oddisee
Recenzja: Oddisee The Beauty in All

Oddisee
The Beauty in All (2013)
Mello Music Group
O tym, że Oddisee jest zdolnym producentem, chyba nie trzeba mówić nikomu, chociaż chwila! Przecież zdarzały mi się spory z nieco nietrzeźwymi interlokutorami, którzy uparcie twierdzili, że jeśli Oddisee to hip-hop, to „taki specjalny dla kobiet”. No i tak — w muzyce Oddisee nie ma ani grama ulicznego swagu czy ideowego braggadaccio, za to jest sporo pokory i wrażliwości — substancji, które nigdy nie były specjalnie cenione w środowisku. Najnowszy koncept album Amira Mohamada The Beauty in All, jest konsekwentnym przedłużeniem tej postawy i jednocześnie pierwszym od czasów Rock Creek Park projektem instrumentalnym. I już bez zbędnej gadaniny: nie, najnowsze dzieło Oddisee nie dorównuje swojemu wybitnemu poprzednikowi, co nie znaczy oczywiście, że nie jest warte odsłuchu i zainteresowania.
Za The Beauty in All kryje się stoicka (choć nieco banalna) koncepcja, że każda chwila w życiu jest ważna, a i na swój sposób piękna. Sinusoidalność ludzkiego losu, łatwość z jaką wpadamy w euforię, by zaraz potem otrzeć się o ścinającą z nóg z rozpacz… ręka w górę, kto nigdy nie zaliczył takiego życiówkowego rollercoastera. Oddisee uważa, że tak właśnie wygląda życie w zupełnym negliżu, a swoje poglądy próbuje przekuć w konkretne melodie, którym daleko jednak do dołujących ballad. The Beauty in All wypełnia muzyka idealnie skrojona pod październikowy biomet i refleksyjne wieczory pod grubym kocem, a gatunkowo najbliżej jej chyba electro-soulu i to mięciutkiego jak wytłamszona, ulubiona poduszka. Syntezatory, trochę smyczków, kilka coś-jakby-Thundercat solówek, wyraźna perkusja, sporo prostych akordów na pianinie — słucha się tego z przyjemnością, a rozkoszne mrowienie pojawia się szczególnie przy „One Thing Right”, „Lonely Planet” (naprawdę bujające synkopy plus solówka na basie) czy singlowym „After Thoughts”.
Jednak The Beauty in All najlepiej funkcjonuje jako całość i chyba to w zamiarze miał sam Oddisee. Utwory zmieniają się płynnie, zapowiadając się nawzajem i utrzymując przy tym stały poziom chilloutu w uszach, bez zbędnych przerw i ciszy. No i właśnie, tu tkwi pewna słabość tego LP: pozorna monotonność, która potrafi odrzucić po wstępnym przesłuchaniu. Przyznaję się bez bicia: sama uległam temu wrażeniu i dopiero konsekwentne zapętlając tą płytę, doceniłam jej dyskretny koncept. Serdecznie zapraszam was do podobnej wytrwałości. Nie jest to album, która zmienia życie, ale zdecydowanie potrafi uczynić je znośniejszym.
Darmowy odsłuch: Oddisee The Beauty in All LP

Hurra! Wreszcie powraca najbardziej zdystansowany nawijaczoproducent w historii hiphopu. Amir Mohamed el Khalifa alias Oddisee udostępnił dziś do odsłuchu swój nowy instrumentalny LP The Beauty in All na którym znajdziecie bity mięciutkie jak koc, którym otulacie się tej jesieni. Podobno to album o tym, że w życiu piękne są nie chwile, a zmienność kart losu, jaką nam świat funduje. Od rozpaczy do radości i z powrotem – sama życiówka, a Oddisee w dwunastu kawałkach przeprowadza śledztwo nad jej istotą. Jakby było mało prezentów, do instrumentalnego wydawnictwa Amir dorzucił mixtape Tangible Dream, na którym udzielają się m.in. Ralph Real, Olivier St Louis, Polo Escobard, Toine, Trek Life i Diamond District. Odsłuch obowiązkowy.
Nowy utwór: Oddisee „Lonely Planet”

Po udanym zeszłorocznym albumie People Hear What They See, Oddisee powraca do swojego stricte producenckiego oblicza za sprawą instrumentalnego krążka The Beauty In All. Wydawnictwo ukaże się 1 października, a już dziś zwiastuje go pierwszy singiel „Lonely Planet”, blisko sześciominutowy, doskonale poprowadzony temat, z brzmieniem zawieszonym gdzieś między wcześniejszymi dokonaniami producenta, a świeższymi produkcjami kolegów po fachu. (więcej…)
Odsłuch: Jose James Come To My Door

Zaznaczyliście już w kalendarzu daty występów Jose Jamesa w Polsce? Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście, zrobicie to po odsłuchu jego najnowszej EP-ki Come To My Door, zapewniam. Dostępna od dziś w sieci, a wydana oficjalnie 6 sierpnia EP-ka Jamesa pokaże Wam świat wibrującego jazz-soulowego brzmienia, a dotychczasowych fanów utwierdzi w słusznym przekonaniu śledzenia działalności artysty. Kojarzycie Sa-Ra Creative Partners i ich hip-hopowo-smoothowe bity? Jose James ma ich flow. Znacie Jesse Boykinsa III i jego wrażliwość artystyczną? James ma i to. Wiecie, kim jest Taylor McFerrin, Falty DL, Oddisee lub fLako? To autorzy remiksów znajdujących się na EP-ce, którzy są współodpowiedzialni za stworzenie czilującego klimatu(w remiksie McFerrina można się rozpłynąć). Znacie daty 22 i 23 października? Wtedy artysta odwiedzi Wrocław (22.10) i Warszawę (23.10) , by dać Wam to wszystko podczas występu live.
Sprawdźcie, co Was wkrótce czeka:
Nowy teledysk: Oddisee „The Gold Is Mine”

Tylko cztery utwory, a ile przyjemności – EP-ka Odd Renditions spotkała się z bardzo przychylnym odbiorem ze strony słuchaczy. Oddisee dba o swoich fanów i wypuszcza kolejny teledysk do wspomnianego wydawnictwa, tym razem do utworu „The Gold Is Mine”. Przypominamy, że 12. czerwca, nakładem wytwórni Mello Music Group, ukazać ma się album artysty – People Hear What They See.
Nowa EP-ka: Oddisee Odd Renditions

Pierwszorzędny remix „Ain’t That Peculiar” Marvina Gaye’a był zapowiedzią kolejnej EP-ki w dorobku producenta i rapera z Waszyngtonu. Odd Renditions (od wczoraj w sieci) zawiera trzy dodatkowe, hip hopowe interpretacje utworów takich artystów jak: Bon Iver, Metronomy oraz k-os. Oddisee nie traci czasu i w przygotowaniu jest kolejne wydawnictwo, album długogrający – People Hear What They See. W przypadku tego artysty ilość idzie coraz częściej w parze z jakością, dlatego warto zaznaczyć sobie w kalendarzu datę 12. czerwca i czekać na kolejną dostawę muzyki z Mello Music Group.
Nowy utwór: TIRon & Ayomari „They Go (Prod. Oddisee)”

Ubiegłoroczny album A Sucker For Pumps był pokaźnym pokładem tej nowej, świeżej fali kalifornijskiego hip hopu. Duet skutecznie dba o swoich fanów. Były teledyski („All My Love”, „Her Theme Song”), przyszedł czas na nowe produkcje. Jedną z nich jest utwór „They Go”. TIRon & Ayomari (po raz kolejny) spotykają Oddisee i (po raz kolejny) powstaje energetyczny track z kalifornijskim słońcem w tle.
Oddisee remiksuje Marvina Gaye’a

Nie ma rapu bez emocji. Wie o tym Oddisee, który sieknął potężny remiks „Ain’t That Peculiar” Marvina. Efekt bardzo udany – dodatkowa zwrotka samego rapera podrasowała i tak groźny już numer. Mistrzem takich zabiegów był Theophilus London, jednak sytuacja może ulec zmianie już 15 maja. Tegoż dnia wyjdzie bowiem epka Odd Renditions, na której Oddisee zreinterpretuje kilka innych klasyków. Epka będzie przedsmakiem dla pełnoprawnego lp artysty – People Hear What They See (15 czerwca). Wyczekujemy cierpliwie.
Nowy utwór: Eric Lau feat. Oddisee „What I’d Rather”

Eric Lau i Oddisee ponownie łączą siły, tym razem dając nam w prezencie wspólny utwór „What I’d Rather”. W ten sposób właśnie Panowie postanowili uczcić Record Store Day. Produkcja buja głową jak trzeba, wersom też niczego zarzucić nie można. Czego chcieć więcej?
Nowy utwór: Oddisee „Slow It Down”

Kolejna kompilacja wytwórni Mello Music Group już tuż tuż, bo 27 marca. Na Self Sacrifice obok rodzimych artystów takich jak: Oddisee, Apollo Brown, Has-Lo czy DTMD usłyszymy także gości spoza obozu labelu m.in. OC, Black Milka, Georgie Anne Muldrow, Kev Browna, Roca Marciano. Przed oficjalną premierą krążka (już dziś do zamówienia poprzez iTunes’a) dostajemy (darmową) niespodziankę od Oddisee – kawałek „Slow It Down”, który może być swego rodzaju przedsmakiem kolejnego albumu artysty People Hear What They See, który ukazać ma się latem tego roku.