live
Gwiazdy na gali BET Honors


Jeśli jeszcze nie odetchnęliście po rozdaniu nagród Grammy i całej ceremonii z tym związanej, muszę Was zasmucić – kolejna porcja wspaniałych występów, tym razem z BET Honors dołączy do listy Waszych must see. Głównie interesują nas dwie osobowości związane z tegorocznym wydarzeniem: Stevie Wonder i Mariah Carey. To właśnie oni zostali wyróżnieni za swoją działalność muzyczną. Kelly Rowland wykonała hit Mimi, „Fantasy” wspólnie z raperem Raekwon’em. Jak powiedziała o swojej trochę starszej koleżance ‚ma głos anioła’, z czym się zresztą trudno nie zgodzić. Do tego hołdu przyłączyła się także Patti LaBelle, śpiewając piosenkę „Hero”. Common tym razem zaprezentował utwór z ostatniej płyty „The Believer”, a na scenie wspierał go Anthony Hamilton. Oprócz wyżej wymienionych artystów na czerwonym dywanie pojawili się także Ledisi, Aretha Franklin, India Arie, Queen Latifah. Dużo nazwisk, zatem oglądajcie występy, bo warto oraz posłuchajcie przemowy Mariah.
Video: Jay-Z na żywo w Carnegie Hall

Wczorajszego wieczoru Jay-Z zaszczycił swoją obecnością słynną nowojorską salę Carnegie Hall, a w zasadzie powinienem napisać, że to sala zaszczyciła możliwością występu legendę hip hopu. Był to pierwszy koncert rapowy zagrany w tym miejscu od roku 2008, kiedy to zagościł tam Mos Def. Wracając do Jaya, zagrał on większość swoich największych przebojów, zaprosił do gościnnych występów Nasa i Alicię Keys, zaś gwoździem programu niewątpliwie była sceniczna premiera napisanego dla niedawno urodzonej córki „Glory”, fragment możecie sprawdzić poniżej.
D’Angelo ponownie na scenie

Nieczęsto spotyka się tak wielki entuzjazm, kiedy dany artysta powraca na scenę po kilkunastu latach przerwy. No chyba, że artysta ten nazywa się D’Angelo. Fani czekali i jak widać było warto.
Ashanti promuje „The Woman You Love”
Po raz pierwszy wokalistka wykonała ten utwór na żywo. Chyba zapomniała trochę jak powinna się prezentować na scenie ALE! wybaczamy, bo przecież jeśli chodzi o głos to nadal brzmi super. Zresztą, im więcej tego typu działań, tym szybciej wróci do formy. Przypominam, że „The Woman You Love” to singiel zapowiadający nowy album Ashanti, a w oryginale występuje również Busta Rhymes.
Brandy na żywo w… kościele
A wszystko to za sprawą jej ojca, Willie Norwooda, który organizuje wydarzenie Sing-a-Rama II. Brandy wykonała cover „His Eye Is on the Sparrow”, który został świetnie przyjęty przez widownie. Nic dziwnego, wokalistka na żywo ma piękny głos.
Queen B na żywo z „Lighters Up”
Wygląda na to, że Kimberly na jakiś czas odpuściła sobie dissowanie Drake’a i Lil’ Wayne’a skoro ostro daje na parkiecie (dancehall jak się patrzy, prawie jak moi rówieśnicy wczoraj na studniówce) w rytm ich piosenki „The Motto”. Oprócz tego Lil’ Kim wykonuje swój hit „Lighters Up” ku radości widowni. A o jej nowym albumie media wciąż milczą…
Common świętuje na żywo z Kelly
Common promuje i świętuje gdzie się tylko da. Po świetnym występie u Jimmy’ego Fallona czas na kolejne show! Dwa dni temu raper pojawił się (po raz kolejny) z piosenką „Celebrate” w programie „Live with Kelly”. Przypominam, że track został wyprodukowany przez No I.D. i pochodzi z ostatniej płyty Commona The Dreamer/The Believer. Miłego oglądania!
Występ YahZarah w programie Fox 5
W krótkim wywiadzie wokalistka opowiedziała o zbliżającym się koncercie poświęconym twórczości Prince’a, na którym się pojawi, a także zdradziła swój mały, prywatny sekret! A podpowiem, że jest on niezwykle radosny. Oprócz tego YahZarah zaśpiewała „Love Come Save The Day”, piosenkę z ostatniej płyty The Ballad of Purple St. James. Oglądajcie:
Common na scenie wraz z Chi-town Finest Breakers
‚
Czyli w zasadzie z kim? – zapewne taka myśl nasunęła Wam się zaraz po przeczytaniu tytułu. Ta grupa to czwórka dzieciaków kochających taniec. Ostatnio zrobiło się o nich trochę głośno, a to za sprawą ich występów z różnymi artystami. Jednym z nich był Common. Mamy okazję podejrzeć koncert na który zostali zaproszeni, wyjątkowo oczami osoby stojącej na scenie oraz sceny zza kulis. Zajawka dla bboy’ów!
Pokojowy występ Janelle Monáe
„Był czas, kiedy nie czułam się dobrze z myślą, iż jestem młodą Afroamerykanką. Wtedy napisałam tę piosenkę, nieważne jaki kolor skóry posiadasz, wszystkie kobiety i młode dziewczyny powinny znaleźć w sobie siłę.” – tymi mądrymi słowami Janelle rozpoczęła swój występ na tegorocznej gali rozdania Pokojowych Nagród Nobla. Śpiewając „Cold War” wyglądała naprawdę bardzo kobieco, choć ubrana była w typowy dla siebie, ‚męski’ strój. Po skoku także trzy inne nagrania: „Tightrope”, „I Want You Back” (cover Jackson 5) oraz wykonanie „Move On Up”, w którym także pojawiła się m.in Jill Scott. Miłego oglądania: