Wydarzenia

nowy utwór

Zagadkowa Twigs z intrygującym klipem

safe_image

 

Tajemnicza i enigmatyczna. Takimi określeniami opisywana jest brytyjska wokalistka Twigs – jak piszą niektórzy – żeński odpowiednik Jamesa Blake’a. Próbując zdefiniować jej brzmienie można posłużyć się sformułowaniami R&Bass lub future pop. Jak do tej pory dziewczyna ma na koncie EP z czterema utworami, wydaną na Bandcampie. Dodajmy zatem do tego utwór nr 5 – „How’s That”. Oddajmy uznanie jej producentowi – Arce. Jego bit – zupełnie jak obrazy w klipie – naprzemiennie zmienia kształt. Za każdym, następnym razem gdy będziecie go przesłuchiwać, odkryjecie kolejny, nowy dźwięk. Sama Twigs delikatnie snuje swój wokal na połamanym podkładzie. Piosenkę z taką wizualizacją polubić można od razu.

Zaduma z SZA

SZA-AftermathI am made of bacon. Kiedy utwór zaczyna się w ten sposób wiedz, że coś się dzieje. A konkretnie dzieje się coś innego niż kolejna miłosna piosenka. „Aftermath” to drugie nagranie, którym dzieli się z nami SZA, a które pochodzi z nadchodzącej EP S. Wokalistka ma ambitny plan wypuścić jeszcze dwie EP w tym roku o tytułach Z i A. Utwór stąpa po cienkiej granicy między ciemnością a światłem, słychać lekką nostalgię oraz trudną do uchwycenia nadzieję. Można się zadumać nad swoim losem. Kawałek wyprodukował WNDRBRD, cały materiał będzie dostępny od 4 kwietnia.

Zaskakujący powrót Sholi Amy

602057_509918109056121_119955855_n

Wow! Tak zareagowaliśmy na wiadomość, która do nas dotarła – Shola Ama z nowym kawałkiem. Minęło 16 od jej debiutanckiego, pokrytego czterokrotną platyną albumu. Choć wydała później jeszcze dwa krążki, to tak naprawdę słuch po niej zaginął. 16 lat to w muzyce naszych czasów lata świetlne. Wiele się zmieniło i powrót po takim czasie jest ryzykowny oraz wzbudza wiele słów zdziwienia. Jednak Ama wraca ze współczesnym slow jamem i musimy przyznać, że jest bardzo na czasie. Musiała się przysłuchiwać co w trawie piszczy, bo kawałek „Boyfriend” czerpie ze współczesnego R&B garściami. Brawo Shola! Może uda jej się nagrać cały album? A może warto zacząć od EP? Jaką formę wybierze jest mniej ważne, od tego w jakim stylu powróci. Trzymamy kciuki i przypominamy Sholę sprzed lat kilkunastu.

Hit-Boy szyfruje brzmienie z garstką raperów

hitboy-cypher

Hit-Boy nie żartuje i porywa się na dość karkołomny pomysł. 5 minut i 10 MC! Sporo. W oczekiwaniu na jego kompilację All I’ve Ever Dreamed Of, super-producent wypuścił numer „Cypher”. Czasy wybitnych posse cutów niewątpliwie minęły, zdążają się kawałki jak „Mercy” z Cruel Summer, ale to wciąż nie to samo. Hit-Boy podjął się trudnego zdania gdyż połączył na kawałku różne raperskie kliki, a hip-hop ma tendencje do podziałów. Mamy stare psy i legendy w osobach Method Mana, Raekwona czy Redmana, mamy też znaną postać Ricka Rossa ale mamy też młodych gniewnych z Kalifornii w osobach Schoolboya Q, Caseya Veggies czy chłopakow z Audio Mesh. Niezła mieszanka. Żeby wiedzieć jak wyszło, musicie posłuchać!

Powrót do przeszłości z Jack’iem Freemanem

jack-freeman-nobody

Możecie nie znać pana Freemana, ale słuchając go przez następne pięć minut, powinien zapaść Wam w pamięć. Brzmi jak Al Green ze swojego świeckiego okresu, tyle, że ma nieco ponad 20 lat. Swoje miłosne historie opowiada w stylu old soul. Utwór „Nobody” to pierwsza produkcja od 2011 roku i jego kompilacji Lynnie’s Juke Joint. Jak mówi sam autor, „Nobody” zabierze ans na miłosny rollercoaster, pokaże dwa zupełnie różne bieguny miłości i bycia zakochanym. Zapraszamy zatem do odkrywania Jacka Freemana. Bądźcie czujni! Wkrótce możemy spodziewać się więcej muzyki od tego wokalisty z Teksasu.

