Wydarzenia

ludacris

Usher zaprezentował uwodzicielską niespodziankę

Usher zaprezentował uwodzicielską niespodziankę

Usher z dwoma raperami w rytm seksownego bitu

Podczas gdy Usher w nieporadny sposób próbuje przywrócić swoją karierę muzyczną na właściwy tor, zapowiedziawszy już kontynuację hitowej płyty Confessions, The Weeknd uderza w wokalistę z boku mocnym ciosem niczym młot pneumatyczny na budowie i posądza go o kopiowanie jego stylu. Do tego dochodzą ogólnoświatowe trudności oraz słaba jakość prezentowanych kompozycji, co stawia Raymonda na przegranej pozycji. Jednak Amerykanin nie poddaje się i wieczorową porą zaprezentował nowy seksualny utwór. Kawałek o przewrotnym tytule „SexBeat”, z uwodzicielskim wokalem Ushera i w asyście dwóch innych panów Ludacrisa i Lil Jona, skierowany jest do żeńskiej części słuchaczy, co potwierdza również tekst i postękiwania piosenkarza w trakcie trwania singla. Usher nie zapowiedział, czy „SexBeat” znajdzie się na nadchodzącym albumie i czy ten w ogóle się ukaże, tylko luźno wrzucił piosenkę do sieci. Posłuchajcie erotycznego głosu artysty i oczekujcie w dalszej przyszłości Confessions II.

Nowy teledysk: Ludacris „Vices”

Ludacris ostatnio wjechał z nowym singlem zatytułowanym „Vices”, a parę dni temu pojawił się do niego teledysk. Szczerze mówiąc, liczyłem na coś lepszego. Luda próbuje tutaj iść z duchem czasu i o swoich słabościach rapuje na trapowym bicie, ale cały numer wychodzi bardzo dyskusyjnie, tak jakby raper dopiero odkrywał nowe trendy po zatrzymaniu się w poprzedniej dekadzie na ostatniej płycie. Nie wróży to za dobrze przed premierą nowego krążka. Co z samym klipem? W sumie nie jest to nic takiego, a ta postać z wielkim afro w teledysku to pewnie jego imprezowe alter ego.

Nowy utwór: Bruno Mars feat. Ludacris, PartyNextDoor & Gucci Mane „That’s What I Like (Remix)”

„That’s What I Like” to jeden z lepszych numerów na 24K Magic Bruno Marsa. Wczoraj ukazał się remiks tego numeru z gościnnymi zwrotkami Ludacrisa i Gucci Mane’a. Na dokładkę partie śpiewane dorzucił PartyNextDoor. Wyszedł naprawdę konkretny track, który pokazuje że z Ludą wciąż niewielu może się równać na południowym wybrzeżu Stanów. A Gucci i Party? Po prostu robią swoje.

Szczegóły nowego albumu Letoyi Luckett Back 2 Life

Szczegóły nowego albumu Letoyi Luckett

Po ostatniej wzmożonej aktywności muzycznej Letoyi Luckett, kwestią czasu było poznanie szczegółów nadchodzącego wydawnictwa. Nowy album Amerykanki nosi nazwę Back 2 Life, czyli tak samo, jak promujący go utwór. Na płycie znajdzie się 13 kompozycji stworzonych przez takich producentów, jak m.in. Andre Harris, Warryn Campbell, czy Anthony Saunders. W jednym z kawałków gościnnie wystąpił raper Ludacris. Premiera płyty 12 maja. Poniżej zapoznajcie się ze spisem utworów oraz zajawką nowego klipu do kawałka „Used To”.

Spis utworów Back 2 Life:

1. „I’m Ready”
2. „B2L”
3. „Show Me”
4. „Used To”
5. „Middle”
6. „Grey” feat. Ludacris
7. „In The Name”
8. „My Love”
9. „Worlds Apart”
10. „Weekend”
11. „Higher”
12. „Loving You”
13. „Disconnected”

Pt. 2 #GetReady #Back2Life #UsedTo

Post udostępniony przez LeToya Luckett (@letoyaluckett)

Nowy teledysk: Ludacris feat. Ty Dolla $ign „Vitamin D”

O samplującym „Thong Song” Sisqo nowym wspólnym singlu Ludacrisa i Ty Dolla $ign już pisaliśmy. Teraz raperzy opublikowali klip do tego nagrania. W teledysku Ludacris, choć wyraźnie niskobudżetowy, wraca do starych sprawdzonych patentów z wizualną groteską, tym razem przechadzając się po pokoju z ogromną komputerowo wygenerowaną klatą czy zamykając się w tytułowej kapsułce witaminowej. Jest w tym wszystkim trochę starego dobrego Ludy. Tymczasem dziewiąta płyta rapera ponoć jeszcze w tym roku.

Nowy utwór: Ludacris feat. Ty Dolla $ign „Vitamin D”

Już 14 kwietnia premiera kolejnej, 8. już części Fast & Furious i pewnie z tej okazji Ludacris wypuścił nowy singiel „Vitamin D” z gościnnym udziałem Ty Dolla $igna. Świetnie zarapowany (żadna nowość w przypadku Chrisa) track na samplu z klasycznego numeru Siqo „Thong Song”, a do tego spokojnie można uznać go za drugą część „What’s Your Fantasy”. Luda jednak się nie starzeje.

Zwiastun 2. sezonu Empire

empire-season-2-600x383

Drugi sezon ogromnego hitu stacji FOX zbliża się wielkimi krokami! Już 23 września rozpocznie się napięcie dotyczące tego, co dzieje się w rodzinie Lyonów. Empire to nie tylko spiski, intrygi, muzyka, bankiety i wielka wytwórnia. To także opowieść o tym, jak przezwyciężać własny strach, sięgać pewnym ruchem po sukces, a także nie bać się i iść naprzód, nawet, gdy dookoła dzieją się bardzo złe rzeczy. W odróżnieniu do pierwszej serii, drugi sezon liczyć będzie 18 odcinków. Co więcej, wśród gwiazd występujących w show znaleźli się: Alicia Keys, Lenny Kravitz, Ludacris, Chris Rock czy też Kelly Rowland, która wystąpi w roli matki Luciousa (oczywiście w retrospekcjach). Dodatkowo, lecz nie mniej ważne jest to, że w obsadzie znalazł się Andre Royo (słynny z roli Bubbles’a z klasycznego The Wire). Cały świat skanduje #FreeLucious. Jak potoczy się los muzycznego „magnata”? Przekonamy się już niedługo, a tymczasem dzielimy się z Wami świeżutkim zwiastunem nowej serii.

This could get interesting….. #empireseason2

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @ludacris

Recenzja: Ludacris Ludaversal

ludaversal

Ludacris

Ludaversal (2015)

Distrubing Tha Peace / Def Jam

Początek XXI wieku to czas, gdy rap zaczął coraz śmielej wojować na listach przebojów, a albumy hiphopowych artystów znikały ze sklepowych półek z prędkością nawijki Twisty. Sprzedaż ponad miliona kopii srebrnych krążków była w zasięgu praktycznie wszystkich topowych graczy na rynku fonograficznym. Eminem puszczał w obieg albumy, które potrafiły znaleźć ponad 10 milionów odbiorców zgłodniałych agresywnego rapu, 50 Cent zgarniał za swoje pierwsze wydawnictwa kilkukrotne platyny, a pochodzący z St. Louis, Nelly, podbił listy przebojów nie przez swoją stylówkę à la obity chłopiec (patrz: plaster na twarzy), tylko dzięki bujającemu, imprezowemu stylowi, a jego dwie pierwsze płyty, Country GrammarNellyville, sprzedały się w łącznej ilości przekraczającej 15 milionów kopii na całym świecie. Jednym z najjaśniej święcących punktów na rapowej mapie Ameryki stała się Atlanta w stanie Georgia i nie jest to tylko zasługa duetu OutKast, który wprost zmiótł w pył konkurencję, produkując więcej platyny niż RPA i Rosja razem wzięte, a ich podwójny dysk Speakerboxxx/The Love Below jest do tej pory najlepiej sprzedającym się rapowym albumem w historii. W przypadku tej pozycji, słupki sprzedażowe już dawno temu przekroczyły magiczna barierę 10 milionów. Poza Big BoiemAndre 3000, Atlanta miała (i nadal ma) innego potężnego reprezentanta — Ludacrisa.

