niczym nieurozmaicone obrazy, to video na pewno mu się spodoba. Piosenka jest miłosną balladą, dzięki której możemy na chwilę przysiąść i i zrelaksować się. Dobry wybór na kolejnego singla, ale czy trochę nie za późno? W każdym razie polecam bardzo płytę. Chrisette ma wielki potencjał.
New vid: John Legend
No to jest dopiero niespodziewany teledysk! Nie pytajcie mnie co to za nowy sposób promocji albumu, że wydaje się jakieś single a teledyski lecą prawie niezauważone. Johnny daje nam oto piąty teledysk promujący płytę „Once Again”. Hej Kanye – siebie umiesz wypromować ale z twoimi artystami już troszkę gorzej się sprawy mają!
Tak czy inaczej to teledysk w słusznej sprawie wydany. Johnny wspiera kampanię Show Me Campain, która ma na celu pomóc ludziom z wioski Mbola w Tanzanii żyjącym w skrajnej biedzie. Wideo nawiązuje do prawdziwych wydarzeń, więc obejrzyjcie do końca.
John Legend – Show Me
Więcej o nowej Estelle
Powyżej okładka do mającego ukazać się 31 marca w Wielkiej Brytanii, a 29 kwietnia w Stanach, drugiego albumu Estelle zatytułowanego Shine. Myślę, że jest do przyjęcia, a nawet do podobania się, choć bez napadów ekstazy. Nie wiem tylko, czy przypadkiem złoto nie jest już trochę passé w tym sezonie. Znamy także tracklistę, z listą gości ma się rozumieć, która przedstawia się następująco:
01. Wait A Minute (ft. Will.I.Am)
02. No Substitute Love
03. American Boy (ft. Kanye West)
04. More Than Friends
05. Magnificent (ft. Kardinal Offishall)
06. Come Over
07. So Much Out The Way
08. In The Rain
09. Back In Love
10. You Are (ft. John Legend)
11. Pretty Please (ft. Cee-Lo)
12. Shine
Prawdę powiedziawszy czekam z niecierpliwością na ten album. Od dawna na nic tak nie czekam, bo wydaje się, że nie ma za bardzo na co czekać ostatnimi czasy. Estelle to chyba kolejny powód, aby dodać Johnowi Legendowi kolejny plus na jego konto, non? Czy naprawdę nikt nie mógłby się tak zająć moim Craigiem Krejdżiną Davidem? Pewnych rzeczy nigdy nie zrozumiem. W oczekiwaniu i na zakąskę Estelle z American Boy w wersji jak najbardziej żywej:
New video: Consequence ft John Legend
Teledysk to utworu „Feel This Way”. Consequence to raper, który niestety tak bardzo przypomina mi swoim głosem i flow Kanye, że nigdy się chyba do niego nie przekonam. Po prostu wydaje mi się, że każdy jego utwór West nagrałby lepiej. Ale plus jest taki, że jeśli lubicie styl Westa to na pewno wam się spodoba ten kawałek. Kawałek, nie teledysk. Jest on tak bezczelnie zrobiony po kosztach, że aż razi po oczach. Na pocieszenie macie za to Johna. Johnny jest zawsze miły i dla ucha i dla oka.