photo
Okładka: Alicia Keys – „The Element Of Freedom”
Wszyscy czekamy niecierpliwie na nowy krążek artystki, a żeby nam to czekanie jakoś uprzyjemnić na swojej stronie internetowej Alicja zamieściła oficjalną okładkę. Co tu dużo mówić Alicia Keys wygląda po prostu świetnie! Strasznie mi się podoba to co zobaczyłem i liczę na to, że tak jak okładka jest bardzo ładna tak samo z muzyką na tym wydawnictwie będzie podobnie. Przypominam, że premiera płyty „The Element Of Freedom” będzie miała miejsce 15 grudnia. A wam jak się podoba?
Czego spodziewać się po nowym teledysku kanYe?
Jeśli jesteście zaniepokojeni, że od kilku miesięcy kanYeWest nie wydaje nic nowego i promocja „808s & Heartbreak” wydaje się zwalniać tempa, uspokajam – opłacało się czekać. Przedwczoraj na swoim blogu artysta opublikował kilka zdjęć ze swojego najnowszego teledysku do utworu „Amazing” z gościnnym udziałem Young Jeezy’ego. Aby go nakręcić West udał się specjalnie na Hawaje, w towarzystwie nikogo innego jak legendarnego Hype’a Williamsa, który w ostatnich tygodniach stworzył także prosty, ale efektowny wideoklip do „Hustler’s Anthem 09” Busta Rhymesa. Sam kawałek niedawno trafił do amerykańskich stacji radiowych Urban i powoli zaczyna zdobywać airplay. Będzie hit? (więcej…)
Wiosenne zmiany u Estelle
Nastał pierwszy dzień wiosny, chociaż tak naprawdę u nas nie widać jej wcale. Niektórzy też zabrali się za wiosenne porządki. Jedni zmieniają tymczasowo miejsce zamieszkania na Nowy Jork, udając, że palą za sobą mosty, inni postanawiają w sobie COŚ i idą np do fryzjera. Drugą opcję wybrała niestety (stety?) Estelle. Ścięła ona bowiem swoje pseudodługie, lśniące włosy prawie na zapałkę. Nie da się ukryć, efekt nie jest powalający. Chociaż może jak ją odpimpują kiedyś, gdzieś, będzie ok. Na ten moment jestem na duże NIE.
Pewna Estelle na pewnej okładce.
Nie przywykłam do dawania tutaj jakichkolwiek okładek i zdjęć. Tym razem jednak nie mogłam się powstrzymać. A to dlatego, iż sprawa dotyczy mojej ulubienicy Estelle. Ta wyjątkowo zdolna i charakterystyczna artystka zaszczyciła swoją obecnością okładkę (i nie tylko) magazynu ‚Stella’. W wywiadzie udzielonym tam, opowiada o swojej karierze, oraz podsumowuje w pewien sposób rok 2008. Po skoku ujrzycie dodatkowo zdjęcie ze środka gazety. Przyznajcie, że Estelle mimo swoich kilku naturalnych niedociągnięć, jest kobietą pełną gracji i przede wszystkim klasy. Co w zasadzie nie często zdarza nam obserwować ostatnio.
Keri Hilson dla Complexu
Podczas gdy oba najnowsze single Keri Hilson póki co odnoszą dość wątpliwy sukces na listach przebojów, nasza ulubienica jednak nie zatrzymuje machiny promocyjnej swojej debiutanckiej płyty „In A Perfect World…”. Ostatnim krokiem tejże promocji jest sesja zdjęciowa dla magazynu Complex. I co tu dużo mówić, Keri wygląda rewelacyjnie w każdej jej odsłonie, jestem wielkim fanem jej urody. Szkoda tylko, że nie jest nam dane zachwycać się nią zbyt często, jako że promocja nadchodzącego projektu wokalistki nie zbyt zachwycająca – oby jeszcze się rozkręciła, czekamy przede wszystkim na występy zarówno z „Return The Favor”, jak i „Turnin’ Me On”. Więcej zdjęć po skoku.
M.I.A. na okładce „Spin” i z nowym teledyskiem
M.I.A., która niedługo urodzi swe pierworodne dziecię, zamiast przygotowywać pokój dla malucha i zaopatrywać go w pieluszki i śpioszki, udziela wywiadów, pozuje do zdjęć z brzuszkiem i nagrywa teledyski (a nawet je reżyseruje!). Niedawno Maya opublikowała video do utworu „S.U.S. (Save Ur Soul)”, który to kawałek nagrała z jednym ze swoich ulubionych producentów, Blaqstarr’em (swoją drogą nie miałam pojęcia, że ten facet ma taki głos!). „S.U.S.” jest coverem piosenki Toma Waitsa „Way Down In The Hole” (jak bardzo różni się od oryginału, możecie porównać tutaj). Utwór zostanie motywem przewodnim najnowszej serii serialu HBO „The Wire” („Prawo ulicy”). Co ciekawe, pięć różnych wersji „Way Down In The Hole”, w tym oryginalna w wykonaniu Waitsa, zostało użytych w czołówce, każda w innej serii. Jeśli chodzi o kawałek, dla mnie jest genialny, chociaż nie wpisuje się do końca w czarną stylistykę. Teledysk? Wyreżyserowała go M.I.A. i jest to jeden z najtańszych i najmniej wymagających klipów ever. Wydałam na niego $9.95 – chwali się Majka. Poza tym wokalistka pojawiła się na okładce grudniowego wydania magazynu „Spin„. Maya nigdy nie wyglądała piękniej niż teraz! Teledysk poniżej, skany po skoku.
Fotka: Kanye i Estelle
Niemiłosiernie ubździłam sobie w głowie, że Kanye West i Estelle stworzyliby boską parę. Europa kocha Kanye, amerykanie uwielbiają Estelle. Oboje są odważni muzycznie i wizerunkowo oraz mają krzywy zgryz (nie hejtujcie, to nie przytyk tylko uwaga – ja też taki mam). Nagrali świetny przebój o amerykańskim chłopaku, który do tej pory nie może wyjść mi z głowy. Zresztą popatrzcie na nich. Czy to nie byłaby piękna (w lekko alternatywnym tego słowa znaczeniu) przeciwwaga dla Beyoncé i Jay’a-Z? Fotka z rozdania MTV’s EMAs 2008.
Tak naprawdę piszę ten post żeby wyjaśnić, że przez chwilę się z wami nie zobaczę. Znikam z sieci, siła wyższa – przeprowadzka. Postaram się wrócić jak najszybciej. Już za wami tęsknię. (odp. z publiki: a kim ty k* jesteś?). A tak serio: bądźcie grzeczni, nie rozwalcie serwera. Big Sister is watching. Wracam niedługo.
Siostra
Lizz Wright w stolicy – relacja
Obiecałam krótką relację z koncertu Lizz Wright i taka też ona będzie. Ponieważ koncert niestety zaczął się punktualnie, przegapiłyśmy z Lejdi K pierwszy utwór. Punktualność to oczywiście zaleta, którą nie mogą pochwalić się Polskie Koleje Państwowe – stąd nasze małe spóźnienie. Sala kongresowa nie była wypełniona po brzegi, do czego zresztą odniosła się sama artystka, próbując nam wmówić, że szklanka w połowie pusta to dobry znak. Z pewnością występ w Halloween, dzień przed świętem zmarłych nie był do końca trafionym terminem. Zespół i sama Lizz prezentowali się na scenie bardzo skromnie i stonowanie. Rozstawiony sprzęt zajmował może połowę sceny w Sali Kongresowej. Fizyczna bliskość pomiędzy muzykami i piosenkarką stwarzała atmosferę luźnej i relaksującej jam session. Cały występ wypadł przez to niesamowicie autentycznie. Lizz nie jest bardzo rozmownym „zwierzęciem scenicznym” ma jednak w sobie coś co przykuwa uwagę słuchającego od początku do końca. Nie będąc znawczynią jej muzyki wsłuchiwałam się w każde jej słowo i w każdą nutę obserwując przy tym jej skromne zachowanie na scenie. Wśród publiczności nie zabrakło prawdziwych fanów, którzy żywo reagowali na piosenki Lizz. Były gorące oklaski i okrzyki zachwytu gdy artystka prezentowała urodę i siłę swojego głosu. Cóż mogę napisać o muzyce? Lizz to artystka światowego formatu. Wszystkie utwory wykonała od początku do końca z niesłabnącym zaangażowaniem. Perełką występu było z pewnością finałowe wykonanie „Salt”. Wszystkie utwory były uzupełnione świetnymi aranżacjami. Nie zawiodły ekipy od nagłośnienia i oświetlenia, które stworzyły piękną oprawę do refleksyjnych piosenek artystki. Zapewniam was, że piątkowy koncert Lizz Wright był najlepszym sposobem na oryginalne i uduchowione spędzenie Halloween w stolicy.
Setlista i skład zespołu a także więcej zdjęć autorstwa Rafała Nowakowskiego po skoku. Za udostępnienie fotek dziękujemy portalowi infomuzyka.pl
Beyoncé i jej najnowsza sesja zdjęciowa
Beyoncé postanowiła znowu zrobić coś nowego i oryginalnego. Chce przebić swoją siostrę w niebanalnych sesjach zdjęciowych? No cóż, razem z fotografem Tony’m Duranem, postarali i stworzyli naprawdę rewelacyjny, surowy photoshoot, zacierający złe wrażenie, jakie pozostawiła po sobie ostatnia, porażająco mdła sesja dla Marie Claire. Zdjęcia znajdziecie w dalszej części posta.
Solange: Guliano Bekor Photoshoot
Od premiery ostatniej płyty Solange minął miesiąc, jednak emocje wokół osoby artystki wcale nie ustają. Dużo mówi się o jej muzyce, ale też image’u, który bardzo się zmienił od czasów debiutanckiego albumu. Zobaczcie fotki z sesji zdjęciowej promującej krążek „SoL-AngeL & The Hadley St. Dreams”, których autorem jest uznany fotograf Guliano Bekor. To coś naprawdę nieprzeciętnego!