W 2001 roku Christopher Bridges wjechał z buta w muzyczny mainstream. Single z majorowego debiutu Back for the First Time („What’s Your Fantasy”, „Southern Hospitality”) oraz najlepiej sprzedającego się w katalogu Ludacrisa Word of Mouf („Rollout”, „Move Bitch”, „Area Codes”) bujają po dziś dzień. W kolejnych latach Luda umacniał swoją pozycję w panteonie rapowych gwiazd. Każdy album sygnowany jego pseudonimem oraz nazwą labelu Disturbing Tha Peace pokrywał się co najmniej złotem. W ciągu 15 lat Luda przeistoczył się z mainstreamowego rapera w biznesmena, który kroczył ścieżką zwaną „od zera do milionera” oraz aktora znanego przede wszystkim z serii Szybcy i wściekli. Współwłaścicielstwo marki alkoholu Conjure Cognac oraz własna linia słuchawek Soul by Ludacris to najważniejsze z handlowych przedsięwzięć rapera z rodzinnego miasta Martina Luthera Kinga. Hajs się niewątpliwie zgadza.

Ludaversal to pierwszy od 5 latu długogrający album Bridgesa. Pierwszy od najgorszego w karierze Battle of Sexes, który mimo miażdżących recenzji sprzedał ponad 500 tysięcy kopii, a Luda mógł powiesić kolejną złotą płytę w swoim atelier. Przysłuchując się tej płycie pod kątem poprzednich dokonań rapera z Atlanty, trzeba wskazać, że brakuje w nim typowego bangiera, który namieszałby w radiowych zestawieniach. Oczywiście znajdziemy tutaj sporo kawałków, które w zamierzeniu miały to zadanie spełniać i uznać je można za produkcje udane („Call Ya Bluff” oraz przywołujący na myśl starego, dobrego, sypiącego punchami Ludę „Beast Mode”), aczkolwiek nie są to sztosy pokroju wyżej wymienionych singli z pierwszych płyt czy chociażby takiego „Grew Up a Screw Up” z Young Jeezy’im. Dołączając do tego bezbekowy skit pod tytułem „Viagra” czy cukierkowy do bólu, nasycony frazesami refren Ushera w „Not Long”, dostajemy produkt niepozbawiony wad. Mimo tego Ludaversal posiada kilka ciekawych momentów. Gościnna zwrotka Big K.R.I.T.’a okrasiła kawałek w stylu trunk music („Come and See Me”), którego bas potrafi potrząsnąć przedmiotami w promieniu kilku kilometrów, a duet z Miguelem w „Good Lovin” jest przykładem jak powinna wyglądać wzorowa kolaboracja rapu z R&B. Na Ludaversal Ludacris z jednej strony potrafi nawinąć bardzo osobiste wersy, jak w „Ocean Skies”, gdzie opowiada o ojcu-alkoholiku, a z drugiej sprzedać agresywne linijki sugerujące, że z upływem lat nie stracił pazura i cały czas potrafi rzucić soczystym subliminal dissem, czego przykładem jest „Lyrical Healing” (tak, znowu dostało się Drake’owi).

Idealnym komentarzem do 9. solówki Ludacrisa jest tytuł utworu zamykającego standardową edycję Ludaversal — „This Has Been My World”. Tak, jakąś dekadę temu Luda rządził i dzielił w świecie rapu, ale niestety uczciwie trzeba stwierdzić, że na obecną chwilę jego pozycja w głównym nurcie została zdeprecjonowana, tak jak chociażby w przypadku Busty Rhymesa. Niewiele ponad 800 tysięcy wyświetleń singla „Call Ya Bluf” po dwóch tygodniach od premiery nie robi na nikim wrażenia, tym bardziej jeśli tę liczbę porównamy ze statystykami rodzimych klipów (np. teledysk Kękęgo do utworu „Zmysły” zgarnął w niecałe 3 tygodnie ponad milion odtworzeń), gdzie grono odbiorców jest znacznie węższe. Na ten moment, świat Christophera Bridgesa to przede wszystkim aktywności okołobiznesowe, dopiero potem plasuje się rap. Mimo wszystko postawienie krzyżyka na Ludacrisie byłoby niesprawiedliwie. Ludaversal to solidny powrót, na którym beast mode został ustawiony na poziomie medium. Pozostaje tylko wierzyć, że jubileuszowe, dziesiąte w karierze LP podkręci go na hard level.

Okładka i tracklista nowego albumu Ludacrisa

ludaversal-750x750

Ludacris jest u mnie w ścisłej czołówce raperów, którzy pomimo oryginalności i ogromnego talentu nigdy nie nagrali albumu zasługującego na miano klasyka. Po tragicznie słabym Battle of The Sexesmizernym singlu promującym Ludaversal straciłem kompletnie zainteresowanie zawodnikiem z Atlanty. Z drugiej strony wciąż dawał znać o sobie na mixtape’ach, a w zeszłym roku wydał podobno dobrą epkę (nie słuchałem). Teraz zaś ot tak zapowiedział, że pod koniec marca a.k.a. tydzień po Kendricku wyda wreszcie album pod wspomnianym tytułem. W odświeżonej postaci, gdyż wspomniany singiel z piekła rodem nie pozostawił po sobie żadnego śladu na trackliście. Niepokoi mnie fakt, że David Guetta wciąż widnieje jako jeden z producentów wykonawczych albumu, ale może to niepotrzebne uprzedzenia. Jeśli tylko przypomni o sobie jako o najzabawniejszym i najbardziej bezczelnym punchlinerze w rapgrze, to będę kupiony. Takie „Beast Mode” to właśnie całkiem dobry zwiastun.

1. „Ludaversal Intro”
2. „Grass Is Always Greener”
3. „Call Ya Bluff”
4. „Lyrical Healing”
5. „Beast Mode”
6. „Viagra Skit”
7. „Get Lit”
8. „Come and See Me Interlude”
9. „Come and See Me” (feat. Big K.R.I.T.)
10. „Good Lovin” (feat. Miguel)
11. „Ocean Skies” (feat. Monica)
12. „Not Long” (feat. Usher)
13. „Charge It To the Rap Game”
14. „This Has Been My World”
15. „Money” (feat. Rick Ross)
16. „Problems” (feat. Cee Lo Green)
17. „In My Life” (feat. John Legend)
18. „Burning Bridges” (feat. Jason Aldean)

Nowy mixtape: Ludacris LudaVerses

ludaverses

Ludacris podsumował 2014 rok w swoim stylu wydając nowy mikstejp. Raper napisał zwrotki między innymi pod bity „Hot Nigga”, „Only”, „Tom Ford” czy też „Feeling Myself” i „Tuesday”. Całość jest zlepiona w 20-minutowy utwór i choć miks pozostawia wiele do życzenia, to wersety Luda są bardzo dobre, więc ciekaw jestem czy materiał na kolejnym krążku będzie równie mocny jak ta rozgrzewka. EPka Burning Bridges miała swoją premierę 16 grudnia na Google Play, jednakże na pozostałych platformach ukaże się dopiero 6 stycznia. Darmowe wydawnictwo zawiera kolaboracje z Miguelem, Rick Rossem oraz Johnem Legendem.

PS Kolejny studyjny album, Ludaversal, pojawi się 31 marca.