Dźwiękowych eksperymentów Jamesa Blake’a ciąg dalszy

james-blake-digital-lion1-e1362691650209

Przeróbkę drugiego singla „Digital Lion” wypuścił na falach BBC Radio 1 James Blake. Utwór z udziałem Briana Eno zaczyna się bardzo spokojnie, jednak przeradza się w mocno taneczny kawałek nasycony syntezatorowymi akordami rodem z przestrzeni kosmicznej. W nagraniu tym słyszymy dwie osobowości, które nosi w sobie Blake: soulowego wokalisty i dubstepowego producenta. Na Voyeur Dub Blake stworzył przestrzeń, w której te dwie siły żyją w pełnej symbiozie. Ambientowy klimat kawałka oraz wokalu Jamesa najpewniej zawdzięczamy Brianowi Eno. Dla porównania wrzucamy także oryginalną wersję drugie singla z nadchodzącej płyty Overgrown. Enjoy!

Nowy utwór: MORRI$ „Ladyboy”

Pozytywne ciarki przechodzą po plecach. Słuchając kawałka „Ladyboy”, producenta z Kansas MORRI$a, nie usłyszymy klasycznego schematu intro-zwrotka-refren. Utwór rozwija się i rozwija, przechodząc od jednej warstwy dźwięków do kolejnej. To nie jest ukłon w stronę chwytliwych efektów i popowej publiczności. To raczej muzyczne doświadczenie niż kolejny hit-singiel. Budując w ten sposób atmosferę, można wyrazić o wiele więcej stanów emocjonalnych. Część z partii pianina i syntezatorów była nagrana na żywych instrumentach, co też ma znaczenie. Proponujemy zainspirować się tym kawałkiem i przeżyć niedziele w jak najlepszy sposób.

„Twin Peaks” zwiastunem nowego albumu Alice Russell

Po pierwszym singlu „Heartbreaker” z nadchodzącej płyty To Dust, Alice Russel pokazuje nam kolejny utwór zatytułowany „Twin Peaks”. Wokalistce towarzyszy naturalnie TM Juke. Chemia między tą dwójką jest doskonale słyszalna. Groove w kawałku tworzą pianino i perkusja w średnim tempie. Brzmienie określić można przymiotnikiem vintage, zaś wokal Alice jest nieskazitelny, niebosiężny i wypełniony ogromnymi emocjami. Alice to soulowa wokalistka pełną gębą. Podobno cały album jest jeszcze lepszy od jej pierwszego LP. Jego premiera zaplanowana jest na 25 lutego, a do tego czasu zadowolcie się jej nową piosenką.

Nowy utwór: Full Crate & Mar „Nobody Else”

Obaj panowie mają swoje małe sukcesy. Zarówno Golden Glasses Full Crate’aSeeing Her Naked Mara przyjęte zostały dość ciepło przez krytykę. EP Mara wyróżniliśmy nawet miejscem dziewiątym w naszym rankingu najlepszych epek 2012 roku. Teraz twórcy postanowili połączyć siły i popracować nad następczynią świetnej EP Conversations With Her. Każdy z nich postawił już pierwsze kroki na muzycznej scenie szukając jednocześnie swojego stylu. Jednak w nowym utworze „Nobody Else”, odchodzą od soulowej stylistyki z jakie dali się poznać. Na nowym kawałku Full Crate rozwija raczej swoje elektroniczne ciągoty, zaś Mar użycza swojego delikatnego wokalu. Pachnie nieco klubowo, housowo, loungem. Co Wy na to?

Kolejny wyciek z Dirty Slums 2

Pisaliśmy już o „Riot” , a teraz czas na „Long Way Down”. Tym razem Slum Village (obecnie w składzie T3, Young RJ, Illa J) zaprosili do udziału w utworze Black Milka Victora Scope’a. Kawałek opiera się na świetnym, moim zdaniem, bicie Young RJa. Nieco boom bapu i ten powracający riff gitary elektrycznej oraz przestery. Amerykanie maja na to określenie – DOPE! Jednak najbardziej przyciąga moją uwagę zwrotka Black Milka. Wszyscy fani Detroit – pamiętajcie! Mixtape wychodzi 29 stycznia.